Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Podejmij wyzwanie
Autor Wiadomość
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-18, 14:09   

Bast napisał/a:
Zup nie cierpię

:offtop: ale... nie rozumiem dlaczego niektóre osoby nie lubią zup. To jakby nie lubić drugich dań - każde jest inne, więc dlaczego nie lubić wszystkich?




 
 
Podejmij wyzwanie
Bezsenna
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-18, 22:43   

To podejmuję mega wyzwanie. Tydzień bez obgryzania paznokci! :lol:



 
 
Podejmij wyzwanie
Forever Alone 



Wiek: 25
Dołączyła: 02 Lis 2013
Posty: 993
Skąd: śląskie

Wysłany: 2014-02-18, 23:07   

Cytat:
Kiedy rozpoczęliście, a kiedy zakończyliście wyzwanie?
13.02-18.02
Cytat:
Na czym ono polegało?
Jedzenie śniadania i obiadu.
Cytat:
Co Wam sprawiało największą trudność podczas tego tygodnia?
Brak uczucia głodu, zapominanie, że normalni ludzie jedzą, pośpiech z rana, uczucie, że wszyscy patrzą co i jak jem.
Cytat:
Jakie uczucia i myśli Wam towarzyszyły?
"Musisz dać radę! Każdy żywy daje! Zacznij normalnie funkcjonować!" Wstyd, że to co dla innych jest naturalne dla mnie jest wyzwaniem. Zadowolenie, że zawsze coś zjadłam.
Cytat:
Co subiektywnie zyskaliście dzięki ukończeniu tego wyzwania?
Świadomość, że to jest możliwe i względnie proste z ustawionym przypomnieniem.
Cytat:
W jaki sposób ten sukces wpływa na Waszą samoocenę i samopoczucie?
Chyba troszkę lepiej mi wiedząc, że:
a) mogę jeść, jak każdy inny,
b) mogę nad sobą panować,
c) nie muszę zastanawiać się czy coś jadłam.




:fori:
13.02.2017
 
 
Podejmij wyzwanie
selfishbastard 
selfi



Dołączyła: 23 Kwi 2013
Posty: 1380
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2014-02-19, 18:16   

Od poniedziałku zaczynam tydzień bez słodyczy, dlaczego nie od dziś? Bo mam ciasto czekoladowe i batoniki do szkoły, bo zwykle w szkole nic innego nie jem, czyli od 24 II do 2 III - tydzień bez słodyczy. :) Oby się udało.



 
 
Podejmij wyzwanie
Bezsenna
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-23, 18:20   

Forever Alone napisał/a:
Cytat:
Kiedy rozpoczęliście, a kiedy zakończyliście wyzwanie?


18 luty do 23 luty.

Forever Alone napisał/a:
Na czym ono polegało?


Nie gryzienie paznokci i skóry paców.

Forever Alone napisał/a:
Co Wam sprawiało największą trudność podczas tego tygodnia?


Najgorsze było, gdy podczas napiętych sytuacji nie mogłam nic ugryźć.

Forever Alone napisał/a:
Jakie uczucia i myśli Wam towarzyszyły?


"Jest szansa, że do ślubu coś odrośnie. Potem ewentualnie je zjem do zera." No a uczucia to poczucie pozbawienia mnie jakiegoś sposobu na stres.

Forever Alone napisał/a:
Co subiektywnie zyskaliście dzięki ukończeniu tego wyzwania?


Jest to strasznie mega ciężkie, ale jakoś chyba można dać radę i całkiem może nawet przestać. :roll:

Forever Alone napisał/a:
W jaki sposób ten sukces wpływa na Waszą samoocenę i samopoczucie?


Jeszcze nie wpływa.




 
 
Podejmij wyzwanie
PanFoster 
Hybris.



Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 5071
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2014-02-23, 18:54   

Bezsenna napisał/a:
Jest szansa, że do ślubu coś odrośnie


Ślub masz w lipcu jakoś, tak? Jest szansa? Czy Ty zjadłaś sobie palce?




Jakże wspaniałym tworem jest człowiek! Może chuchać na dłonie, aby je ogrzać i dmuchać na zupę, by ją ostudzić.
 
 
Podejmij wyzwanie
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-23, 19:23   

Cytat:
Kiedy rozpoczęliście, a kiedy zakończyliście wyzwanie?

Początek 25 styczeń, koniec dzisiaj, tj. 23 luty.

Cytat:
Na czym ono polegało?



Cytat:
Co Wam sprawiało największą trudność podczas tego tygodnia?

Ruszenie tyłka, np. po 13 godzinach pracy. ;)
Cytat:
Jakie uczucia i myśli Wam towarzyszyły?

Na zmianę: "Ale mi się nie chce", "Po co mi to było?".
A potem to już tylko:
"O, mój tyłek robi się twardy" i "O, mój tyłek naprawdę robi się twardy!"

Cytat:
Co subiektywnie zyskaliście dzięki ukończeniu tego wyzwania?

Twardszy tyłek i przede wszystkim satysfakcję z jego wykonania. ;)

Cytat:
W jaki sposób ten sukces wpływa na Waszą samoocenę i samopoczucie?

Wpływa bardzo, bo mówiłam wszystkim, że robię wyzwanie, a teraz mogę się chwalić, że osiągnęłam sukces.
Poza tym udowodniłam sobie, że jestem w stanie robić coś systematycznie i dokładnie, mimo że nie jest to łatwe. Postanowiłam też nie kontynuować przysiady, tj. robić je z obciążeniem, po 100-150 dzień w dzień, z małymi przerwami co parę.




 
 
Podejmij wyzwanie
meme 
arytmia uczuć



Wiek: 33
Dołączyła: 11 Sie 2011
Posty: 1841
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-03-10, 18:55   

Od jutra przestaję rozdrapywać sobie twarz :oops: Niestety często nieświadomie rozdrapuję różne ranki i zdrapuję strupki, nie było by w tym może czegoś strasznego gdyby nie to, że w stresie robię to nagminnie i wiem, że to nic dobrego. Poza tym nie wygląda...

Tak więc, może to dla ogółu banalne, ale przestaję rozdrapywać sobie twarz, tj. od 11 do 18 marca tego roku. I zobaczymy. Ciekawa jestem, czy cokolwiek się poprawi...




Walczę! O swoją przeciętność, o wyrwanie się z błędnego koła chorobliwej perfekcji, o każdy swój dzień.
 
 
Podejmij wyzwanie
Yennefer 
obserwator



Wiek: 30
Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 3162
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-03-10, 19:05   

meme napisał/a:
Tak więc, może to dla ogółu banalne, ale przestaję rozdrapywać sobie twarz, tj. od 11 do 18 marca tego roku. I zobaczymy. Ciekawa jestem, czy cokolwiek się poprawi...


:piatka: Dolaczam sie! :)




"Nie możesz kontrolować wszystkiego, co cię spotyka, ale możesz postanowić, że nie będzie cię to ograniczać".
 
 
 
Podejmij wyzwanie
meme 
arytmia uczuć



Wiek: 33
Dołączyła: 11 Sie 2011
Posty: 1841
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-03-10, 20:11   

Yennefer, super ;) to co, od jutra razem? Próbujemy? Jak nie wyjdzie to się spróbuje innym razem raz jeszcze bo i tak nic nie tracimy... :)



Walczę! O swoją przeciętność, o wyrwanie się z błędnego koła chorobliwej perfekcji, o każdy swój dzień.
 
 
Podejmij wyzwanie
Yennefer 
obserwator



Wiek: 30
Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 3162
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-03-10, 20:20   

meme, pewnie z mila checia. :)



"Nie możesz kontrolować wszystkiego, co cię spotyka, ale możesz postanowić, że nie będzie cię to ograniczać".
 
 
 
Podejmij wyzwanie
meme 
arytmia uczuć



Wiek: 33
Dołączyła: 11 Sie 2011
Posty: 1841
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-03-10, 20:25   

To od jutra :) A inni niech trzymają kciuki bo to nie takie łatwe :D



Walczę! O swoją przeciętność, o wyrwanie się z błędnego koła chorobliwej perfekcji, o każdy swój dzień.
 
 
Podejmij wyzwanie
aga_myszka 
jednostka urojona



Wiek: 33
Dołączyła: 19 Gru 2009
Posty: 5676
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2014-03-10, 23:23   

Wytrzymałam tydzień ograniczając picie kawy do dwóch dziennie. Już drugi raz mi się tak udało! :>

Ale szczerze, nie wiem, czy to ma u mnie jakiś większy sens. Wydaje mi się, że lepiej się czuję, pijąc te trzy kawy dziennie.




:myszka:
 
 
Podejmij wyzwanie
meme 
arytmia uczuć



Wiek: 33
Dołączyła: 11 Sie 2011
Posty: 1841
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-03-11, 00:09   

aga_myszka, może na początku. U mnie odzwyczajanie się od kawy trwa piąty miesiąc, ale jest coraz to lepiej. W ostatnich tygodniach już nie czuję takiego pociągu do kawy, piję czasem jedną dziennie a czasem wcale ;) dużą rolę pełni też nawyk, przyzwyczajenie a nie potrzeba.


<<< Dodano: 2014-03-13, 17:57 >>>


Nie jestem w stanie tego wyzwania ani trochę dotrzymać. Drapię ryj jak najęta, bo mam ostatnio też dużo stresu i robię to automatycznie. Jeden dzień to nie lada wyzwanie a co dopiero tydzień :<




Walczę! O swoją przeciętność, o wyrwanie się z błędnego koła chorobliwej perfekcji, o każdy swój dzień.
 
 
Podejmij wyzwanie
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-03-14, 08:00   

Cytat:
Kiedy rozpoczęliście, a kiedy zakończyliście wyzwanie?

Dwa tygodnie temu był start. Tyle czasu dałam sobie na wdrożenie tego w życie, co nie oznacza, że teraz zaprzestanę.

Cytat:
Na czym ono polegało?

Wstawać równo z mężem. Nie dosypiać w dzień.

Cytat:
Co Wam sprawiało największą trudność podczas tego tygodnia?

Przekucie dodatkowych godzin na coś pożytecznego, zamiast zabawy w aa party.

Cytat:
Jakie uczucia i myśli Wam towarzyszyły?

Ojej. Daję radę/Na MTV puszczają muzykę!/Telewizja śniadaniowa wszędzie jest głupia/Lol.

Cytat:
Co subiektywnie zyskaliście dzięki ukończeniu tego wyzwania?

Więcej czasu. Poranne migreny zniknęły. Łatwiej jest mi się wyrobić ze wszystkim, organizacja tak nie siada, mam więcej energii.

Cytat:
W jaki sposób ten sukces wpływa na Waszą samoocenę i samopoczucie?

To miłe budzić się bez migren. Lepiej byłoby jednak umieć przekuć dodatkowy czas na pracę nad magisterką i naukę jezyka.




Disqualified as a human being.
 
 
Podejmij wyzwanie
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 12