[użytkownik]

Zgłaszam skargę na moderatorkę. Poczułem się urażony bierną agresją, która zastosowała. Myślałem, że coś się zmieni po wprowadzeniu nowego zarządu, ale jak widać dalej Ci, którzy zostali wcześniej poddani sankcjom są tymi gorszymi. Ktoś się może pomylić, zapomnieć, ale w moim przypadku od razu zostałem potraktowany jakbym świadomie łamał regulamin. Nie czuję się z tym dobrze, zrobiłem się nerwowy, a motywacja do dalszego udzielania się na forum - tuż po jego nowym otwarciu - zmalała. Odpowiadając na zarzuty:

Przez ostatni tydzień udzielałem się na innym forum, gdzie talowego zakazu nie było, więc najprościej w świecie o nim zapomniałem. Rozumiem również, że możecie mnie nie lubić, szanować, czy nawet tolerować. Jednak moderator powinien zachowywać pewną kulturę i wstrzymać się od takich zwrotów. Powiedziałbym, że powinien być pewnym wzorem, modelem wzorowego użytkownika. Dzisiejsze zachowanie było stanowczo nie na miejscu i mam nadzieję, że administracja ukarzę tą moderatorkę.

Dziękuję i życzę wszystkim miłego dnia.

Zgłaszam skargę na moderatorkę. Poczułem się urażony bierną agresją, która zastosowała. Myślałem, że coś się zmieni po wprowadzeniu nowego zarządu, ale jak widać dalej Ci, którzy zostali wcześniej poddani sankcjom są tymi gorszymi. Ktoś się może pomylić, zapomnieć, ale w moim przypadku od razu zostałem potraktowany jakbym świadomie łamał regulamin. Nie czuję się z tym dobrze, zrobiłem się nerwowy, a motywacja do dalszego udzielania się na forum - tuż po jego nowym otwarciu - zmalała. Odpowiadając na zarzuty:

Przez ostatni tydzień udzielałem się na innym forum, gdzie talowego zakazu nie było, więc najprościej w świecie o nim zapomniałem. Rozumiem również, że możecie mnie nie lubić, szanować, czy nawet tolerować. Jednak moderator powinien zachowywać pewną kulturę i wstrzymać się od takich zwrotów. Powiedziałbym, że powinien być pewnym wzorem, modelem wzorowego użytkownika. Dzisiejsze zachowanie było stanowczo nie na miejscu i mam nadzieję, że administracja ukarzę tą moderatorkę.

Dziękuję i życzę wszystkim miłego dnia.

[Ella]

Prawdę mówiąc to... potwierdzam słowa Ryby. Dobrze by było, gdyby moderatorzy zwracali uwagę w sposób mniej złośliwy. Wystarczyło przypomnieć, by zapoznał się raz jeszcze z regulaminem, ponieważ na forum jest zakaz podawania nazw narkotyków. I tyle.

[Kappa]

[użytkownik]

Będę pamiętał. Tak długo, aż znowu nie zapomnę.

Będę pamiętał. Tak długo, aż znowu nie zapomnę.

[Żurawek]

Ryba, dla odświeżenia polecam w wolnej chwili lekturę Regulaminu. To nie wstyd, ja też czasem odświeżam jego znajomość.

[Adriaen]

Jaki czas użytkownicy mają na założenie nowego tematu powitalnego?

[Motyl]

[Camaleao]

Mam dylemat... z jednej strony chciałabym móc zacząć swój nowy temat... mieć czysta kartę... Z drugiej nie mam serca usuwać tylu lat... tylu wspomnień. Nie potrafię...
Czy jest możliwość by zamknąć temat, przenieś do archiwum i zacząć nowy? Zamiast usuwać całkowicie?

Mam dylemat... z jednej strony chciałabym móc zacząć swój nowy temat... mieć czysta kartę... Z drugiej nie mam serca usuwać tylu lat... tylu wspomnień. Nie potrafię...
Czy jest możliwość by zamknąć temat, przenieś do archiwum i zacząć nowy? Zamiast usuwać całkowicie?

[Euphoriall]

Czy w związku z usunięciem poddziału leki nootropowe i prokognitywne można wnieść o usunięcie całego działu leki?
Bo używając argument o złym wpływie tych leków... to neuroleptyki leki na wku**nie też. A o nasennych nie wspominając.
Nootropy i pro-, to legalnie dostępne środki. Są często traktowane jako suplementy i stosowane w geriatrii.

No, chyba, że ulegliście paranoi typu Newsweek. Nie, to nie są dopalacze. Te substancje są nawet w żywności.

[Żurawek]

Szamanka, owszem, są i takie działanie wykazują także niektóre zioła. Ale żaden z wątków zawartych w tym dziale nie odpowiadał substancjom uznanym oficjalnie za lecznicze, lekom doprowadzonym do obrotu w Polsce, ani nawet o kofeinie. Zawierały natomiast opowieści użytkowników o ich eksperymentach z nie do końca przebadanymi substancjami, nabywanymi w sklepach, które być może nie podlegają należytym kontrolom. Jeden wpis wprost mówił o szemranym źródle i dziwnym opakowaniu, w którym równie dobrze mogła być soda lub mąka. Takie wpisy kłócą się z regulaminem, bo takie substancje, zwłaszcza u osób chorych stosowane na własną rękę bez porozumienia z lekarzem mogą być bardziej niebezpieczne niż stosowanie leków bez recepty. Tamten dział przypominał bardziej hypera niż konstruktywną dyskusję o działaniu leków przepisanych przez lekarza.

[Euphoriall]

[Żurawek]

Szamanka, gdzie masz na tej liście dwa preparaty, o których tam dyskutowałyście ze Scarlet? Przeglądałam i tę stronę i te tematy i parę innych fajnych artykułów pisanych przez neuropsychologów, lekarzy itp. Nie wykazano w testach klinicznych by te substancje miały faktycznie wykazywać korzystny wpływ i nie szkodzić przy okazji. Zwłaszcza na to drugie nie ma odpowiednich badań.

W kwestii paraleli do zmiany Zarządu nie mam pomysłu. O to, że podważam wypowiedzi osoby z wcześniejszego Zarządu? Nie muszę się zgadzać ze wszystkimi stanowiskami byłych funkcyjnych i nie broni to też nowemu Zarządowi we własnej ocenie sytuacji.

Przy zakupie suplementów diety masz szansę otrzymać poradę farmaceuty, masz to też objęte pewnymi normami prawnymi. Leki homeopatyczne też sprzedawane i włączane do terapii są przez lekarzy lub chociaż masz szansę na poradę farmaceuty. Poza tym na każdym z suplementów masz napisane, że nie powinny być stosowane przez osoby chore bez porozumienia z lekarzem bądź farmaceutą. Sorry, ale mając poważnie zaburzoną chemię mózgu i testując na sobie substancje wpływające na metabolizm mózgu bez porozumienia z lekarzem działasz potencjalnie szkodliwie na własny stan zdrowia i dodatkowo publikujesz to na forum, gdzie masz osoby ze skłonnościami do samouszkodzeń. Wpływa to negatywnie na takie osoby i w świetle regulaminu, który stara sie działać w tej kwestii prewencyjnie po prostu wchodzi to w dysonans.

Ma prawo wypowiedzi, tylko głównym założeniem działu o lekach jest dyskusja o lekach otrzymanych od lekarza, albo chociaż o uznanych za względnie bezpieczne dla zdrowia i dopuszczonych do samodzielnego stosowania. Te substancje, o których była mowa, a nie wszystkie nootropy tego badania nie miały. Nie miały nawet porządnej nazwy handlowej i jawnie było napisane o dalszych jej testach. Nawet zgłaszając się na testy kliniczne masz opiekę lekarza, a tu nie.

Substancje na uspokojnienie, te które działają i te które zażywamy my obie (przynajmniej jeden z tej samej grupy) został Ci wydany przez lekarza w takim własne przeznaczeniu, czyż nie? A środki uspokajające dostępne bez recepty są raczej nieszkodliwe i jedyne co możesz po ich niewłaściwym zastosowaniu dostać to biegunka. Na takie teksty z substancjami niedozwolonymi reakcja jest inna czyż nie? Nawet na sposób uspokajania się alkoholem.

[Adriaen]

[Żurawek]

Adriaen, przepraszam, osoba będąca w Zarządzie (choć nie wiem czy w momencie pisania postów w tym dziale) była w Zarządzie. Nietrafny skrót myślowy mi wyszedł.

[Naamah]