Wiek: 29 Dołączyła: 21 Lip 2015 Posty: 967 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-04-10, 21:33
Ostatnio strasznie mi się przetłuszczają włosy, muszę codziennie je myć, a myłam raczej co dwa dni. Co by mogło to zmniejszyć?
„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.” "Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
Wiek: 24 Dołączyła: 29 Mar 2015 Posty: 566 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2017-04-10, 22:05
Yennefer, Mi w sumie ciężko zauważyć, bo moje i tak dosyć szybko się przetłuszczają. Nie nakładam tego serum od samej góry włosów, tylko tak od ponad połowy (mam je i tak ledwo za ramiona), więc nie zauważyłam żeby było jakoś gorzej.
komarymniepogryzły, Ja mogę spokojnie myć co dwa dni używając szamponu Shaumy, który już wyżej polecałam, konkretnie taki w jasnoróżowym opakowaniu. Daje widoczny efekt i dodatkowo nie wysusza włosów na końcach.
"Wiesz dlaczego żółw jest taki twardy? Bo jest taki miękki..."
Wiek: 29 Dołączyła: 21 Lip 2015 Posty: 967 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-04-10, 22:05
Yennefer, babydream bez slsów, babuszki agafii dla przetłuszczających(z slsami) i nizoral, ale to rzadko, bo swędziała mnie głowa i mam łupież.
„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.” "Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
Wiek: 27 Dołączyła: 18 Paź 2014 Posty: 5179 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-04-10, 22:19
komarymniepogryzły, z tego co moja siostra mi mawiała, a jest po kosmetyce, to przetłuszczanie sie jest reakcją na przesuszenie. Wiem, że bależy przetłuścić raz a porządnie włosy i potem to ustępuje. Ja kiedyś musiałam codziennie teraz myję co trzy dni. Warto też nawilżać paradoksalnie bardziej. Ale to tylko takie moje przemyślenia.
Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści.Opowieść Podręcznej M. Atwood 23.10.15r.
Wiek: 29 Dołączyła: 21 Lip 2015 Posty: 967 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-04-10, 22:43
Słyszałam o tym, tak samo o przetrzymaniu, ale nie mogę sobie teraz na to pozwolić. Masakra.
„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.” "Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
Wiek: 29 Dołączyła: 04 Kwi 2011 Posty: 3178 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-04-11, 08:55
Ja również słyszałam o tym co pisze Żurawek. No i logicznie rzecz biorąc jest to prawda. Skóra chce być nawilżona, a jak ją nadmiernie przesuszamy to próbuje sama sobie poradzić tworząc więcej tłuszczu/sebum.
Inna sprawa, że w grudniu w czasie choroby naprawdę mocno przetłuściłam włosy, ale... nic to nie dało. Dalej muszę myć codziennie (jeśli myję wieczorem) lub co dwa dni (jeśli rano).
Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.
Przetłuszczenie włosów u mnie nie zadziałało, próbowałam parę razy.
A poza szamponami - jaką metodą myjesz włosy, komarku? Zauważyłam, że jak czasami myję swoje z głową w dół (zamiast jak zazwyczaj stojąc pod prysznicem) to są "bardziej" domyte przy karku i słabiej na skalpie, a odżywka dziwnie rozprowadzona (bo niby wydaje mi się, że jedynie łapię 1/3 czy tam 1/4 długości, ale ciężko to zweryfikować wisząc z głową w dół nad wanną), co też może wpływać na uczucie ciężkości i szybsze przetłuszczanie.
Suszysz włosy? Nosisz czapkę? Dotykasz kosmyków często? Przeczesujesz je od nasady po końce? Używasz produktów do pielęgnacji bez spłukiwania? To wszystko też ma wpływ. Tak samo jak przedobrzenie z produktami kosmetycznymi, zdarzyło mi się parę razy "przekarmić" włosy olejami i maseczkami, w efekcie były przez jakiś czas strasznie przyklaplnięte, jakby "tłuste" już godzinę po umyciu.
Wiek: 29 Dołączyła: 21 Lip 2015 Posty: 967 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-04-13, 20:48
Mustela Nivalis napisał/a:
Suszysz włosy? Nosisz czapkę? Dotykasz kosmyków często? Przeczesujesz je od nasady po końce? Używasz produktów do pielęgnacji bez spłukiwania? To wszystko też ma wpływ. Tak samo jak przedobrzenie z produktami kosmetycznymi, zdarzyło mi się parę razy "przekarmić" włosy olejami i maseczkami, w efekcie były przez jakiś czas strasznie przyklaplnięte, jakby "tłuste" już godzinę po umyciu.
Nie noszę czapki,włosy podsuszam chociaż trochę. Staram się nie dotykać włosów, ale zdarza mi się. Teraz nawet jak się pilnuję to nic z tego nie wychodzi. Od dawna nie używam nic bez spłukiwania, bo wiem, że obciąża to moje włosy. Ostatnio nie szaleję z maseczkami, więc to raczej nie to. Co do mycia to myję nad wanną głową w dół. (w ogóle z tym myciem to do teraz nie mam pewności czy dobrze )
Używam te suche szampony, ale też chyba źle to robię, nawet filmiki na yt nie pomogły. Niby wyczesuję jakimś grzebieniem, a nawet suszarką tę resztę z włosów, ale i tak coś zostaje i mnie to denerwuje i sprawdzam czy jakieś drobinki nie zostały i je wyciągam.
Myślę, że co do ruszania głowy, prawdopodobnie dlatego, że często drapię ją, bo mnie swędzi.
„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.” "Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
Ostatnio mam bardzo suche włosy. Używam do nich olejku arganowego, ale po nim z kolei szybko się przetłuszczają, w dodatku mają teraz taki nijaki szaro-brązowy kolor.
Plan jest taki, żeby jutro wycieniować końcówki (może wtedy zyskają jakiś sensowny kształt), a potem nałożyć ciemną szamponetkę. Myślę i myślę o trwałej farbie, ale się boję, nie chcę mieć potem problemu z niejednolitym kolorem włosów (jeśli zdecyduję się znowu na naturalny kolor). Henny nie lubię, szamponetka jest idealna, choć trochę za krótko się na włosach trzyma.
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10452 Skąd: świat
Wysłany: 2017-04-15, 17:56
Arya, oleje nie działają uniwersalnie na wszystkie włosy. To, że arganowy jest na suche, nie oznacza, że na Twoje. W ogóle nie każda może używać oleje. Ja przetestowałam wiele różnych i wręcz miałam wiecznie siano na głowie.
Zastanawiam się nad płukankami, bo są lekkie i robisz je szybko i nie babrasz się by to cholerstwo zmyć z włosów.
<<< Dodano: 2017-04-20, 13:05 >>>
Chop mi puścił piosenkę "Szalona ruda". Słowo się rzekło, idę po farbę.
<<< Dodano: 2017-05-03, 23:02 >>>
Jakiś Rusek mnie podrabia! Bolszewik cholerny. :<
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Postanowiłam zacząć sobie robić peelingi skóry głowy.
Po dwóch za wcześnie na rozpisywanie się o efektach, ale jakby czupryna dłużej zachowywała świeżość no i włosy na pewno są bardziej uniesione u nasady - jak w reklamie szamponów obiecujących takie cuda - aż mi z tym dziwnie.