A jakieś to rewolucje humanistyczne wstrząsnęły ludzkością między czasami Mojżesza, a Jezusa, że już nie trzeba było tak pisać?
Rozwój tego ciemnogrodu...
Scarlet Halo napisał/a:
Czemuż to Bóg sobie mniej ciemnego Narodu Wybranego nie wybrał albo nie stworzył?
"27 Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć; 28 i to, co nie jest szlachetnie urodzone według świata i wzgardzone, i to, co nie jest, wyróżnił Bóg, by to co jest, unicestwić, 29 tak by się żadne stworzenie nie chełpiło wobec Boga. " [1 Kor 1]
Bo takie miał widzi mi się!
Scarlet Halo napisał/a:
A jakie znaczenie ma to w co byśmy wierzyli, a w co nie?
Ma, hipokryzja, którą bez gdybania nawet uprawiacie! To ma znaczenie.
Scarlet Halo napisał/a:
Bóg co prawda mówił Adamowi i Ewie, że umrą, ale śmierć jako zjawisko wtedy nie istniała, więc Adam i Ewa nie mogli mieć pojęcia co tak naprawdę im grozi. Nie mogli rozumieć czym jest śmierć, bo ani oni, ani żadna istota żywa nigdy wcześniej nie umarła.
Skąd wiesz? Ty zdajesz sobie sprawę z tego co to śmierć - a przecież nigdy nie doświadczyłaś.
Scarlet Halo napisał/a:
Inna sprawa... po co Adam i Ewa mieliby w ogóle cokolwiek jeść? Przecież wtedy nie było głodu ani śmierci, więc... po cóż mieliby w ogóle wkładać cokolwiek do ust, żuć i połykać?
Bo Bóg, tak ich zaprojektował. Miał taką fantazje. Nie mógł?!
Scarlet Halo napisał/a:
A... czyli mogę zabijać, jeżeli mam odpowiedni cel - dobrze wiedzieć, bo już myślałam, że zabijanie (a w szczególności zabijanie dzieci) jest czymś niewłaściwym
Zapytam więc: Jaki mieli cel?
Chochlik, wybacz, ale na coś takiego odpowiadał nie będę.
"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15]
Ty zdajesz sobie sprawę z tego co to śmierć - a przecież nigdy nie doświadczyłaś.
Ty tak poważnie? Przecież śmierć nas zewsząd otacza - umierają rośliny, zwierzęta, inni ludzie. Nie doświadczyliśmy jeszcze śmierci na własnej skórze, ale mogli się już na nią napatrzeć na tyle, że możemy mieć pewne wyobrażenie co do tego, czym jest.
Rozbitek napisał/a:
Rozwój tego ciemnogrodu...
Konkretne przykłady owego rozwoju poproszę.
Rozbitek napisał/a:
Bo takie miał widzi mi się!
Rozbitek napisał/a:
Miał taką fantazje. Nie mógł?!
Cieszę się, że wreszcie dostrzegasz, że Twój Bóg jest kapryśny, impulsywny i często irracjonalny.
Rozbitek napisał/a:
Ma, hipokryzja, którą bez gdybania nawet uprawiacie!
Jaka hipokryzja?
Rozbitek napisał/a:
Zapytam więc: Jaki mieli cel?
Siłą brać kobiety, zmuszać je do małżeństwa, a potem gwałcić (znaczy w małżeństwie to już nie gwałt... to uprawianie miłości na chwałę Boga) - zacny cel.
Inna sprawa... po co Adam i Ewa mieliby w ogóle cokolwiek jeść? Przecież wtedy nie było głodu ani śmierci, więc... po cóż mieliby w ogóle wkładać cokolwiek do ust, żuć i połykać?
Bo Bóg, tak ich zaprojektował. Miał taką fantazje. Nie mógł?!
Zawsze mnie zastanawiało, czy Adam i Ewa mieli pępki.
Zapewniam, że Adam o tym wiedział. Bóg nie jest głupi.
My też wiemy, co grozi za grzech, a mimo wszystko grzeszymy.
Scarlet Halo napisał/a:
Konkretne przykłady owego rozwoju poproszę.
Mieszkali obok wielkiej cywilizacji. Zresztą od Adama do Chrystusa minęło 4 000 lat. Doskonale wiemy, co się może stać przez 300 lat, oni mieli 4 000. Byli już bardziej okrzesani.
Scarlet Halo napisał/a:
Cieszę się, że wreszcie dostrzegasz, że Twój Bóg jest kapryśny, impulsywny i często irracjonalny.
A ja jestem zawiedziony, że dwie moje wyrwane z kontekstu wypowiedzi zostały użyte w ten sposób.
Na tym więc rozmowę z Tobą kończę.
R. de Valentin napisał/a:
Zawsze mnie zastanawiało, czy Adam i Ewa mieli pępki.
Nie wiem.
"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15]
My też wiemy, co grozi za grzech, a mimo wszystko grzeszymy.
Czyżby? Dla mnie koncepcja wiecznego potępienia jest dość mętna - co słyszę jak ktoś się o tym wypowiada, to ma inną wizję.
Rozbitek napisał/a:
Zapewniam, że Adam o tym wiedział.
A skąd wiesz? Rozmawiałeś z nim? Pytałeś go o to?
Rozbitek napisał/a:
Mieszkali obok wielkiej cywilizacji. Zresztą od Adama do Chrystusa minęło 4 000 lat. Doskonale wiemy, co się może stać przez 300 lat, oni mieli 4 000. Byli już bardziej okrzesani.
To gdybanie, a ja proszę o konkrety. Na czym polegała ewolucja mentalności Żydów między czasami Mojżesza, a Jezusa? No i nie wiem jaką postępową cywilizację masz na myśli, bo wokół Żydów to praktycznie samo "plugawe pogaństwo" żyło. No chyba, że próbujesz słusznie stwierdzić, że kultury pogańskie były społecznie i mentalnie znaczne bardziej zaawansowane niż monoteistyczna ciemnota.
Rozbitek napisał/a:
A ja jestem zawiedziony, że dwie moje wyrwane z kontekstu wypowiedzi zostały użyte w ten sposób.
W żaden sposób nie były użyte w sposób sprzeczny z kontekstem, w którym zostały wypowiedziane. Intencją Twoich wypowiedzi było, że Bóg robi co chce, bo może i chce. Ja to jedynie podsumowałam.
Ostatnio zmieniony przez 2015-07-03, 18:42, w całości zmieniany 2 razy
W żaden sposób nie były użyte w sposób sprzeczny z kontekstem, w którym zostały wypowiedziane. Intencją Twoich wypowiedzi było, że Bóg robi co chce, bo może i chce. Ja to jedynie podsumowałam.
Stworzył jak Mu się podobało. "Miał taką inwencję", Ty mówisz, że jest kapryśny...
Odpowiedź pasująca to wypowiedzi, nie do tematu.
Chochlik napisał/a:
Nie 'wiemy', a co najwyżej 'wierzymy'. To dość istotna różnica. Jeśli chodzi o wiedzę, to wiemy co grozi ze strony prawa za kradzież z włamaniem.
Ja wiem.
Wierze, że to co wiem, jest prawdziwe.
"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15]
Ahh, to jak ci powiem, że jestem w ciąży, to znaczy, że ty o tym wiesz? Możesz uwierzyć lub nie, ale się nie dowiesz póki nie zobaczysz, że mi brzuch urósł.
R. de Valentin napisał/a:
Zawsze mnie zastanawiało, czy Adam i Ewa mieli pępki.
Nie wiem.
A mnie to nie daje spokoju. Nie mogli mieć. Na obrazach jednak mają. Czy ta historia o Adamie i Ewie to nie przenośnia?
Religia to dobra rzecz, jak narkotyk. Uspokaja, daje odpowiedzi na wszystkie pytania, jest rozwiązaniem na wszelkie problemy. Niestety otępia, zmienia sposób postrzegania świata, sprawia, że traci się kontakt z rzeczywistością...