A ja czytam i czytam i zastanawiam się. Do niedawna, zanim sama nie trafilam do psychiatry myslałam. że trafiają tam tylko wariaci. Obecnie jestem bywalcem u psychiatry raz na dwa miesiące i widzę, że z ich pomocy korzystają normalni ludzie. Znaczy na ogół normalni. Moja rodzina nie ma nic przeciwko leczeniu.
You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
Ludzie, którzy nie korzystają z pomocy psychiatry, psychologa, czy terapeuty mają zadziwiająco wiele do powiedzenia o swoich wyobrażeniach na ten temat.