Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Jak tam nauka?
Autor Wiadomość
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-14, 17:06   

nolcia886 napisał/a:
nie mówicie mi jak jest, bo ja wiem lepiej jak u mnie idzie z matmą .. mówicie, że mam siedzieć 3 razy dłużej, matma to niestety nie jest taki przedmiot jak fizyka itp ..jej niestety się nie nauczysz czytając podręcznik. Wiem z jakimi osobami miałam korepetycje, miałam też z babką, która uczy matmy i uczyła właśnie osoby, które se z nią nie radzą .. wszyscy tłumaczyli jak dziecku ... więc nie wmawiajcie czegoś takiego ..


Jeśli myślisz że fizyki można się nauczyć z książki to też się mylisz.

Nolcia, gadamy i doradzamy żebyś się wzięła i szkołę skończyła ale jak nie chcesz to co ja się będę produkować.




 
 
Jak tam nauka?
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-14, 17:11   

Cytat:
Uwazam, ze nie ma co zmuszac..


Yeah, toteż temat się wyczerpał.

Nie to nie. Nie chce się ktoś uczyć, to niech się nie uczy, no. :roll:




 
 
Jak tam nauka?
LoveIsTender
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-14, 18:42   

Cytat:
Jeśli myślisz że fizyki można się nauczyć z książki to też się mylisz.

Nolcia, gadamy i doradzamy żebyś się wzięła i szkołę skończyła ale jak nie chcesz to co ja się będę produkować.

jezu, ale mi nie o to chodzi do cholery ..
nie wiem, źle się wypowiadam czy jaki grzyb ..
nie ważne, jak Wam tak lepiej, przyjmijcie, że się nie uczę i że szkołę olewam .. tak jak babka od matmy, a nikt nie spędził ze mną całego dnia i nie wie co tak naprawdę robię ..

nie rozumiecie nic trudno, a Wasze rady biorę do serca, ale widzę, że nikt nic nie rozumie .. :/

[ Dodano: 2010-01-14, 18:43 ]
Tracy napisał/a:
Jeśli myślisz że fizyki można się nauczyć z książki to też się mylisz.

miałam napisać biologii, a pomyślałam o fizyce




 
 
Jak tam nauka?
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-14, 18:47   

Whatever, w tym momencie, to ja już się przyznaję, że Ciebie nie rozumiem. Przestałam rozumieć cokolwiek. Niby chcesz się uczyć, ale nie umiesz. Zamiast spróbować, powtarzasz że nie umiesz. To mam podstawy domniemywać, że nie chcesz?

Ech... ja tam już to pier... EOT, zrobisz jak zechcesz. Rób żeby było dobrze. Powodzenia.




Ostatnio zmieniony przez Tracy 2010-01-14, 18:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jak tam nauka?
LoveIsTender
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-14, 18:50   

wiesz co Tracy, nie wmawiaj mi czegoś czego nie ma .. nie przebywałaś nigdy w moim towarzystwie i nie wiesz jak naprawdę robię. Kiedy będę miała sprawdzian z matmy zapraszam do mnie ... cały dzień przy książce, cały dzień powtarzanie wzorów, cały dzień robienie głupich zadań, które później i tak różnią się wynikiem niż w odpowiedziach ...



 
 
Jak tam nauka?
Tracy
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-14, 18:53   

Nie wmawiam, to było pytanie. Nie dałaś mi na nie odpowiedzi, to koniec tematu.



 
 
Jak tam nauka?
LoveIsTender
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-14, 18:54   

Jakoś nie brzmiało jak pytanie ... tylko zupełnie co innego
w takim razie koniec ..

Ajem sorry, literówka i rzeczywiście nie wyglądało na pytanie. Nevermind.




Ostatnio zmieniony przez 2010-01-14, 18:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jak tam nauka?
LoveIsTender
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-15, 22:43   

?wirus napisał/a:
Ekhem, będzie, że znowu jestem niedobra, ale... cały dzień? JEDEN DZIEŃ? 1?!

nie ?wirus, źle się wypowiedziałam, kiedy zapowie sprawdzian itd .. po prostu siedze całymi dniami przed książką, a 2-3 dni przed sprawdzianem praktycznie nie robię nic innego ..




 
 
Jak tam nauka?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10447
Skąd: świat

Wysłany: 2010-01-16, 09:17   

nolcia886, masz załatwione zaświadczenie od psychologa o dyskalkulii? Bo to by Ci ułatwiło życie.



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Jak tam nauka?
LoveIsTender
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-16, 13:17   

tak mam ...



 
 
Jak tam nauka?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10447
Skąd: świat

Wysłany: 2010-01-16, 13:28   

i nauczyciele nic sobie z tego nie robią? Bo z tego co wiem to powinni Ci iść na rękę przy sprawdzianach, jakoś inaczej oceniać, dobierać zadania...



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Jak tam nauka?
LoveIsTender
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-16, 13:55   

widzisz, moje gimnazjum nic nie robi z uczniów z dysleksją itp ..
totalnie to olewają ...




 
 
Jak tam nauka?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10447
Skąd: świat

Wysłany: 2010-01-16, 14:08   

To niedobrze.
A interweniowałaś w tej sprawie u pedagog czy dyrekcji szkoły? Czy oni też tak reagują?
Jak to nie skutkuje to trzeba uderzyć wyżej np. kuratorium czy coś.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Jak tam nauka?
calendula
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-16, 14:10   

Zgadzam się z Euph. Tylko nie jęcz, że za dużo zachodu - warto się potrudzić teraz niż potem np. poprawiać maturę w nieskończoność z tego powodu.



 
 
Jak tam nauka?
LoveIsTender
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-16, 14:17   

zapytałam się wychowawcy czy pani od matmy może olewać zaświadczenie o dyskalkulii .. on powiedział, że nie .. ale musi mieć też rękę na pulsie i nie może specjalnie dla mnie robić sprawdzianów, bo ma za dużo na głowie itd .. zapytałam się dyrektorki o to samo, ale bez rezultatów. A o tym kuratorium szczerze mówiąc, nie pomyślałam ..



 
 
Jak tam nauka?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 12