Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Miłość do osoby duchownej
Autor Wiadomość
PanFoster 
Hybris.



Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 5071
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2014-08-09, 23:04   

Atero, tak, za takie coś. Dyskryminacja najczęściej objawia się poprzez wyrażenie krzywdzącej i stereotypowej opinii...

:mod:




Jakże wspaniałym tworem jest człowiek! Może chuchać na dłonie, aby je ogrzać i dmuchać na zupę, by ją ostudzić.
 
 
Miłość do osoby duchownej
Atero
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-09, 23:15   

PanFoster, stereotyp? Ogladasz czasem tv ?



 
 
Miłość do osoby duchownej
PanFoster 
Hybris.



Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 5071
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2014-08-09, 23:22   

Atero, jeżeli nie przestaniesz ciągnąć tematu, dostaniesz upomnienie. :mod:

Koniec :offtop:




Jakże wspaniałym tworem jest człowiek! Może chuchać na dłonie, aby je ogrzać i dmuchać na zupę, by ją ostudzić.
 
 
Miłość do osoby duchownej
Atero
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-09, 23:53   

PanFoster, 0.0



 
 
Miłość do osoby duchownej
PanFoster 
Hybris.



Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 5071
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2014-08-10, 00:29   

Post nie może składać się z samych emotek. [Wyjątek stanowią: HP i tematy użytkowników] Kolejny post nie związany z tematem będzie skutkował upomnieniem.




Jakże wspaniałym tworem jest człowiek! Może chuchać na dłonie, aby je ogrzać i dmuchać na zupę, by ją ostudzić.
 
 
Miłość do osoby duchownej
kociara 



Wiek: 29
Dołączyła: 20 Gru 2014
Posty: 68
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2014-12-30, 11:54   

Do mnie sam ksiądz zarywał :D . Musiałam mieć z nim duży kontakt przez przygotowania do bierzmowania. Ma 29 lat, taki gruby blondasek. :D Zawsze chwalił mój wygląd, czasem dzwonił do mnie w prywatnych sprawach. Raz nawet moją mamę osobiście pochwalił, że ma taaakie śliczne dziecko. Rok to trwało.
Ale potem zmienili mu parafię i mam spokój.




Ostatnio zmieniony przez 2014-12-30, 14:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Miłość do osoby duchownej
selfishbastard 
selfi



Dołączyła: 23 Kwi 2013
Posty: 1380
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2015-01-17, 22:23   

dorota1877 napisał/a:
Czy mieliście podobny problem lub macie?

Mam.
PanFoster napisał/a:
Czy to uczucie jest jednostronne? Jak często się widujesz (bo wnioskuję, że chodzi o Ciebie) z tą osobą? Rozmawiacie? Czy ona o tym wie?

Mam nadzieję, że nie. :DD 4x w tyg go widzę, rozmawiamy na prawie każdej przerwie. Jeszcze nie wie.
Chochlik napisał/a:
Ale chodzi o zauroczenie ksiezmi generalnie, jak np. blondynkami, czy o zakochanie się w konkretnej osobie, która akurat tak się składa, ze jest księdzem?

W konkretnej osobie, która jest księdzem.




 
 
Miłość do osoby duchownej
Damiano91 


Wiek: 32
Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 122
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-01-18, 23:45   

Chłop to chłop, potrzeby ma i żadna sukienka tego nie zmieni.



Im cięższa jest walka, tym wspanialsze zwycięstwo
 
 
Miłość do osoby duchownej
dorota1877 


Wiek: 37
Dołączyła: 04 Maj 2013
Posty: 340
Skąd: sama nie wiem

Wysłany: 2015-01-22, 14:24   

Tylko że ci chłopi mają coś takiego w sobie, ze dziewczyny właśnie do nich ciągnie.



 
 
Miłość do osoby duchownej
Sadnessa 
nihil.


Wiek: 27
Dołączyła: 14 Lis 2014
Posty: 265
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-01-23, 21:47   

Dziewczyny do nich ciągnie, ale potrzeba zdrowego rozsądku, żeby sobie odpuścić. Czasem rzeczywiście zastanawiam się, dlaczego taki fajny, przystojny, towarzyski młody chłopak został księdzem... No i wtedy uświadamiam sobie, że jeżeli ktoś jest pobożny, 'kręci' go religia i te sprawy, to rad niewola, przynajmniej w Kościele katolickim, obowiązkiem jest celibat. Coś kosztem czegoś. Gdyby była opcja: bycie księdzem bez celibatu, to zapewne większość by ją wybrała. Zapewne temu księdzu, o którym mówię jak i każdemu innemu podobają się kobiety, ale musi się skutecznie powstrzymać przed wchodzeniem w jakiekolwiek relacje. Nawet zwykła przyjaźń mogłaby stanowić zagrożenie, aczkolwiek absolutnie nie musi. Jeżeli ksiądz chce dalej podążać swoją ścieżką, to nie zdecyduje się na żaden związek, nawet przelotny romans. Ale troszkę nie na temat. ;)
Rozumiem osoby, które obdarzą księdza uczuciem. To uczucie jak każde inne, tylko z dużo mniejszą szansą na odwzajemnienie i szczęśliwy happy end. Uczucie platoniczne. Miłością bym tego jeszcze nie nazwała. Jeżeli już ma dość do zawiązania się bliższej relacji, to kobieta powinna być świadoma, w co wchodzi, powinna znać plany na przyszłość swojego 'wybranka'. W przypadku, gdy nie zamierza on rezygnować z kapłaństwa, sprawa dla mnie jasna. Jeżeli chodzi o mnie, to mojej relacji nie nazwałabym zakochaniem, bo absolutnie nim nie jest. Po prostu ta osoba podoba mi się jako mężczyzna, podświadomie zachęca do zawiązania relacji. Jest też innej wiary, tak więc sprawa jasna. :D Ale jego zawód to skuteczny 'odstraszacz'. :) Nie zdecydowałabym się odsuwać kogoś od Boga, bo najlepiej nie kusić. Może łatwo mi mówić, ale najlepsza opcja - ograniczyć kontakt. Czas leczy rany.

Kobiety do księży ciągnie właśnie ta niedostępność. Świadomość, że ktoś, kto wcześniej zadeklarował celibat, rezygnuje z niego dla ciebie, jest pewnego rodzaju wyróżnieniem. Tak przynajmniej kobieta to odczuwa. To jest właśnie pociągające, ta niedostępność. Nie tylko faceci bawią się w zdobywanie. ;)

Może zdarzyć się też tak, że kapłan przy kobiecie uświadomi sobie, że wybrał nie tę drogę.




Kochana, nie wiem, jak i co miałabym Ci powiedzieć. Jak odejdziesz, to zaczekaj na mnie, tam, po drugiej stronie. Dołączę do Ciebie. Znów się spotkamy. I znów porozmawiamy.
 
 
 
Miłość do osoby duchownej
dorota1877 


Wiek: 37
Dołączyła: 04 Maj 2013
Posty: 340
Skąd: sama nie wiem

Wysłany: 2015-01-26, 21:45   

Mnie zawsze ciągnie do facetów, którzy są nieosiągalni.



Ostatnio zmieniony przez Morcades 2015-01-26, 21:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Miłość do osoby duchownej
Damiano91 


Wiek: 32
Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 122
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-01-27, 00:36   

dorota1877, co ksiądz nieosiągalny? Dobre sobie.



Im cięższa jest walka, tym wspanialsze zwycięstwo
 
 
Miłość do osoby duchownej
Lennei
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-27, 07:37   

Damiano91, zapewne w sensie, że "zakazany owoc", facet który jest już "zajęty".



 
 
Miłość do osoby duchownej
dorota1877 


Wiek: 37
Dołączyła: 04 Maj 2013
Posty: 340
Skąd: sama nie wiem

Wysłany: 2015-01-27, 09:31   

Dokładnie w tym sensie.


<<< Dodano: 2015-01-27, 09:31 >>>


Damiano91 napisał/a:
dorota1877, co ksiądz nieosiągalny? Dobre sobie.


A co, masz inne zdanie na ten temat?




Ostatnio zmieniony przez Morcades 2015-01-27, 09:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Miłość do osoby duchownej
Damiano91 


Wiek: 32
Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 122
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-01-27, 09:44   

dorota1877 napisał/a:
A co, masz inne zdanie na ten temat?


A no takie, że nie wierzę w żaden celibat, no chyba, że koleś jest aseksualny.




Im cięższa jest walka, tym wspanialsze zwycięstwo
Ostatnio zmieniony przez Morcades 2015-01-27, 09:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Miłość do osoby duchownej
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 15