Z czego robicie przetwory? Jak wykorzystujecie słoiki? Marynujecie, robicie dżemy, czy może zwyczajnie wrzucacie do słoików to, co przyda się kiedyś?
A może Wasz jedyny kontakt ogranicza się do otrzymywania słoików z zapasem żywności od rodziców? Lubicie kupować potrawy w słoikach, czy może Was to odrzuca?
Czekacie na sezonowe warzywa i owoce, by zrobić z nich coś do słoików, czy zwyczajnie się tym nie interesujecie? Co dobrego udało Wam się włożyć do słoików?
<<< Dodano: 2017-07-21, 20:01 >>>
Jakieś pomysły na słoiki z malinami? Ktoś z Was robi coś ciekawego do słoików w tym roku?
[ Komentarz dodany przez: Euphoriall: 2021-11-10, 11:29 ] Ciut zmieniłam tytuł, bo szukając się pogubiłam.
Euph
Ostatnio zmieniony przez Euphoriall 2021-11-10, 11:28, w całości zmieniany 1 raz
Ja póki co jestem strasznie leniwa jeśli chodzi o takie przetwory. W słoiki zaopatruje się u mamy M. Swoją drogą za dżemami nie przepadam (używam jako przekładaniec do ciast). Ale warzywa i gruszki w occie i własnej roboty sos pomidorowy, uwielbiam. Podejrzewam, że w którymś momencie zacząć robić sama.
A z ciekawych słoików, to koleżanka robi dżem z papryki. Próbowałam, polecam.
Podejrzewam, że w którymś momencie zacząć robić sama.
Ja podjęłam tylko jedną próbę zapakowania owoców do słoików i na tym jednym razie mój zapał się skończył. Jakoś się do takich przetworów zabrać nie mogę, a też od mamy dostaję, więc...
Za to kiedyś truskawki przerobiłam na nalewkę, więc maliny też bym przerobiła na alkohol i w sumie to jest jakaś myśl, by mieć coś na zimowe ogrzanie się.
Wiek: 30 Dołączyła: 12 Cze 2017 Posty: 341 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-07-21, 21:11
Ja w tym roku miałam zamiar robić dzemy z wiśni i truskawek, ale przeprowadzka pokrzyżowała plany. za rok na pewno spróbuję. Miałam zamiar robic wanilia z truskawka i vanilia z wiśnią, Jadłam i pyszne są
Nawet się porwałam na nalewkę... ale chyba przesadziłam bo stoi i zaprawia się 6 miesięcy już Zapomniałam o niej.
W tym roku idę na jagody i brusznice. Chciałabym jeszcze na żurawinę ale ona dopiero w październiku jest do zbierania.
Będę zaprawiać ogórki, sałatki i soki do herbaty lub jogurtów.
Cytat:
Jakieś pomysły na słoiki z malinami? Ktoś z Was robi coś ciekawego do słoików w tym roku?
Sok z malin z imbirem. Do jesiennej herbaty - boskie.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Wiek: 28 Dołączyła: 03 Lip 2017 Posty: 1326 Skąd: Europa
Wysłany: 2018-12-23, 10:44
Mój najnowszy ogródek jest wyposażony w orzecha i czereśnię, więc będę to przerabiać. Owoce najpewniej na alkohol, a orzechy na ciasto. Ostatnio trafiłam na świetny przepis na 'sernik', w którym nie ma: sera, jajek, mleka, masła, mąki ani cukru. I jest słodki i smakuje jak sernik.
Ale chciałam o czymś innym pisać. Mam problem z trwałością przetworów. Chociaż gotuję słoik, wieczko jest wklęsłe, to później i tak jest zepsute...
"Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć."
~J. K. Rowling
U mnie matka robi głównie grzyby/ogórki, z owoców to kompot i chyba jakieś nalewki. Nie ma nic lepszego niż swojski ogórek ze słoika podczas zimy i jak dorosnę to pewnie tez będę jakieś słoiki robić tylko już bez przywileju warzyw z działki rodziców.
Robił ktoś z was kiedyś kapustę kiszoną?
''Jeżeli chodzi o futbol można powiedzieć, że jestem jaroszem.''
Wiek: 35 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10523 Skąd: świat
Wysłany: 2021-11-18, 10:06
Za nalewki wzięłam się tylko raz - klapa totalna.
Ogórki małosolne, kiszone, albo inne wariacje j.w.
Za grzybami to nie przepadam, więc nie robiłam.
Kapuchy nie robiłam... a kurcze, szkoda. Akurat chciałam dzisiaj kwaśnicę zrobić i będę biegać za kapuchą. :<
<<< Dodano: 2022-06-09, 11:33 >>>
Ja już ruszyłam, dwa wielkie słoje małosolnych za mną.
4 słoje kompotu truskawkowego też.
Stwierdziłam, że zanim nam urosną pomidory na balkonie i gwizdnę ogórki od rodziców (żeby nie było - zostali już o tym poinformowani) zrobię słoje sałatek i jakieś inne weki z owoców.
Bo ogórki to na różne sposoby będą - kiszone, konserwowe i inne, a pomidory na sos pójdą.
Nawet mam specjalną półkę na weki! Co prawda teraz tam są puste słoje ale no. Od razu Rzymu nie zbudowano.
<<< Dodano: 2024-05-20, 07:36 >>>
Z racji wędkarskiej pasji mojego lubego i ograniczonej ilości miejsca w zamrażarce, zaczęłam wekować rybcie.
Narazie przetestowalismy zalewę- jak się okazuje, proporcje ocet/woda inaczej zachowuje się nie tylko przy warzywach i rybach ale i różnych gatunkach ryb.
To odhaczone.
Teraz będziemy, ( ok, ja będę) kombinowała z przyprawami.
Także karp, płotki już były. Wczoraj wskoczyły leszcze.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.