[Adenium]

Potwierdzam, że dziś nie był dobry dzień na pracę. Coś pogoda chyba skrzaczyła i wystąpiła senność z bólem głowy, ale tydzień krótszy.
Byle do czwartku, bo piątek wolny.

Potwierdzam, że dziś nie był dobry dzień na pracę. Coś pogoda chyba skrzaczyła i wystąpiła senność z bólem głowy, ale tydzień krótszy.
Byle do czwartku, bo piątek wolny.

[Commodore]

Dziś kolejny dzień strajku?

U mnie szefostwa nie ma, a pracować mi się nie chce, do tego nie bardzo dziś mam czym się zająć.

[Alessa]

[agogika]

Mam dzisiaj ostatni dzień szkolenia... i w czwartek pierwszą samotną zmianę (w tym w pełni samodzielne zamknięcie sklepu). Trochę się stresuję...
Poza tym szlak mnie trafia, bo mogłabym być bardziej asertywna... a tak mam 4 soboty i jedną niedzielę w listopadzie pracujące... jak tylko o tym myślę to mi się niekoniecznie chce .

[Euphoriall]

Ja mam roboty od zaje.. . Ale chęci dalej brak.

[Adenium]

Szamanka, ja też bym chciała taki hasztag, ale nie mogę.

agogika, masz tak, bo się nic nie odezwałaś czy z braku innych chętnych wytypowano Ciebie do 4 pracujących sobór i jednej niedzieli? Ilu godzinne te zmiany w soboty i w niedzielę?

Szamanka, ja też bym chciała taki hasztag, ale nie mogę.

agogika, masz tak, bo się nic nie odezwałaś czy z braku innych chętnych wytypowano Ciebie do 4 pracujących sobór i jednej niedzieli? Ilu godzinne te zmiany w soboty i w niedzielę?

[agogika]

[Commodore]

Czas zakończyć strajk i pracować, ale tak się nie chce

[Euphoriall]

Ja się przekształciłam:

hasztag_udajezerobie

[Adenium]

agogika, to dobrze, że szefowa się zreflektowała i zmieniła grafik.
Będziesz wiedziała na kolejny miesiąc, że lepiej zadbać o swoje sugestie grafikowe.

agogika, to dobrze, że szefowa się zreflektowała i zmieniła grafik.
Będziesz wiedziała na kolejny miesiąc, że lepiej zadbać o swoje sugestie grafikowe.

[Euphoriall]

Ten miesiąc to będzie masakra... Nawet nie mam możliwości na myślenie o moim ukochanym hasztagu. :<

[Alessa]

Spaaać...
Powiatowy Zarząd Dróg już wychodzi. Ja też chcę.

[Mustela Nivalis]

Dzisiaj wolne. Wczoraj za to było 12 godzin. Nie to, że chciałam... Auto mi się zepsuło (drugie w ciągu 4 dni ) i musiałam poczekać na męża uziemiona w robolni, więc na wypadek poważniejszej awarii uniemożliwiającej wyjazd następnego dnia, obleciałam mój rejon po wyjściu dzieci.

Nigdy więcej, wróciłam ze stanem podgorączkowym i dreszczami z wyczerpania fizycznego. Do tego jeszcze te mrozy pewnie też swoje dołożyły. Brr.

[Delphi]

[Mustela Nivalis]

Cierpię już przy zerowych temperaturach. A -6 było wczoraj, dzisiaj -4.