Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Ogrodnictwo
Autor Wiadomość
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1679
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2023-06-22, 16:13   

Moje kaktusy kwitną. No i jeden się rozmnożył.



You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
 
 
Ogrodnictwo
Lelenkaa 



Wiek: 24
Dołączyła: 23 Cze 2019
Posty: 304
Skąd: Polska

Wysłany: 2023-08-03, 11:16   

Mam pytanko, czy ktoś zna sposób na pleśniejącą ziemię? Co bym nie zrobiła, nawraca. Ani wypieczenie ziemi przed nie daje sobie rady, a kwiatek dla mnie ważny, więc nie chciałabym go na straty spisać mimo wszystko :cry: .



 
 
Ogrodnictwo
takajakinne 
bóg



Dołączyła: 27 Lis 2015
Posty: 1868
Skąd: zewsząd

Wysłany: 2023-08-04, 00:21   

Podbijam. Ja jednego kwiatka wyrzuciłam, ale zanim to zrobiłam ukorzeniam odrosty. Może da radę.. Raz już tak robiłam. To jakiś fiołek, nie wiem jaki, prezent to był, po przekwitnięciu urósł w górę, aż zdrewniały mu łodygi i brzydko wyglądał.
Zasypywalam wcześniej cynamonem i nic. Przesadziłam jednego z myciem korzeni i póki co nie pleśnieje.




 
 
Ogrodnictwo
void 
ad absurdum



Wiek: 33
Dołączył: 12 Sty 2019
Posty: 1747
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2023-08-24, 21:03   

Pytanie może głupie, ale ja na kwiatkach znam się jak świnia na gwiazdach. Czy jest ktoś w stanie polecić jakąś roślinkę doniczkową, która jest względnie łatwa w utrzymaniu, która nie wymagałaby jakiejś szczególnie wybitnej pielęgnacji po za zapewnieniem odpowiedniej wilgotności gleby itp. No i żeby nie była toksyczna dla zwierząt.



To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
 
 
Ogrodnictwo
Cappy 



Wiek: 29
Dołączyła: 29 Paź 2019
Posty: 1679
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2023-08-25, 14:06   

void, kaktus?



You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go
 
 
Ogrodnictwo
Sweden 



Dołączyła: 24 Paź 2021
Posty: 1088
Skąd: Polska

Wysłany: 2023-08-25, 15:20   

void, nie wiem jak z kotami, ale co do pozostałych wymagań to u mnie sprawdzają się kaktusy, sukulenty (te ponoć są bezpieczne dla kotów) i w całkiem dobrym stanie trzyma mi się jeszcze palma - Chamaedorea elegans.
Mam jeszcze aloes, ale chyba go przelałam wodą, bo bokiem mu żółte grzyby urosły. :P
(Doczytałam teraz, że żółte grzyby to czubnik cytrynowy i jest nieszkodliwy dla roślin).




 
 
Ogrodnictwo
WhiteBlankPage. 
Natalia



Wiek: 33
Dołączyła: 20 Mar 2019
Posty: 2072
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2023-08-25, 15:48   

void, ja kiedyś miałam Zamioculcas zamiifolia (opis ze strony "Zamiokulkas zamiolistny to niezniszczalna roślina, która wymaga niewielkiej uwagi" :D ) on przymrozki nawet przetrwał na balkonie swego czasu, wyniosłam go na klatkę, zapomniałam w ogóle podlewać - pięknie rósł, zieloniutki, do chwili aż mi ktoś go nie zaj****ł z piętra :/

A wzięłam sobie tego kwiatka z biura, jak porządki robiliśmy - tam słońce nie wpadało za bardzo, panie sprzątające dbały o podlewanie. Ale wzięłam do domu z ciekawości, czy przetrwa, bo ja wszystkie kwiaty doprowadzam do ruiny, ten dał radę, polecam :D

COFAM! :( Doczytałam dopiero na stronie: "Zamiokulkas zamiolistny nie jest bezpieczny dla zwierząt domowych, może być toksyczny w przypadku zjedzenia liści." :(




Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
 
 
Ogrodnictwo
Arashi 



Dołączyła: 05 Lip 2017
Posty: 713
Skąd: Polska

Wysłany: 2023-08-25, 16:14   

Właśnie void, od razu chciałam polecić swoje ulubione, ale wyszło że większość jest nieodpowiednie dla zwierząt...
Jednak, jeden z nich łatwy w obsłudze i według mnie ładny to grubosz, inaczej też drzewko szczęścia. Czyli potwierdza się, że najlepiej Tobie szukać w kaktusach i sukulentach.
Wprawdzie ja potrafiłam kaktusa uśmiercić... no ale ja miewam takie zdolności. ;)




 
 
Ogrodnictwo
aga_myszka 
jednostka urojona



Wiek: 33
Dołączyła: 19 Gru 2009
Posty: 5676
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2023-08-25, 16:34   

void, paproć. Mam, podlewam dwa razy w tygodniu, rośnie cudownie. Bezpieczna dla kota.



:myszka:
 
 
Ogrodnictwo
chiroptera 
bezmiar



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Gru 2016
Posty: 3502
Skąd: Polska

Wysłany: 2023-08-28, 19:48   

Paprotki są cudowne, ale potrafią być wybredne i marnieć od byle przeciągu. Może pieniążek (Pilea)?



– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.
 
 
Ogrodnictwo
void 
ad absurdum



Wiek: 33
Dołączył: 12 Sty 2019
Posty: 1747
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2023-08-28, 21:58   

Chyba właśnie na początek padnie na paprotkę, tylko serio chyba muszę zautomatyzować jakoś nawadnianie, bo przy moim deficycie w zakresie funkcji wykonawczych, to i tak znając życie po jakimś czasie zapomnę podlewać. Ale dzięki za podpowiedzi! :tulenie4:

EDIT:
WhiteBlankPage. napisał/a:
Zamioculcas zamiifolia
Miałem zamioculcasa i wytrzymał trzy lata bez ani jednego podlania...



To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
 
 
Ogrodnictwo
chiroptera 
bezmiar



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Gru 2016
Posty: 3502
Skąd: Polska

Wysłany: 2023-08-29, 00:39   

void, to polecam postawić doniczkę na jakimś półmisku, wypełnić go kamyczkami i wodą, żeby cały czas parowała. :3 U mnie się sprawdza.

Paprotki są cudowne. <3




– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.
 
 
Ogrodnictwo
void 
ad absurdum



Wiek: 33
Dołączył: 12 Sty 2019
Posty: 1747
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2023-12-13, 12:24   

Zabiłem tego niezniszczalnego zamiokulkasa i paprkotkę. <3 Niech żyje moja totalna nieumiejętność dbania o rośliny.

Zamierzam próbować dalej. Poleciłby ktoś coś w razie umierania nie będzie aż tak się sypać jak paprotka, ale będzie mimo wszystko w kategorii kwiatków nadających się dla osób, które nie dogadują się z roślinkami?




To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
 
 
Ogrodnictwo
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11