Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10448 Skąd: świat
Wysłany: 2017-03-25, 10:44
Hathor, akurat na książki lidlowskie to warto zbierać punkty. Nawet jedną dostałam, bo mama miała... kilka, jako że jeździła na zakupy firmowe do Lidla.
A co z kartami członkowskimi?
Przyznaję, w tej kwestii to jestem jak szewc, bez butów. Ale to takie bardziej na zasadzie zbieractwa, niż używania. Ładnie w wizytowniku wyglądają.
Ostatnio powywalałam sporo, a i tak chyba z kilkanaście mam. I nie chcę aplikacji w telefonie, tylko właśnie nosić wizytownik z różnymi kolorowymi dyskietkami. Nawet jak w sklepie jestem przypadkiem i więcej nie wrócę - i tak brałam.
I jedyne na jakie "Oferty specjalnie dla Ciebie" reaguje, to te z Yves Rocher. Ale to reaguję tak:
Swoją drogą uwielbiam ten film.
<<< Dodano: 2017-03-25, 16:45 >>>
Dzisiaj nabrałam się na wszystkie sztuczki - lepiej mi.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.