Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Co słychać w pracy?
Autor Wiadomość
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2016-05-31, 10:49   

Rozmowa w pracy:
- Cześć, przyszedłem sobie spisać odczynniki do pracy magisterskiej. Alkohol etylowy 80%...
- Robimy rozcieńczenie z 96. <podaję butelkę>
- A przepis?
- :srsly?: No... dodajesz wody.




 
 
Co słychać w pracy?
Ever
[Usunięty]

Wysłany: 2016-05-31, 22:28   

Scarlet Halo, no kurcze, to przecież trzeba obliczyć bardzo trudną proporcją, to nie takie proste jest! :lol:



 
 
Co słychać w pracy?
spacedementia 
disgusting girl



Dołączyła: 02 Gru 2015
Posty: 828
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-06-01, 09:05   

Dzisiaj w kinie będzie mnóstwo dzieci... trzymajcie za mnie kciuki. :yyy:



 
 
Co słychać w pracy?
Mamona 



Wiek: 27
Dołączyła: 16 Kwi 2016
Posty: 61
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2016-06-02, 20:47   

Byłam ostatnio na rozmowie o pracę... I miałabym ją od ręki, gdyby nie to, że powiedziałam, że umowę podpiszę później i uciekłam! Jestem na siebie cholernie zła. Tłumaczyłam to nieodpowiednimi godzinami pracy i niską stawką, ale tak naprawdę to się boję. Dziś byłam na kolejnym spotkaniu, ale nie mam pewności, że mi się uda. Boże, co za stres.
Za to rozmowa z moją (prawie) byłą kierowniczką przebiegła lepiej, niż się spodziewałam. Dała mi parę dni pracy i powiedziała, że w razie czego zawsze mogę do niej przyjść z problemem.




 
 
Co słychać w pracy?
Ever
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-03, 13:37   

Jak już pewnie wszyscy wiedzą, zarówno ja i Kinga pracujemy w OBI.
W dwóch różnych na terenie Krakowa. Dlatego porównuję sobie jak w obu traktują pracowników. Otóż, jedyne co jest takie samo to wypłata, która kupę przypomina. Co do różnic to:
U mnie:
- kierowniczka kas respektuje potrzeby pracowników przy układaniu grafiku, ostatnio coś mi nie pasowało, mimo, że jej o tym mówiłam i kiedy to jej powiedziałam, z marszu zmieniła na pasującą mi godzinę;
- z kierowniczkami się żartuje, zastępcy dyrektorów mówią cześć nawet pracownikom firmy sprzątającej, a główny dyrektor z każdym pracownikiem wita się przez podanie ręki;
- jedna kierowniczka ma jakieś ale do rozmów, pozostałe się dołączają do plotkowania, nie przyczepiają się do telefonu pod kasą, kiedy nie ma nic do roboty, starają się robić przerwy w połowie pracy w miarę możliwości;
- kierowniczka, która źle traktowała pracowników została wyrzucona z pracy przy najbliższej okazji (to samo stało się z kierownikiem działu "Budować" );
- z okazji akcji promocyjnej dostajemy koszulki, w których mamy pracować, każdy dostaje tyle koszulek ile dni akcji będzie pracował.
U Kingi:
- mam wrażenie, że kierownictwo traktuje pracowników jak ludzi gorszego sortu;
- jest zakaz rozmów, zerkania w telefon, podpierania się, trza siedzieć i się uśmiechać czekając pół godziny na klienta;
- kierowniczka jest skłonna powiedzieć pracownikowi, żeby się uczesał, wysuszył włosy (30 stopni na sklepie, no wszyscy się kurwa pocą, wiatrak pod kasą to nie jest szczyt marzeń w takich warunkach);
- nie słyszałam, żeby Kinga wspominała o pełnej kulturze dyrektora, który wszystkich pracowników traktuje równo, już nie mówiąc o dyrektorze własnoręcznie przykręcającym markizy nad kasą, bo dzień wcześniej padało i stwierdził, że dłużej tak nie może być;
-koszulki na akcje promocyjną rozdawane są w sposób następujący: pracownik firmy zewnętrznej - 1, pracownik etatowy - 3, tylko czekać, aż komuś się oberwie, że śmierdzi.




 
 
Co słychać w pracy?
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-03, 23:13   

Ever napisał/a:
- jest zakaz rozmów, zerkania w telefon, podpierania się, trza siedzieć i się uśmiechać czekając pół godziny na klienta;

Zapomniałaś o zakazach czytania czegokolwiek poza aktualną gazetką promocyjną, rozwiązywania krzyżówek lub pisania czegokolwiek innego niż numer transakcji na dokumencie... dobrze, że pić i oddychać można.

Ah, jeszcze u was sama konstrukcja kasy pozwala na siedzenie w czasie obsługiwania klienta. Ja muszę do każdego wstać.




 
 
Co słychać w pracy?
Skierka78 



Wiek: 45
Dołączyła: 10 Lut 2013
Posty: 98
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-06-04, 18:59   

Chochlik, to koszmarnie. W takich warunkach to chyba bardzo niefajnie pracować. A jakoś całym działem nie możecie się zbuntować i podpowiedzieć dość. Kiedy wszystkie się zbuntują to jest chyba szansa aby coś zmienić.



... w sercu swym poszukam przepisu na świat...
 
 
Co słychać w pracy?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10450
Skąd: świat

Wysłany: 2016-06-06, 15:43   

Klientka dnia
-"w jakiej cenie ma pani jeansy bo chciałam się ubrać na wesele anie wiem w co"
Boska kobita <3




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Co słychać w pracy?
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-06-06, 17:36   

Szamanka, no co, poszła w wygodę, w końcu to nie ona bierze ślub. :D



Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Co słychać w pracy?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10450
Skąd: świat

Wysłany: 2016-06-06, 21:34   

Żurawek, ale też jako mama panny młodej byłaby milej widziana w czymś bardziej zobowiązującym :lol:
Rany, ale mam nadzieję, że będzie tylko "piątą wodą po kisielu" w relacjach rodzinnych, bo ja bym nie chciała, żeby np. moja mama przyszła na mój ślub w dżinsach. :P




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Co słychać w pracy?
Złośnica
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-07, 17:39   

Tak bardzo rąbnęłam się w kolano o służbową szafeczkę, że ledwo chodzę. Do tego moja poniekąd-przełożona uważa, że naskarżyłam na nią kierowniczce.

Szkoda mi też jednej dziewczyny, która przejęła działkę po pracowniku, który niedawno odszedł. Zostawił po sobie straszny syf, przez co o mało dziś nie ryczała.




 
 
Co słychać w pracy?
Nightmare
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-08, 15:20   

Złośnica, okropny dzień w pracy.



 
 
Co słychać w pracy?
Opuszczona
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-08, 16:12   

Nightmare, gdzie pracujesz? Czym się zajmujesz?



 
 
Co słychać w pracy?
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-06-08, 16:19   

Dowiedziałam się, że przez dwa tygodnie nie mogą dać nam konkretnego zadania, bo mamy się "uczyć". :facepalm: Zanudzę się tam.



Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Co słychać w pracy?
Opuszczona
[Usunięty]

Wysłany: 2016-06-08, 16:22   

Żurawek, czym się zajmujesz w pracy?



 
 
Co słychać w pracy?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 11