Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Zdrada
Autor Wiadomość
StrangeGirl 



Wiek: 32
Dołączyła: 24 Kwi 2014
Posty: 167
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-11-23, 12:34   

Zdradziłam raz swojego chłopaka, w głupi sposób bo pod wpływem alkoholu i z przypadkową osobą. Jak jestem pijana niestety włącza mi się tryb robienia głupich rzeczy. Nie wiem naprawdę, po co to zrobiłam, bo z związku nam się dobrze układało. Nie potrafiłam mu potem spojrzeć w oczy więc się przyznałam. Wybaczył.



Wariuje się wyłącznie z samotności. Póki jest przy tobie ktoś, kto widzi to, co ty, słyszy to, co ty, nie postradasz zmysłów.
 
 
Zdrada
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2014-11-24, 02:02   

Sealiah napisał/a:
zdrada w dużej mierze jest też z winy partnera

Zdrada nigdy nie jest z winy partnera. Rozpad związku może być z winy partnera, ale to, że ktoś wybiera bycie nieuczciwym, to odpowiedzialność i wina tylko tej osoby, która takiego wyboru dokonuje.
Sealiah napisał/a:
Nie można się winić tylko siebie za zdradę, bo partner prawie na zawsze robi coś co powoduje, że mamy ochotę na skok w bok

Jeżeli ktoś ma ochotę na związek czy seks z kimś innym, to niech najpierw zakończy poprzedni związek. Jeden z moich ex mi kiedyś powiedział "to może być nawet 10 sekund przed nadzianiem na cudzego ch**a, ale zadzwoń do mnie i powiedz, że między nami skończone, a nie będę mieć żalu" i uważam, że chłop miał akurat w tym temacie bardzo zdrowe podejście.




 
 
Zdrada
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2014-11-24, 10:34   

Lady Emaleth napisał/a:
Jeżeli ktoś ma ochotę na związek czy seks z kimś innym, to niech najpierw zakończy poprzedni związek. Jeden z moich ex mi kiedyś powiedział "to może być nawet 10 sekund przed nadzianiem na cudzego ch**a, ale zadzwoń do mnie i powiedz, że między nami skończone, a nie będę mieć żalu" i uważam, że chłop miał akurat w tym temacie bardzo zdrowe podejście.

Bardzo, bardzo mi się takie podejście podoba. :uszanowanko:




 
 
Zdrada
Aerolit 



Wiek: 27
Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 128
Skąd: małopolskie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2014-11-24, 18:44   

StrangeGirl, Nic nie usprawiedliwia zdrady... ja na miejscu chłopaka taką **** wyrzuciłbym z dziewiątego piętra. Wtedy na pewno uznałbym, że wypełniłem swoją życiową misję :)


<<< Dodano: 2014-11-24, 18:47 >>>


Drodzy Państwo. Jak Was czytam tutaj to mam wrażenie, że to forum jest zbiorowiskiem najprawdziwszych k**** bez serca :) Upadek wartości... ja jednak nie pasuję do tego świata. Uciekam stąd.

[ Komentarz dodany przez: Naamah: 2014-11-24, 19:32 ]
Cenzura.
PS. Vida, wyprzedziłaś mnie. :D




Nad stanami jest i stanów-stan,
Jako wieża nad płaskie domy
Stercząca, w chmury...
Ostatnio zmieniony przez 2014-11-24, 19:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Zdrada
StrangeGirl 



Wiek: 32
Dołączyła: 24 Kwi 2014
Posty: 167
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-11-24, 19:06   

Hmm, czy ja dobrze czytam, kolega właśnie nazwał nas zbiorowiskiem k***w?

Niestety, mój facet miał inne poglądy na ten temat, w związku z tym żyję, przykro mi.
Wiesz, że ludzie popełniają błędy?




Wariuje się wyłącznie z samotności. Póki jest przy tobie ktoś, kto widzi to, co ty, słyszy to, co ty, nie postradasz zmysłów.
 
 
Zdrada
Zaq
[Usunięty]

Wysłany: 2014-11-24, 19:24   

Aerolit napisał/a:
Uciekam stąd.
Trafna decyzja. Trzymamy za słowo.



 
 
Zdrada
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2014-11-24, 19:30   

Kolega widać bardzo zraniony. Smutne.



 
 
Zdrada
Aerolit 



Wiek: 27
Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 128
Skąd: małopolskie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2014-11-24, 19:35   

Naamah, Głęboko Droga Pani, głęboko... :)



Nad stanami jest i stanów-stan,
Jako wieża nad płaskie domy
Stercząca, w chmury...
 
 
 
Zdrada
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2014-11-24, 19:37   

Aerolit, dość głęboko, żeby obrażać osoby, których nie znasz?



 
 
Zdrada
Zaq
[Usunięty]

Wysłany: 2014-11-24, 19:43   

Co Ty tu jeszcze robisz? Miałeś chyba uciekać przed stadem ***.

Cenzura.
Nie rozpoczynajmy niepotrzebnych kłótni. Jeżeli Aerolit nadal w ten sposób będzie zwracał się do użytkowników to podejmiemy odpowiednie kroki. | Motyl




Ostatnio zmieniony przez Motyl 2014-11-24, 20:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Zdrada
Usagi 
Krwawy Króliczek



Wiek: 29
Dołączył: 14 Sie 2014
Posty: 747
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2014-11-24, 23:03   

Lady Emaleth napisał/a:
Jeżeli ktoś ma ochotę na związek czy seks z kimś innym, to niech najpierw zakończy poprzedni związek. Jeden z moich ex mi kiedyś powiedział "to może być nawet 10 sekund przed nadzianiem na cudzego ch**a, ale zadzwoń do mnie i powiedz, że między nami skończone, a nie będę mieć żalu" i uważam, że chłop miał akurat w tym temacie bardzo zdrowe podejście.


:uszanowanko: Dokładnie. Jestem zdania, że partnerzy powinni być ze sobą szczerzy. Zwłaszcza w takich sprawach.

Nigdy nie zdradziłam chłopaka i nie zamierzam. Miałam bardzo niemiłą przygodę ze swoim ex, który jak domyślam się mnie zdradził, a potem rzucił. Czemu nie odwrotnie? Jak ma się ochotę na skok w bok to wchodzi się w otwarte związki. Dwie osoby decydują się na wspólny związek. Dla każdego znaczy to co innego. Dla mnie przede wszystkim znaczy to trwanie przy jednej osobie. Seksualnie, fizycznie i psychicznie.

Gdyby mój partner mnie zdradził? Cóż... Pewnie obwiniałabym o to siebie. :facepalm: Zastanawiała się co ze mną nie tak. Dodatkowo pewnie czułabym się upokorzona i odrzucona. Jakbym straciła część siebie, o tak chyba jest. W końcu jak dwoje ludzi dzieli się cielesnością to łączy ich coś wyjątkowego... Tylko ich. A trzecia osoba to burzy i jakoś wtedy mi brakuje części siebie. Sama tego do końca nie rozumiem, ale wiem, ze nie wybaczyłabym zdrady.







平和 heiwa (z jap. spokój ducha)
 
 
Zdrada
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2014-11-24, 23:10   

Usagi napisał/a:
Lady Emaleth napisał/a:
Jeżeli ktoś ma ochotę na związek czy seks z kimś innym, to niech najpierw zakończy poprzedni związek. Jeden z moich ex mi kiedyś powiedział "to może być nawet 10 sekund przed nadzianiem na cudzego ch**a, ale zadzwoń do mnie i powiedz, że między nami skończone, a nie będę mieć żalu" i uważam, że chłop miał akurat w tym temacie bardzo zdrowe podejście.


:uszanowanko: Dokładnie. Jestem zdania, że partnerzy powinni być ze sobą szczerzy. Zwłaszcza w takich sprawach.


Tylko, że bywa tak, że człowiek zdradzi... jakoś w międzyczasie, nawet początkowo nieświadomie lub w ogóle wypiera myśl, że to była zdrada. No bo w którym momencie się zaczyna zdradzać, kiedy stopniowo się odsuwa od jednej osoby na rzecz drugiej (pomijam kwestie seksu), kiedy końcu się woli* tę drugą osobę, a nie tę, z którą się teoretycznie jest w związku?

---
woli - tu: uważa za lepszą, ciekawszą, wartościowszą, bardziej godną zaufania, chętniej i częściej się spędza z nią czas...




 
 
Zdrada
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2014-11-25, 11:50   

Chochlik napisał/a:
kiedy stopniowo się odsuwa od jednej osoby na rzecz drugiej (pomijam kwestie seksu), kiedy końcu się woli* tę drugą osobę, a nie tę, z którą się teoretycznie jest w związku?

:drapanie:
Miałam jedną taką sytuację i nigdy jej za zdradę nie uważałam... Bardziej za stopniowy, samoczynny (?) rozpad związku.




 
 
Zdrada
Ninakor 



Dołączyła: 20 Lis 2014
Posty: 53
Skąd: śląskie

Wysłany: 2014-11-25, 12:29   

Będąc bardzo młodym z łatwością używa się słów "nigdy" i "zawsze", z wiekiem i zdobywanym doświadczeniem widzimy i czujemy szerzej, zdajemy sobie sprawę, że nie wszystko jest czarne i białe.

Nie jestem zwolenniczką teorii o ludzkiej monogamii, uważam ją za wymóg kulturowy. Jeśli natura chciałaby żebyśmy spędzali całe życie z jedną osobą, chemiczne procesy zachodzące w organizmie, przez niektórych nazywane zakochaniem/zauroczeniem trwałyby ciągle, a nie kilka miesięcy.

Najsilniejszą podstawą związku, moim zdaniem, są przyjaźń i zaufanie. Leci mi ósmy rok związku i po trudnych początkach w końcu się dotarliśmy, ale ma na to wpływ właśnie pewność i stałość uczuć. Nie ograniczamy się. Zawsze powtarzam odnośnie mojego męża "nie ważne gdzie nabiera apetytu, ważne, że jada w domu".

Na koniec mój ukochany cytat, obrazujący moje podejście do relacji damsko-męskich:
"Miłość to forma uprzedzenia. Kochasz to, czego potrzebujesz, kochasz to, co poprawia ci samopoczucie, kochasz to, co jest wygodne. Jak możesz twierdzić, że kochasz jednego człowieka, skoro na świecie jest dziesięć tysięcy ludzi, których kochałabyś bardziej, gdybyś ich kiedyś poznała? Ale nigdy ich nie poznasz."




Zostaw ten cholerny kubek - potniesz sobie palce.
Wypij mleko, umyj buzię.
Przyjdę, zanim zaśniesz.
 
 
Zdrada
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2804
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2014-11-25, 12:34   

Ninakor, masz rację, że nie wszystko jest czarne i białe. Istnieje mnóstwo odcieni szarości.

Ninakor napisał/a:
Zawsze powtarzam odnośnie mojego męża "nie ważne gdzie nabiera apetytu, ważne, że jada w domu".


A co Twój mąż powtarza odnośnie Ciebie? I czy zdarza mu się czasem nie mieć apetytu? ;)




dead but delicious
 
 
Zdrada
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14