Dzisiaj w nocy odszedł mój dziadek. To pierwsza ważna osoba, która mi umarła. Nie wiem co ze sobą zrobić. Poezja leci na słuchawkach, ale myśli biją mocno po głowie, nie wiem co mam myśleć.
To że nie wiem co mam myśleć, nie wiem co mam czuć sprawia mi też trudność. Czuję się winny, że nie myślę i nie czuję tego jak trzeba. Mimo, że z tyłu głowy mam przekonanie, że mam prawo przeżywać to na swój sposób.
Wiek: 28 Dołączyła: 03 Lip 2017 Posty: 1326 Skąd: Europa
Wysłany: 2022-10-21, 16:08
Nie ma obowiązku czucia się 'jakoś'. Oczekiwanie od siebie jakichś emocji, których nie ma, bo 'tak wypada' to zwykłe zadręczanie się, bo 'co ludzie powiedzą?', a nie powiedzą nic, bo przecież nie siedzą w twojej głowie i nie wiedzą jak się czujesz jakkolwiek byś się nie czuł.
"Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć."
~J. K. Rowling