Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Wzajemna adoracja
Autor Wiadomość
Gumiss 
Bez sensu..



Wiek: 35
Dołączył: 05 Mar 2014
Posty: 640
Skąd: śląskie

Wysłany: 2014-05-23, 16:18   

Nigdy w sumie adorowany nie byłem. Czasem myślę czy nie dopraSzam się o to za bardzo. Radość gdy widzę od niej SMS/MMS cokolwiek miłego przechodzi moje pojęcie, strasznie to lubię, może dlatego że tego mi brak a samoocena pomimo że jest lepiej potrafi jeszcze namieszać. Ostatnio dostałem wiersz... Czytam go co rano na dzień dobry i Odrazu mi lepiej i dzień jest jakby piękniejszy nawet jak jest beznadziejny.



To umysł sprowadza człowieka na złą drogę, nie wrogowie czy nieprzyjaciele. (Budda)
"one thing, before I graduate...
never let your fear decide your fate."
 
 
Wzajemna adoracja
Kot
[Usunięty]

Wysłany: 2014-05-23, 19:21   

Bardzo lubię kogoś adorować, komplementować, podkreślać jego zalety i w ogóle. Jeżeli oczywiście ktoś taki mi się podoba, czy czuję coś do niego. Lubię sprawiać, że ktoś czuje się lepiej, dbać o kogoś.
Ja także lubię być adorowany, jednak nigdy nie byłem w związku, więc nie mam przykładów z własnych doświadczeń. Ale czuję, że sprawiałyby mi przyjemność takie małe rzeczy, typu SMSy z treścią Kocham cię, Tęsknię etc., kwiaty, wiersze, listy... Niby banał, a jednak cieszy.




 
 
Wzajemna adoracja
Hekate 



Wiek: 29
Dołączyła: 13 Wrz 2013
Posty: 2447
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2014-05-24, 14:47   

Kot napisał/a:
Niby banał, a jednak cieszy.

Często takie drobnostki są w stanie sprawić większą przyjemność niż nie wiadomo jakie poczynania. :)

Mój partner raczej nie został w domu nauczony okazywania uczuć, więc rzadko słyszę wyznania miłości, tęsknoty, etc. Jednak, dlatego, że robi to rzadko, mój uśmiech, kiedy słyszę tak miłe słowa od niego, jest taaaaaaaki szeroki. ;)
Lubię być adorowana, ale nie w sposób nachalny. Sama prawię miłe słówka, ale nie zasypuję nimi mojego partnera bez przerwy.




 
 
Wzajemna adoracja
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-05-25, 14:48   

Przez pewien czas odczuwałam rozpaczliwą potrzebę bycia adorowaną. Było mi nawet wszystko jedno, z czyjej strony miałoby to wszystko pochodzić, po prostu, chodziło mi tylko i wyłącznie o to, aby się dowiedzieć, jak to jest. Choć jak teraz o tym myślę, to zapewne i tak bym zareagowała na to bardzo negatywnie. Ucieczką, negacją, a nawet agresją wynikającą z przeświadczenia, że ktoś ze mnie w tak okrutny sposób drwi.

Teraz już nie tęsknię za tym ani nie jestem ciekawa. Nie ma czego we mnie adorować, więc nie zaprzątam sobie głowy takimi bezsensownymi rojeniami.




Disqualified as a human being.
 
 
Wzajemna adoracja
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 12