Od 4 roku zycia choruje na zapalenie stawów. Byłam 18 razy w szpitalu z tego powodu. Jestem niepełnosprawna ale mimo to mogę chodzic. Mam jednak problem z palcami, dlatego czasem zdążają mi się literówki… Czy ktoś z Was tez cierpi na Te chorobe?
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10450 Skąd: świat
Wysłany: 2021-07-28, 14:24
Takich diagnoz nie mam, bo tak zaawansowane to u mnie nie jest, ale nie raz mi się palce paraliżują/sztywnieją/zatrzymują/wszystko na raz, przy jakiś dłuższych manualnych pracach. A żeby je odblokować, to Łolaboga, ciemno mi się przed oczami robi z bólu i stresu.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Ostatnio zaczęło mi strzelać w kolanie, niemal z każdym krokiem. Towarzyszy temu dyskomfort. Podejrzewam, że to kwestia przeciążenia, bo obecnie swoje ważę ( ), ale czekam już na nowe ubezpieczenie, żeby zacząć ogarniać swoje zdrowie. Póki co dieta, żeby finalnie nie obciążać tak stawów.
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
Wiek: 28 Dołączyła: 23 Gru 2016 Posty: 3503 Skąd: Polska
Wysłany: 2023-03-27, 15:11
Śmiesznie, że właśnie dziś temat został odkopany. Byłam rano u reumatologa. Niby zrobią mi jeszcze badania diagnostyczne, ale w sumie nie bardzo ma się co zmienić – nadal pozostaje mi paracetamol i Voltaren.
– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.
Ostatnio często mnie bolały stawy i w sumie jak kiedyś pisałem, to prawdopodobnie przyczyną jest wysoki poziom kwasu moczowego. Ciągle diagnostyka trwa, ale przynajmniej jakiś element układanki zaczyna pasować.
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.