[craving]

Chciałabym pójść wreszcie na basen. Naprawdę bym chciała, tylko martwię się bliznami... A strój z nogawkami jest drogi, nawet nie jestem pewna czy mi się to spodoba.

[Arche]

craving, mogę pójść na basen z Tobą, odwrócę uwagę wszystkich od Twoich blizn, spokojnie
A po drugie, wybierz godziny, w których nie ma zbyt wielu ludzi. I raczej niewielu z nich zwraca w ogóle uwagę na to, co masz na nogach, uwierz mi. Ludzie tam przychodzą popływać

[jo_aśka]

Ostatnio poszłam z mamą na basen, na szczęście strój przykrywał wszystkie ślady.
craving tak jak pisała Arche idz w godzinach kiedy jest mało ludzi. Większość nie zwróci na to uwagi, a jak zwróci pomyśli, że to rozstępy

[Zakręcona]

Polecam godziny poranne. Mi się nawet kilka razy trafiło, że miałam cały basen tylko dla siebie . Ja z kolei wstydzę się swojego ciała. Bo jestem gruba i jeszcze ostatnim czasie przytyłam, jedynie przełamałam się i dalej na basen chodzę bo kupiłam kostium jednoczęściowy, który dobrze moją tuszę ukrywa. Jedyne w czym zostaje mi się pilnować to, to żeby chodzić tam regularnie.

[Euphoriall]

[aga_myszka]

Poszłam dziś na basen po raz pierwszy od wieeeelu lat. Przepłynęłam 22 długości!

[faja]

O ja, popływałbym. Dawno się nie kąpałem. Hmmm wiele lat

[Cappy]

Kiedyś lubiłam wodę, dziś tak jakoś nie cierpię pływać.

[Czu]

Wiem, że taki basen w ogrodzie to nie to samo co pływalnia... Ale i tak się cieszę, że mąż z córką dziś ogarnęli temat i jutro basen będzie pełny. Dla mnie w wodzie jest najlepszy relaks, zwłaszcza na własnym podwórku, gdzie nie muszę przejmować się wzrokiem obcych. Takie piętnaście minut, po zmroku z piwkiem w ręku... Och, już się doczekać nie mogę! A pogoda sprzyja. 🙂
Szkoda tylko, że w ciągu dnia nie mogę...

[Wzium]

Ja wczoraj zakończyłem 3-dniowy biwak nad wodą ze znajomymi. Co się napływałem to moje

[Jednobarwna]

Gdyby nie basen to w tym ukropie by nie można było żyć. Publiczne baseny, kąpieliska omijam szerokim łukiem. Pływać nie umiem więc domowy basen idealny.

[Maze]

Jednobarwna, zazdroszczę basenu.

Chętnie wybrałabym się na basen miejski, ale strasznie boję się infekcji . Nie byłam już kilka lat.

[Czu]

Wzium, zazdro! Ja czekam ☺️ jedziemy 15 nad jezioro 😁

[20września]

Przeszłabym się na pływalnię, bo ostatnio byłam rok temu, ale odkąd przybyło mi kilka kg, to nie czuję się komfortowo w stroju kąpielowym. Nie umiem się przełamać i obiecałam sobie, że pójdę dopiero wtedy gdy trochę schudnę...