Ja widzę lęk jako paskudną, lepką, wściekle różową watę cukrową gnieżdżącą się w płucach i utrudniającą oddychanie. Wtedy skupiam się na oddychaniu i wyobrażam sobie jak male kawałki tej waty odrywają się, wylatują na zewnątrz i rozpływają się, bo trzeba jeszcze wiedzieć, że powietrze działa na nią destrukcyjnie później kolejny wdech. Wata kłębi się, odrywa, wylatuje, znika
Nie wiem co by mi pomogło wygrać z lękiem. Nic na mnie nie działa.
You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
Cappy, wszystko w główniej mierze zależy od tego, czym jest spowodowany dany lęk. Ale ze sposobów, to terapia, następnie farmakoterapia, potem z bardziej niekonwencjonalnych sposób - medytacja i hipnoza, jednak są to skuteczne metody.
You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go