W co i dlaczego wierzycie? |
Autor |
Wiadomość |
void
amor fati
Wiek: 34 Dołączył: 12 Sty 2019 Posty: 1875 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2020-05-02, 12:23
|
|
|
O... nie wypowiadałem się w tym temacie. Nie zostałem wychowany w żadnej wierze, nie przyjąłem nigdy żadnych sakramentów, nigdy nie należałem do żadnego kościoła ani z żadnym się nie identyfikowałem. Miałem etap poszukiwań, kiedy rozglądałem się za "bogiem dla mnie", ale nigdy żadna wizja do mnie nie przemówiła. Każda wydaje mi się umniejszająca istocie świata, a raczej naiwna w swej antropocentryczności, głębokiej potrzebie nadania sensu temu światu. Także przez większość czasu jestem agnostykiem, a w momentach gdy zbiera mi się na jakieś rozkminy o świecie to najbliżej mi do panteizmu spinozy (jeśli już muszę to jakoś określać, ale to raczej mój własny rodzaj panteizmu), moralnie bym swój światopogląd określił jako optymistyczny nihilizm.
|
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain. |
|
|
|
W co i dlaczego wierzycie? |
Krzysiu
podejrzany
Wiek: 27 Dołączył: 07 Mar 2020 Posty: 2394 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: 2020-05-02, 12:27
|
|
|
Michał, może pastafarianizm? U nas nie ma antropocentryzmu, a i sensu światu nie przydajemy…
|
|
|
|
W co i dlaczego wierzycie? |
void
amor fati
Wiek: 34 Dołączył: 12 Sty 2019 Posty: 1875 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2020-05-02, 14:23
|
|
|
Krzysiu, w dzieciństwie rodzice obrzydzili mi makaron.
|
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain. |
|
|
|
W co i dlaczego wierzycie? |
Krzysiu
podejrzany
Wiek: 27 Dołączył: 07 Mar 2020 Posty: 2394 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: 2020-05-02, 14:44
|
|
|
Och, nie! W jaki sposób?
|
|
|
|
W co i dlaczego wierzycie? |
Amelia
Dołączyła: 01 Maj 2020 Posty: 22 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2020-05-03, 12:13
|
|
|
Michał napisał/a: | Krzysiu, w dzieciństwie rodzice obrzydzili mi makaron. |
Łojezu, jak można nie lubić makaronu. Makaron is life.
cynthia napisał/a: | To jest zwykła hipokryzja. Wierzyć w boga tylko wtedy, gdy się go potrzebuje. |
Oczywiście, że jest, ale właśnie często występująca. Strach przed śmiercią silna rzecz i gdzieś tam ludzie, kiedy czują jej oddech na karku, zaczynają trooochę odmiennie myśleć. Nawet o tym z tatą gadałam i otwarcie przyznaje, że pewnie to jest powodem jego zmiany, którą zresztą widzi też u swoich kolegów. Nie chodzi oczywiście na pielgrzymki, nie wierzy dalej w stricte Boga katolickiego, ale wspomina coś o energii, no.
Przeprowadzam teraz badanie na temat przekonań religijnych wśród wykładowców w Polszy i niesamowite, jak drażliwy jest to temat. Nie pytam CZEMU Pan/Pani wierzy, a po prostu w CO. Mój ulubiony mail zwrotny na ten moment, to porównanie rozsyłanej ankiety do tajnych służb PRLu.
|
|
|
|
W co i dlaczego wierzycie? |
Krzysiu
podejrzany
Wiek: 27 Dołączył: 07 Mar 2020 Posty: 2394 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: 2020-05-03, 13:18
|
|
|
Amelia, to może Ciebie przekonamy?
|
|
|
|
W co i dlaczego wierzycie? |
Amelia
Dołączyła: 01 Maj 2020 Posty: 22 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2020-05-03, 13:28
|
|
|
Słyszałam o Pastafarianiźmie rzecz jasna, ale nigdy nie zagłębiałam się w temat głębiej. Przed chwilą otworzyłam wiki, przeczytałam zarys wierzeń i myślę, że chyba to kupuję.
|
|
|
|
W co i dlaczego wierzycie? |
Krzysiu
podejrzany
Wiek: 27 Dołączył: 07 Mar 2020 Posty: 2394 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: 2020-05-03, 14:42
|
|
|
To się świetnie składa. Gdyby ciekawiły Cię szczegóły, to czekam na privie, o.
|
|
|
|
W co i dlaczego wierzycie? |
Elizjon
Wiek: 24 Dołączył: 23 Paź 2015 Posty: 235 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: 2021-01-27, 01:22
|
|
|
Bo poznałem Boga. Modlę się też o chorych i są uzdrawiani. Ogółem to co w Biblii opisane co przeżywam na co dzień. Nie mam nic wspólnego ani z KK ani z protestantami, bo to jedna wielka religijna ściema.
|
|
|
|
W co i dlaczego wierzycie? |
Okularnik
Wiek: 42 Dołączył: 19 Mar 2023 Posty: 172 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2023-03-22, 01:39
|
|
|
W nic nie wierzę, jestem ateistą lub agnostykiem. To dla mnie bez większej różnicy, jestem osobą zaburzoną i religia mnie nie dotyczy, nie widzę żadnej potrzeby doświadczenia religijnego
|
|
|
|
W co i dlaczego wierzycie? |
starguardian
Dołączył: 04 Sie 2023 Posty: 21 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: 2023-08-05, 13:13
|
|
|
Ja wierzę w Boga nie wszechmocnego lecz wszechdobrego. Który po prostu nie potrafił stworzyć świata idealnego bez problemów. Ale dał na to co mógł i części się powodzi, a część żyję w cierpieniu bo inaczej nie umiał. Szatan nie istnieje, a jeśli istnieje niebo to ten Bóg wybacza wszystkim.
|
|
|
|
W co i dlaczego wierzycie? |
R. de Valentin
Dołączył: 03 Lip 2013 Posty: 2819 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2023-08-25, 07:11
|
|
|
starguardian, ale to jest ten Bóg z Biblii?
|
dead but delicious |
|
|
|
W co i dlaczego wierzycie? |
void
amor fati
Wiek: 34 Dołączył: 12 Sty 2019 Posty: 1875 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2023-10-26, 13:24
|
|
|
W zasadzie ostatnio tak eksplorując, w rytmie memento mori, różne perspektywy patrzenia na świat, to doszedłem do wniosku, że przerażałaby mnie perspektywa, że cokolwiek miałoby być po śmierci. Tym bardziej jeśli miałoby być to w takim trywialnym popularnym rozumieniu. Zwłaszcza w tym ostatnim wydaniu wydała mi się to mocno smutna i rozczarowująca perspektywa.
|
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain. |
|
|
|
W co i dlaczego wierzycie? |
Cirilla
Cirilla
Wiek: 26 Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 2724 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: 2023-11-27, 10:05
|
|
|
Wierzę w Boga. Mózg tego nie ogarnia, ale serce tak. On mnie kocha, taką jaką jestem, z całym tym bagnem które mam w środku. On posłał swojego jedynego Syna, żebym mogła dostąpić zbawienia. Całe życie się tego wypierałam, obwiniałam Boga za dzieciństwo. A on całe życie dawał mi znaki że jest przy mnie, że czuwa nade mną. Byłam głupia. Czułam wewnątrzną pustkę, której niczym nie dało się wypełnić. Nawet jak było dobrze, to i tak czułam się jak ktoś, kto jest winny, kto nie zasługuje na dobro, na miłość.
|
|
|
|
W co i dlaczego wierzycie? |
WhiteBlankPage.
Natalia
Wiek: 34 Dołączyła: 20 Mar 2019 Posty: 2130 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: 2023-11-27, 21:09
|
|
|
Cirilla, możesz podzielić się tym, co sprawiło, że zmieniłaś myślenie na właśnie takie? Bo czytam to jako przeszłość, że nie wierzyłaś, a teraz tak, że teraz już nie czujesz pustki, a wcześniej ona była. Jestem bardzo ciekawa takich zmian w człowieku i byłoby mi bardzo miło, jeśli zechciałabyś się podzielić tym nieco "bardziej"
|
Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni. |
|
|
|
W co i dlaczego wierzycie? |
|