Czy tylko mi się wydaje, że Duda, Grodzka i Ogórek, to kandydaci-marionetki z bonusową opcją kozłów ofiarnych, czy wam też?
Prezydent w Polsce jest od tego, żeby ładnie wyglądać - realnie nie ma żadnej władzy, więc jak ktoś chce mieć władzę to szuka fotela premiera, a nie prezydenta.
W sumie racja... A tak trochę z innej beczki... Zieloni mają jakiś 'mózg'? Znaczy w PiSie decyduje Jarek, a u nich? Jest jakaś główna szycha? Bo ja mam wrażenie, że to taka partia-komuna troche przypadkowych wesołych ludzi...
Wiek: 39 Dołączył: 28 Sie 2012 Posty: 990 Skąd: świat
Wysłany: 2015-03-14, 02:37
Chochlik napisał/a:
Zachodzę w głowę, czemu najsłynniejszy w kraju właściciel kota sam nie kandyduje...
Bo jest realistą - Komorowski to taki fajny, jowialny wujko-dziadziuś i Polaków do siebie przekonał. Porażka w wyborach prezydenckich Kaczyńskiemu by zaszkodzić mogła bardzo. Podejrzewam, że Kaczyński wróci na front przed wyborami parlamentarnymi, w których to (najprawdopodobniej) będzie się potykał przede wszystkim, z panią premier Kopacz, która w odróżnieniu od prezydenta, jakiejś szczególnej sympatii nie wzbudza (to w dużej mierze wynika z tego, że premier w większym stopniu odpowiada za stan państwa, niż prezydent).
Duda niekoniecznie jest kandydatem marionetką - przed wyborami w partii miał znacznie słabszą pozycję, teraz będzie odgrywał znaczącą rolę we własnej partii. Chociaż to zależy jak wypadnie w drugiej turze (nie wyobrażam sobie, żeby on się tam nie dostał). Jeśli wynik będzie bardzo słaby to jego pozycja będzie słabsza, a i mogą pojawić się zarzuty, właśnie jego obwiniające o tę porażkę.
Mimo wszystko, wydaje mi się, że niezależnie od wyniku, Andrzej Duda dużo zyska.
Co do pana ładnego z PSL-u, i pani ładnej z SLD, to się nie wypowiem. Szkoda czasu na nich.
A reszta? No cóż, jest.
Literówki.// Kel.
My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani!
Ostatnio zmieniony przez Morcades 2015-03-14, 11:13, w całości zmieniany 1 raz
Wśród kandydatów nie ma takiej osoby, na którą mógłbyś głosować. Teoretycznie najbliżej jest ci do Janusza Palikota lub Magdaleny Ogórek, jeśli zmieni swój pogląd gospodarczy na bardziej lewicowy.
Wśród kandydatów nie ma takiej osoby, na którą mógłbyś głosować. Teoretycznie najbliżej jest ci do Janusza Palikota lub Magdaleny Ogórek, jeśli zmieni swój pogląd gospodarczy na bardziej lewicowy.
Dowiedziałam się tyle, ile już sama od dawna wiem - moich poglądów żaden kandydat nie podziela. W takiej sytuacji powinnam wykorzystać niszę i założyć własną partię.
Właśnie zdałam sobie sprawę, że pierwszy raz będę głosować w moim nowym 'lokalu wyborczym'. Od kiedy się przemeldowałam albo nie miałam jak pójść głosować (bo np. byłam w szpitalu w drugim końcu Polski ) albo przypominało mi się, że są wybory, kiedy już zamknięto lokal. Och, będę się musiała dowiedzieć gdzie to właściwe jest!
Chochlik, a Ty na kogo głosujesz jeśli mogę spytać? Mi wyszedł Palikot ale nie jestem przekonana jakoś, nie mogę się zdecydować, a jestem po lekturze wszystkich programów wyborczych.
Wchodzę na krawędź, jak wtedy, gdy byłam ptakiem.
Błękit był zaproszeniem wtedy, dzisiaj czerń jest rozkazem...
Wiek: 29 Dołączyła: 04 Kwi 2011 Posty: 3178 Skąd: Polska
Wysłany: 2015-04-23, 22:26
Mi wyszedł Duda. Jednak tak bardzo nie interesuję się polityką i terminy z nią związane są mi na tyle obce, że gdybym lepiej zrozumiała pytania, to może by mi wyszedł ktoś inny.
Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.