Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Akceptacja swojego ciała
Autor Wiadomość
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2011-12-30, 02:22   

Czy da się pomóc komuś zaakceptować swoje ciało? Koleżance... ?



 
 
Akceptacja swojego ciała
Yoruichii 



Wiek: 32
Dołączyła: 04 Sty 2012
Posty: 165
Skąd: Podlaskie

Wysłany: 2012-01-05, 11:04   

Ja zaczęłam bardziej akceptować swoje ciało, gdy przytyłam po hospitalizacji, potem jeszcze więcej w domu i mimo nadwagi i wielu blizn cały czas kręcili się w okół mnie mężczyźni. Potem zauważyłam, że tak naprawdę przecież jestem wesołą, normalną dziewczyną, niczym nie różnie się od innych ludzi, a każdy lubi wysłuchiwać mojego gadania, bo nigdy buźka mi się nie zamyka. Uwielbiają moje oczy i to, że cały czas, mimo wszystko, jestem uśmiechnięta ;) . Wygląd to nie wszystko, bo wygląd przeminie z wiekiem, a to jacy jesteśmy pozostanie w nas na zawsze :)
Dlatego czasami śmieję się jak kogoś podrywam "patrz, jaka ja poje... pocięta jak szynka! no taka świnka! ale za to jaka wesoła świnka, hahahaha!" i każdy się śmieje :) nawet krytykę wymierzoną w moim kierunku potrafię obrócić w dobry żart. Wyglądem już tak się nie przejmuje, wyglądam jak wyglądam, a zawsze mogło być gorzej, prawda? ;)




 
 
Akceptacja swojego ciała
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2012-01-07, 01:42   

Coraz częściej nie mogę na nie patrzeć. Zasłaniam się przed własnym chłopakiem, a nawet przed samą sobą kiedy chociaż w minimalnym stopniu podwinie mi się bluzka... To jest straszne.



 
 
Akceptacja swojego ciała
escoria
[Usunięty]

Wysłany: 2012-01-07, 02:07   

ale czy masz jakieś ... no realne powody do wstydu? i po cóż ta głodówka?



 
 
Akceptacja swojego ciała
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2012-01-07, 16:35   

escoria, głodówka jedynie dwudniowa, żeby zdyscyplinować troszeczkę swoje ostatnie napady na jedzenie...

Cóż, jeżeli chodzi o te realne powody... Pisząc to staram się być jak najbardziej obiektywna... Mój chłopak cały czas powtarza, że mu się podoba, z resztą to widać po nim, po jego zachowaniu...
Ja jednak widzę u siebie za duże uda i przede wszystkim brzydki brzuch, którego nijak nie mogę zlikwidować i to przez co? Przez własną słaba wolę w tej kwestii.




Ostatnio zmieniony przez Naamah 2012-01-07, 16:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Akceptacja swojego ciała
escoria
[Usunięty]

Wysłany: 2012-01-07, 17:02   

e, to uda i brzuch są do zrobienia. na basen trza chodzić (a ja muszę z powodów zdrowotnych i właśnie nie mam z kim) :) gdyby tak brzydka paszcza to ja rozumiem problemy z brakiem akceptacji, ale brzuchy da się wyćwiczyć nawet mimo jedzenia.
---

swoją drogą mnie ostatnio ciężko przytyć - a muszę, bo w szpitalu schudłam o 14 kg. do tego stopnia, że w sierpniu ważyłam 38,5... w klapkach. teraz, po prawie 5 miesiącach jest 44 i coś i powoli zaczynam wyglądać po ludzku. chudzielce naprawdę są takie sobie.




 
 
Akceptacja swojego ciała
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2012-01-07, 17:44   

escoria napisał/a:
gdyby tak brzydka paszcza to ja rozumiem problemy z brakiem akceptacji, ale brzuchy da się wyćwiczyć nawet mimo jedzenia.


Z tym, że ja mówię ogólnie o wadze ciała, bo na razie to zajmuje mój umysł xD Brzydką paszczą zajmę się kiedy indziej xD




 
 
Akceptacja swojego ciała
Ella 
Vulnera Sanentur



Wiek: 29
Dołączyła: 04 Kwi 2011
Posty: 3178
Skąd: Polska

Wysłany: 2012-01-07, 18:59   

naamah666, brzydkiej paszczy to Ty nie masz, nie jęcz :P



Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.

:ella:
 
 
Akceptacja swojego ciała
mgła 



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Cze 2012
Posty: 375
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2012-06-24, 17:01   

Nienawidzę swojego ciała, nie mogę na siebie patrzeć.
Odpycha mnie, chce mi się wymiotować.
Najchętniej rozerwałabym to ciało na strzępy i pozbyła się obrzydzenia.




Odejdź! Przecież jestem martwa...
 
 
Akceptacja swojego ciała
ArmoredHeart
[Usunięty]

Wysłany: 2012-06-26, 19:40   

Mam problem z akceptacją swojego ciała... marzy mi się ważyć 49 kg, a waże 56 przy wzroście 164 cm..dla mnie to na prawde wielka otyłość..
poza tym nienawidzę swoich nóg, są takie obrzydliwe, grube i pełne blizn.
jak byłam ostatnio u chłopaka, wzięłam ze sobą jakąś sexowną bieliznę i chciałam mu się w niej pokazać, ale czułam jakiś upór i nie mogłam. jestem brzydka.. po prostu brzydka... i nie umiałabym zatańczyć w niej dla niego, nie umiałabym nic zrobić...
nawet jak jestem w domu nosze za duże t-shirty, a przy chłopaku koszule flanelowe.. widział już moje ciało.. mu się podoba, ale ja dalej się nie akceptuje... zawsze staram się wszystko chować pod warstwami ciuchów.. tak, żeby nikt mnie nie widział




 
 
Akceptacja swojego ciała
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2012-06-26, 19:45   

ArmoredHeart napisał/a:
a waże 56 przy wzroście 164 cm..dla mnie to na prawde wielka otyłość..


Zarówno tyle ważę, jak i tyle samo mam wzrostu. Według BMI wszystko jest w porządku, ja również przestałam na siebie narzekać. Zaczęło mi się podobać to jakie mam ciało, bo gdy za bardzo schudłam podczas choroby, nie mogłam patrzeć na wystające kości.
Nie wierzę w to, że wyglądasz źle lub np. masz grube nogi. Wszystko jest kwestią podejścia, zastanów się nad pracą nad swoją samooceną, która obecnie jest niestety niska...




Ostatnio zmieniony przez Naamah 2012-06-26, 19:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Akceptacja swojego ciała
ArmoredHeart
[Usunięty]

Wysłany: 2012-06-26, 20:03   

Cytat:
zastanów się nad pracą nad swoją samooceną, która obecnie jest niestety niska...



Wszyscy mi mówią, że mam za niską samooceną, ja aczkolwiek uważam, że nie jest ona zaniżona, czy zawyżona..
chcę tylko schudnąć z nóg i pozbyć się oponki z brzucha.. naprawdę ją mam i jest ogromna

edit by Evi.
ort.
Pisze się "NAPRAWDĘ" a nie "NA PRAWDĘ".




Ostatnio zmieniony przez Evi 2012-06-27, 00:51, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Akceptacja swojego ciała
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2012-06-26, 20:17   

ArmoredHeart napisał/a:
Wszyscy mi mówią, że mam za niską samooceną, ja aczkolwiek uważam, że nie jest ona zaniżona, czy zawyżona..


Ktoś kto ma zaniżoną samoocenę rzadko mówi, że taką ma.

ArmoredHeart napisał/a:
chcę tylko schudnąć z nóg i pozbyć się oponki z brzucha.. na prawdę ją mam i jest ogromna



Ćwiczysz?




 
 
Akceptacja swojego ciała
ArmoredHeart
[Usunięty]

Wysłany: 2012-06-26, 20:23   

Miałam ćwiczyć.. i ćwiczyłam pare dni, ale znów coś się stało i straciłam chęci do życia i do wszystkiego..
teraz tylko nie jem i mam nadzieję, że to coś da




 
 
Akceptacja swojego ciała
Naamah
[Usunięty]

Wysłany: 2012-06-26, 20:55   

Nie jedzenie nic nie da... Aby zaakceptować swoje ciało, musisz zmienić swoje myślenie...



 
 
Akceptacja swojego ciała
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 12