[Strigoi]

[Anyone]

NiNeTeEn.SoUlS, podli z natury, ale nie wszystkim tak zostaje. Nie szufladkuj.

[schemat]

[schemat]

Oj, do mojej wypowiedzi wkradł się bezsens. Przepraszam. Określenie, że jest z natury dobry, a późniejsze stwierdzenie, że rodzi się jako tabula rasa wzajemnie się wyklucza. Człowiek rodzi się czysty jak ta czysta tablica. A to czy będzie dobry czy zły zależy od dalszego życia. Wierzę, że jest z natury dobry (biorąc pod uwagę to, że nasz świat właśnie te dobre wartości czyni priorytetowymi, nawet jeśli rzeczywistość jest brutalna, to podstawa wychowania jest dobra). Ale wiara jest czymś innym. Pomaga mi zaufać i nastawić się pozytywnie. Ludzie najczęściej wierzą w dobro innych ludzi. Dlatego tak wielu się na tym przejechało, a ich życie stoczyło się w dół. Jednak wielu się na tym nie przejechało i żyją szczęśliwie

Oj, do mojej wypowiedzi wkradł się bezsens. Przepraszam. Określenie, że jest z natury dobry, a późniejsze stwierdzenie, że rodzi się jako tabula rasa wzajemnie się wyklucza. Człowiek rodzi się czysty jak ta czysta tablica. A to czy będzie dobry czy zły zależy od dalszego życia. Wierzę, że jest z natury dobry (biorąc pod uwagę to, że nasz świat właśnie te dobre wartości czyni priorytetowymi, nawet jeśli rzeczywistość jest brutalna, to podstawa wychowania jest dobra). Ale wiara jest czymś innym. Pomaga mi zaufać i nastawić się pozytywnie. Ludzie najczęściej wierzą w dobro innych ludzi. Dlatego tak wielu się na tym przejechało, a ich życie stoczyło się w dół. Jednak wielu się na tym nie przejechało i żyją szczęśliwie

[Strigoi]

[schemat]

Ja stoję sam gdzieś po środku. Teraz chwieję się raz w jedną raz w drugą stronę.

Ja stoję sam gdzieś po środku. Teraz chwieję się raz w jedną raz w drugą stronę.

[Lilith]

[schemat]

hole, myślę, że nigdy sobie nie wybieramy losu. Możemy wpłynąć na pewne zdarzenia w naszym życiu, ale będąc dziećmi tak czy inaczej wchłaniamy wszystko co na nas zrobi wrażenie, ale nie zawsze jest to coś dobrego. Dlatego tak bardzo w okresie dorastania i dojrzewania potrzebujemy przewodników, którzy nad nami czuwają i weryfikują nasze wybory. Pilnują, abyśmy nie mieli dostępu do pewnych rzeczy. Chronią nas. Jak jesteśmy dorośli z ukształtowanym światopoglądem i niezależnym spojrzeniem na świat, wówczas możemy znacznie bardziej kontrolować swoje życie.

hole, myślę, że nigdy sobie nie wybieramy losu. Możemy wpłynąć na pewne zdarzenia w naszym życiu, ale będąc dziećmi tak czy inaczej wchłaniamy wszystko co na nas zrobi wrażenie, ale nie zawsze jest to coś dobrego. Dlatego tak bardzo w okresie dorastania i dojrzewania potrzebujemy przewodników, którzy nad nami czuwają i weryfikują nasze wybory. Pilnują, abyśmy nie mieli dostępu do pewnych rzeczy. Chronią nas. Jak jesteśmy dorośli z ukształtowanym światopoglądem i niezależnym spojrzeniem na świat, wówczas możemy znacznie bardziej kontrolować swoje życie.

[Lilith]

[schemat]

hole, w moim odczuciu mądrość życiowa nie bierze się znikąd. Oczywiście, że można iść własną drogą, ale to co piszesz potwierdza tylko fakt, że los i naszą osobowość kształtujemy my sami, ale też wszystko co nas otacza. Np. to, że rodzice są źli kształtuje Twój los, bo sprawia, że nie chcesz iść w ich ślady. Czyli wpływa na podejmowane przez Ciebie decyzje. A dlaczego nie chcesz? Bo gdzieś w swoim życiu zobaczyłaś, że można żyć lepiej, czyli znów coś wpłynęło na Twoje spojrzenie na rzeczywistość. ?wiat sugeruje Ci bardzo wiele rozwiązań. Oczywiście, że Ty podejmujesz ostateczną decyzję, ale bez tych sugestii stanęłabyś i nie wiedziała co zrobić. Dzięki interakcji z otoczeniem jesteś w stanie dokonać wyboru, bo masz z czego.

hole, w moim odczuciu mądrość życiowa nie bierze się znikąd. Oczywiście, że można iść własną drogą, ale to co piszesz potwierdza tylko fakt, że los i naszą osobowość kształtujemy my sami, ale też wszystko co nas otacza. Np. to, że rodzice są źli kształtuje Twój los, bo sprawia, że nie chcesz iść w ich ślady. Czyli wpływa na podejmowane przez Ciebie decyzje. A dlaczego nie chcesz? Bo gdzieś w swoim życiu zobaczyłaś, że można żyć lepiej, czyli znów coś wpłynęło na Twoje spojrzenie na rzeczywistość. ?wiat sugeruje Ci bardzo wiele rozwiązań. Oczywiście, że Ty podejmujesz ostateczną decyzję, ale bez tych sugestii stanęłabyś i nie wiedziała co zrobić. Dzięki interakcji z otoczeniem jesteś w stanie dokonać wyboru, bo masz z czego.

[Chloe]

Niewątpliwie początkowe kształcenie i to jakie zasady są na wpajane od najmłodszych lat ma olbrzymi wpływ na nasze dalsze życie, ale sądzę, że właśnie po to mamy wolną wolę aby w późniejszych etapach naszego życia decydować o tym jaką drogą pójdziemy. Czy chcemy się kierować zasadami przekazywanymi nam przez religię ewentualnie w to co wierzymy czy tym co zostało nam wpojone lub teraz jest nam oferowane. My sami ksztaltujemy osobowość.
Poza tym nie możemy powiedzieć co jest dobre (białe) czy złe (czarne). Zakładając, że człowiek rodzi się się jako "czysta tablica" to zasady moralne oraz to co zostanie mu wpojone mogą stawiać go jako osobę calkowicie dobrą z jego perspektywy gdy popełni jak to nazwie ktoś innym "przestępstwo". Może popatrzmy na najbardziej skrajny przykład Hitler.

[Euphoriall]

Temat o tym "Gdy jesteśmy sami..." a nie co ma wpływ na złych ludzi

Spadać albo zakładać nowy temat

[Lilith]

-Co kształtuje naszą osobowość?
-Kto ją kształtuje?
-Czym jest osobowość?
-Czy rodzimy się dobrzy, czy źli?
-Czy mamy kontrolę nad własną osobowością i jej kształceniem się, czy raczej wpływają na to inne czynniki?

Postanowiłam kontynuować rozmowę prowadzoną w wątku "gdy jesteśmy sami..". Mogłabym prosić drogie władze o przeniesienie rozmowy tutaj?

-Co kształtuje naszą osobowość?
-Kto ją kształtuje?
-Czym jest osobowość?
-Czy rodzimy się dobrzy, czy źli?
-Czy mamy kontrolę nad własną osobowością i jej kształceniem się, czy raczej wpływają na to inne czynniki?

Postanowiłam kontynuować rozmowę prowadzoną w wątku "gdy jesteśmy sami..". Mogłabym prosić drogie władze o przeniesienie rozmowy tutaj?

[Lilith]

Mercy, danke

Mercy, danke

[Anyone]

schemat, toż to była ironia A tu aż nowy temat powstał..