[Adriaen]

RobertIslay, wiem dość sporo o Conchicie - słucham już od dłuższego czasu.

Psychosis, nie porównuję jej do Whitney Houston, Mariah Carey czy nawet Christny Aguilery, ale piosenka jest dobra. Ba, mi się bardzo podoba! Czy wygra Eurowizję? Ona, Szwecja albo Polska. Takie mam przeczucia.

Odpowiem na Wasze pytania ogólnie:
Conchita wiedziała, jakie emocja wzbudza i sprytnie o wykorzystała. Walczy o prawa mniejszości seksualnych w ten sposób.
Gdy jeden z dziennikarzy zapytał ją, czy nie boi się komentarzy i opinii odpowiedziała:
"To mój sposób na życie. Nie każdy gej tak wygląda."

[PanFoster]

Zastanawiam się, czy nie powinienem poprawić wszystkich końcówek, w końcu to tylko facet ubrany w damskie ciuchy. Chcąc nie chcąc - jest on mężczyzną.

[Adriaen]

PanFoster, chcąc nie chcąc, Conchita używa żeńskiej formy mówiąc o sobie, a rozmawiamy o niej, a nie o Thomasie.

[Forever Alone]

[Adriaen]

Forever Alone, ale wypadałoby uszanować fakt, że sama używa żeńskiej formy. No i jako artystka jest kobietą, a nie mężczyzną.

[PanFoster]

Ha ha. Czyli do Chochlika też musimy się zwracać per On, chociaż jest kobietą?
Preferowałbym jednak używanie formy męskiej, rozmawiamy o jednej osobie , nie róbmy z niego osoby cierpiącej na jakąś osobowość wieloraką. Jest mężczyzną i dopóki nie zmieni płci to będzie mężczyzną, chociaż nie wiadomo jakby się starał nim pozostanie.

[Adriaen]

Skoro ktoś używa takiej a nie innej formy, to wypada to uszanować. Siedzę już trochę w temacie mniejszości i wiem, jak denerwują się tacy ludzie, gdy używa się w stosunku do nich niewłaściwej w ich mniemaniu formy czasownika.

[PanFoster]

A jak idzie sikać w czasie koncertu to do jakiej toalety wchodzi? Na miejscu kobiet nie chciałbym, aby w kabinie obok był ktoś kto ma penisa.
Do momentu zmiany płci operacyjnie i unormowania tego prawnie, jest mężczyzną.

Poza tym - on w ogóle chce zmienić płeć, czy chce pozostać osobnikiem z penisem w sukienkach?

[Adriaen]

A czy my rozmawiamy tutaj o aspektach prawnych związanych z płciowością czy pomyliłem tematy?

Zmiana płci nie wiąże się z operacją. Ona jest taka, jaka chce być.

[PanFoster]

W takim razie chciałbym poznać jego oficjalne zdanie na ten temat. Jest kobietą? Czuje pociąg do mężczyzn? Jak jest kobietą to nie jest gejem. Jest transwestytą? Dlaczego ma brodę zapuszczoną skoro uważa się za kobietę?

[Adriaen]

PanFoster, jako Conchita, jako która występuje na Eurowizji, jest kobietą. Oficjalnie jest mężczyzną (nie przeszła operacji), ale my rozmawiamy o niej jako artystce występującej na Eurowizji.
Cytat z Bio na Twitterze:
this is the official twitter-page of miss conchita!

Tak, czuje pociąg do mężczyzn.

[PanFoster]

Ten podział jakoś do mnie nie trafia. Pomimo mojego pseudonimu na forum nadal jestem człowiekiem, nie tosterem.

Poza tym nie odpowiedziałeś na większość moich pytań.

[Adriaen]

Na siłę szukasz dziury w całym.
Na Twoje pytania nie potrafię odpowiedzieć. Szukam podobnych odpowiedzi w wywiadach, aby Cię usatysfakcjonować.

[PanFoster]

Powiedziałbym raczej, że na siłę jego postać jest w tak brutalny sposób dzielona. Raz jest kobietą, raz mężczyzną. Czyli de facto nie jest ani kobietą, ani mężczyzną. W trakcie rozmowy z nim za każdym razem mam pytać jakiej płci jest w tej chwili? W którym momencie koncertu zmienia się znów w mężczyznę?
Idiotyzm. Tak jakby Pezet był czasem Pezetem, a czasem Jankiem. Podczas koncertu już nie jest Jankiem, tylko Pezetem?

[Scarlet Halo]

Thomas Neuwirth jest mężczyzną, gejem i transwestytą... a konkretnie drag queen - jego osobowość sceniczna to Conchita. Mimo, że Konopnicka pisała pod pseudonimem Jan Sawa, to wygodniej mi w rozmowie mówić o "jej" książkach, a nie "jego" książkach... niemniej jednak gdybym zapowiadała występ Conchity Wurst to bym to zrobiła w formie żeńskiej dla zachowania konwencji artystycznej... tutaj jednak nie widzę potrzeby zachowywania tej konwencji.

Thomas Neuwirth jest mężczyzną, gejem i transwestytą... a konkretnie drag queen - jego osobowość sceniczna to Conchita. Mimo, że Konopnicka pisała pod pseudonimem Jan Sawa, to wygodniej mi w rozmowie mówić o "jej" książkach, a nie "jego" książkach... niemniej jednak gdybym zapowiadała występ Conchity Wurst to bym to zrobiła w formie żeńskiej dla zachowania konwencji artystycznej... tutaj jednak nie widzę potrzeby zachowywania tej konwencji.