Artemisia, ale lepiej, żebyś spała rano niż wcale. Ja po trzech nocach bez ani minuty snu trafiłam na 17 tygodni do szpitala. Może warto, żebyś poszła do lekarza? Są nieuzależniające leki, które dobrze działają.
Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...
/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./
Wiek: 29 Dołączyła: 27 Lip 2016 Posty: 711 Skąd: Europa
Wysłany: 2016-08-20, 22:59
Niedotykalna napisał/a:
trafiłam na 17 tygodni do szpitala..
Matko, serio? Ale chyba coś wiecej Ci dolegało niż tylko bezsenność? Nie lubię lekarzy za bardzo jeśli nie dolega mi nic bardzo poważnego. Poczekam jeszcze, może będzie lepiej.
"Na całe szczęście wiem jak radę dać bez wiary
I znalazłem wielu, którzy drogę pokazali mi.
Przez całe życie na najwyższej pędzą fali.
Pochmurne niebo im na głowy się nie zwali."
Wiek: 26 Dołączyła: 21 Sie 2016 Posty: 47 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2016-08-21, 01:54
Artemisia napisał/a:
Arya, mam specjalne pigułki ziołowe, piję herbatę, która się nazywa 'Bedtime tea'. No i nic. Nawet jak leżę w łóżku, to budzę się co chwilę. Spać mi się chce, no ale nie idzie. Sen dosłownie przerywany co 30 min, może koło godziny. Rano trochę śpię (tak między 6-11), ale nie lubię tego, bo wychodzi, że jestem leniem i potem nagle robi się południe.
Skąd ja to znam? Z tą różnicą, że ja piję herbatę, która zwie się "na dobry i spokojny sen"
Oczywiście wspominałam już o tym problemie psychiatrze, ale przepisała mi LEK, która tak mi pomaga, że aż wcale.
[ Komentarz dodany przez: Arya: 2016-08-21, 10:09 ] W tym dziale nie używamy nazw leków.
Ostatnio zmieniony przez 2016-08-21, 10:08, w całości zmieniany 1 raz
Matko, serio? Ale chyba coś wiecej Ci dolegało niż tylko bezsenność? Nie lubię lekarzy za bardzo jeśli nie dolega mi nic bardzo poważnego. Poczekam jeszcze, może będzie lepiej.
No tak, bezsenność była decydującym czynnikiem, który doprowadził do psychozy.
Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...
/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./
Wiek: 37 Dołączyła: 28 Sie 2016 Posty: 15 Skąd: Polska
Wysłany: 2016-08-29, 19:34
tez trafilam do szpitala po nieprzespanych nocach do tego brak apetytu, no i stalo sie organizm nie wytrzymal szpital, bylo w nim tak cudownie ze wypisalam sie po dwoch tygodniach. sen jest wazny. Najlepszy jest kubeczek cieplego mleka
Wiek: 37 Dołączyła: 28 Sie 2016 Posty: 15 Skąd: Polska
Wysłany: 2016-08-31, 17:39
wyobraźnia płatała mi figla ... na poczatek dostałam konska dawke lekow (tak ze nie bylam uz pewna jak sie nazywam). Dlugi czas spalam po 3 godziny brak jedzenia na koniec dwie doby bez snu. dostawalam nasenne i antydepresanty
Wiek: 29 Dołączyła: 27 Lip 2016 Posty: 711 Skąd: Europa
Wysłany: 2016-09-01, 23:51
Niedotykalna, a w jaki sposób objawiała się Twoja psychoza? Czy miało to jakiś związek z nerwicą czy napadami lękowymi? Wczoraj znów nie mogłam zasnąć, w końcu dostałam ataku paniki i wymęczylam do świtu i zasnęłam dopiero jak już się zrobiło jasno.
"Na całe szczęście wiem jak radę dać bez wiary
I znalazłem wielu, którzy drogę pokazali mi.
Przez całe życie na najwyższej pędzą fali.
Pochmurne niebo im na głowy się nie zwali."
Artemisia, ja już nie mam psychozy. Nie chcę pisać tu o objawach, które jej towarzyszyły, ten temat wciąż podnosi mi ciśnienie. Ale jedno jest pewne - nic gorszego mnie w toku choroby nie spotkało.
Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...
/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./
Wszystkim niewyspanym, którzy cierpią na bezsenność, polecam obejrzeć sobie wieczorkiem komedię romantyczną. Akcja takowej komedii jest porównywalnie tak samo przewidywalna, co liczenie baranów, więc może warto spróbować
Wiek: 29 Dołączyła: 27 Lip 2016 Posty: 711 Skąd: Europa
Wysłany: 2016-09-03, 21:38
Empiria, haha może wypróbuję.
"Na całe szczęście wiem jak radę dać bez wiary
I znalazłem wielu, którzy drogę pokazali mi.
Przez całe życie na najwyższej pędzą fali.
Pochmurne niebo im na głowy się nie zwali."
Artemisia, Pennyroyal Tea, może skusicie się na BARANKI W PIELUCHACH Co prawda grali to już 2 miechy temu, ale może jeszcze gdzieś to znajdziecie. Nie oglądałam, więc nie wiem, czy jest o baranach, ale musicie przyznać, że tytuł brzmi intrygująco
Wszystkim niewyspanym, którzy cierpią na bezsenność, polecam obejrzeć sobie wieczorkiem komedię romantyczną. Akcja takowej komedii jest porównywalnie tak samo przewidywalna, co liczenie baranów, więc może warto spróbować
Może być ciężko, bo nie lubię komedii romantycznych.
"Jak tu żyć? Kiedy iść nie mamy już dokąd i po co,
O czym śnić? Kiedy najgorsze koszmary przychodzą nocą"
Ostatnio zmieniony przez 2016-09-04, 09:15, w całości zmieniany 1 raz