Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Depresja a dojrzewanie
Autor Wiadomość
Niewidzialna 
Mrok...



Dołączyła: 02 Lut 2014
Posty: 421
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-02-07, 22:07   

Ja zaczęłam mieć dołki w gimnazjum. Myślałam, że przejdzie. Niestety stawały się coraz częstsze. Teraz są silniejsze i dłużej trwają. :/



Gdzieś na szczycie góry wszyscy razem spotkamy się.
 
 
 
Depresja a dojrzewanie
selfishbastard 
selfi



Dołączyła: 23 Kwi 2013
Posty: 1380
Skąd: świętokrzyskie

Wysłany: 2014-02-14, 00:06   

Wiecie, tak sobie myślę, że to gadanie dorosłych o tym jak bardzo nasze hmm... depresje, to tylko dojrzewanie bo może oni myślą, że depresja to powód do wstydu. Oni są jeszcze z czasów (i myślę, że to się jeszcze nie zmieniło) kiedy to choroba psychiczna była czymś czego powinno się wstydzić. Moja babcia zupełnie zignorowała to, że się tnę, a moje wizyty u psychologa określiła jako fanaberię. Myślę, że to ten wstyd, że ich dziecko może być chore.
Ja tam nie wiem co ze mną, nic mi nie zdążył stwierdzić w sumie, ale powiedział, ze może to dojrzewanie. Nie wiem, jak u mnie. Chyba lepiej żeby to było dojrzewanie, a nie coś z czym trzeba walczyć całe życie.




 
 
Depresja a dojrzewanie
Cirnellé 
Odruch wymiotny



Wiek: 23
Dołączyła: 23 Mar 2014
Posty: 547
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2014-04-19, 16:22   

Ja jestem nastolatką w okresie dojrzewania, a każdy mi mówi, że to nie jest normalne, żeby 14-latka była w takim stanie psychicznym... :evil:



Czuł niewymowny pociąg utopić się w błocie.
 
 
Depresja a dojrzewanie
tup_tuś
[Usunięty]

Wysłany: 2014-04-19, 16:29   

happybrithday, WOW. :lol: Pierwszy raz czytam taką opinię. Albo masz jakiś w okół siebie inteligentnych dorosłych albo jesteś w naprawdę złym stanie.



 
 
Depresja a dojrzewanie
Cirnellé 
Odruch wymiotny



Wiek: 23
Dołączyła: 23 Mar 2014
Posty: 547
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2014-04-20, 04:52   

czarną-linia, osoba na drugim roku studiów na ktorym miedzy innymi jest psychologia powiedziala mi ze moja psychika idealnie ukazuje tok myślenia samotnej, dorosłej osoby. A to przykład jeden z nielicznych



Czuł niewymowny pociąg utopić się w błocie.
 
 
Depresja a dojrzewanie
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2014-04-20, 10:31   

happybrithday napisał/a:
Ja jestem nastolatką w okresie dojrzewania, a każdy mi mówi, że to nie jest normalne, żeby 14-latka była w takim stanie psychicznym...

A co mówi psycholog/psychiatra? Bo rozumiem, że skoro otoczenie zauważa, że coś jest nie tak, to z jakiejś pomocy korzystasz... czy nie?




 
 
Depresja a dojrzewanie
Cirnellé 
Odruch wymiotny



Wiek: 23
Dołączyła: 23 Mar 2014
Posty: 547
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2014-04-20, 12:46   

Lady Emaleth, nie. Nie korzystam. Moi rodzice nie mają kasy na takie wydatki jak psycholog, to po pierwsze. Byłam raz u psychologa(jak rodzice zauważyli, że się cięłam) i powiedział im że jest nienajlepiej, ale nie jest bardzo źle. ale to było w czerwcu ubiegłego roku...a od tamtej pory tyle się zmieniło. A po drugie, nawet kiedy próbuję powiedzieć rodzicom, że mam problemy jedyna ich odpowiedź to ' A jakie ty możesz mieć problemy w wieku 14 lat?' Więc wątpię, żebym mogła prosić ich o pomoc. Poza tym, jak już wyżej mówiłam, ledwo wiążemy koniec z końcem :oops:



Czuł niewymowny pociąg utopić się w błocie.
 
 
Depresja a dojrzewanie
Hathor 
Hati



Wiek: 30
Dołączyła: 15 Lut 2014
Posty: 1748
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2014-04-20, 12:51   

happybrithday, miałam podobnie. 14 lat, pierwsza wizyta u pedagog, bo nauczycielka za bardzo przejęła się tym, że nawet mi się nie chciało poprawiać ocen. Ot, powiedziałam jej że nie mam planów na przyszłość, nie wybrałam jeszcze liceum, ocen poprawiać mi się nie chciało, nie widziałam sensu w niczym. Zaciągnęła mnie do pedagog, babka zapomniała o mnie po 2 tygodniach. A reakcja rodziców? Ojciec przeżywał 3 dni, ale mniejsza o niego. Matka! Ona to mnie jeszcze zwyzywała, że problemów robię.
No bo jakie problemy może mieć 14 latka.




wish I could ctrl+Z you
 
 
Depresja a dojrzewanie
Cirnellé 
Odruch wymiotny



Wiek: 23
Dołączyła: 23 Mar 2014
Posty: 547
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2014-04-20, 13:13   

Hathor, Dokładnie. Nie chcę prosić mamy o pomoc bo wiem, że tylko powie mi, że ona w moim wieku opiekowała się siostrami nie miała czasu na pierdoły...Cóż. Ojciec? Wrzeszczałby na mnie(nie wiem czy nie podniósłby na mnie ręki, ma tendencję). Miałam już 15 przyjaciół...wszyscy albo mnie wystawili, albo mieszali mnie z błotem za plecami etc...Nie mam już siły. Atmosfera w moim domu jest sztuczna jak choinka bożonarodzeniowa...Potrzebuję przyjaciół, nie znajomych. Teraz każdy pomyśli 'to dlaczego nie zaprzyjaźnisz się z jakimś znajomym?'. Ha. Nie mogę. Wiem że słyszeli o mnie tyle obrzydliwych rzeczy że wolą się trzymać na dystans. Dużo osób pytało mnie, czy nie mogę zająć się czymś, czy nie mam pasji? Mam pasję - zwierzęta i rysowanie. Ale co z tego, skoro rysowanie mnie nudzi, bo zawsze rysuję w samotności. Rodzice nie mają pieniędzy ani ochoty żeby zapisać mnie na jakieś kółka, a szkoła, mimo że jedna z lepszych w powiecie pod względem nauczania nie organizuje żadnych kółek. A zwierzęta? Tu jest ciekawie. Chciałam ostatnio kupić sobie złotą rybkę/chomika, cokolwiek. Małe zwierzątko...żebym po prostu miała czym się interesować i wiedziała że coś na mnie czeka jak wracam do domu, że muszę coś zrobić. Co z tego, skoro moja kochana mamusia stwierdziła że niepotrzebne mi zwierzęta. Mówi, że chciałaby żebym miała przyjaciół i znajomych, albo chociaż żebym była szczęśliwa. Ale nic w tym kierunku nie robi. Nie chcę z nią gadać o kółkach plastycznych, bo wiem że zaboli ją fakt, że nie będzie w stanie mi tego zapewnić. Rybek mieliśmy już dużo, chomików też, kiedy zapytałam czy mogę kupić sobie chomika stwierdziła że 'ile ty masz lat? 6? Niepotrzebne Ci to!'...Sama nie wiem co robić. Co gorsza, znowu się okaleczam....



Czuł niewymowny pociąg utopić się w błocie.
 
 
Depresja a dojrzewanie
Hathor 
Hati



Wiek: 30
Dołączyła: 15 Lut 2014
Posty: 1748
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2014-04-20, 13:20   

happybrithday, chomiki to kupiłam na święta mojemu jeszcze wtedy 20 letniemu chłopakowi. Wiek nie ma nic do rzeczy.



wish I could ctrl+Z you
 
 
Depresja a dojrzewanie
Cirnellé 
Odruch wymiotny



Wiek: 23
Dołączyła: 23 Mar 2014
Posty: 547
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2014-04-20, 13:40   

Hathor, tylko jak mam to wytłumaczyć mamie?



Czuł niewymowny pociąg utopić się w błocie.
 
 
Depresja a dojrzewanie
Hathor 
Hati



Wiek: 30
Dołączyła: 15 Lut 2014
Posty: 1748
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2014-04-20, 13:43   

happybrithday, nie ma sensu kupować chomika bez uprzedzenia, bo kto wie, co by z nim zrobiła Twoja mama podczas Twojej nieobecności. Powiedz jej, że chcesz małe zwierzątko, bo z dużym by było za dużo wydatków. Przypomnij jej, że sama mówiła, że chce, byś była szczęśliwa. Poinformuj ją, że kupno chomika Cię uszczęśliwi. Jeśli się nie zgodzi, to za każdym razem gdy tylko coś napomknie o Twoim szczęściu mów o chomiku.



wish I could ctrl+Z you
 
 
Depresja a dojrzewanie
Cirnellé 
Odruch wymiotny



Wiek: 23
Dołączyła: 23 Mar 2014
Posty: 547
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2014-04-20, 13:49   

Hathor, hah, dobry pomysł. Spróbuję, może mi pozwoli dla świętego spokoju. Wiem, że gdybym go kupiła i z nim przyszła, moja mama bez skrupułów wyrzuciłaby go ;0;



Czuł niewymowny pociąg utopić się w błocie.
 
 
Depresja a dojrzewanie
Lennei
[Usunięty]

Wysłany: 2014-04-20, 14:16   

Cirnellé napisał/a:
Moi rodzice nie mają kasy na takie wydatki jak psycholog, to po pierwsze.

Psycholodzy przyjmują też na NFZ, jeśli masz ubezpieczenie to jest to darmowa wizyta, tylko czasami czas oczekiwania na wizytę bywa długi.




 
 
Depresja a dojrzewanie
Surev
[Usunięty]

Wysłany: 2014-04-21, 23:26   

Nawet jeżeli to miałyby być "tylko" problemy z dojrzewaniem, trzeba je traktować poważnie. Te nastoletnie bunty, hormony itd. zazwyczaj mają konsekwencje równe depresji.



 
 
Depresja a dojrzewanie
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11