Wiek: 23 Dołączyła: 23 Mar 2014 Posty: 547 Skąd: podkarpackie
Wysłany: 2017-02-15, 16:38
Mogłaby mi jakaś pani powiedzieć, jak długo będzie trwało u mnie plamienie spowodowane tabletkami? Biorę je już drugi tydzień, a plamienia raz nie ma i nagle się pojawia, raz silne, raz słabe. Strasznie mnie to drażni
Do tego, bierze któraś z Was tabletki 24+4(24 z hormonami + 4 placebo). Opłaca się takie brać czy lepsze 21 i 7 dni przerwy?
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10450 Skąd: świat
Wysłany: 2017-02-15, 16:56
Cirnellé napisał/a:
Mogłaby mi jakaś pani powiedzieć, jak długo będzie trwało u mnie plamienie spowodowane tabletkami? Biorę je już drugi tydzień, a plamienia raz nie ma i nagle się pojawia, raz silne, raz słabe. Strasznie mnie to drażni
A to u Ciebie początek brania? Bo jak tak, to zanim Ci się wszystko ureguluje, może minąć parę tygodni.
Ja zaczęłam brać lata temu, bo nie miałam okresu i chyba z 4 pudełka wzięłam, zanim się pojawił. WIęc ja, na unormowanie czekałam 4 miesiące.
Cirnellé napisał/a:
Do tego, bierze któraś z Was tabletki 24+4(24 z hormonami + 4 placebo). Opłaca się takie brać czy lepsze 21 i 7 dni przerwy?
Od zawsze 21+7 i dla mnie są dobre to nic nie zmieniam.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Wiek: 23 Dołączyła: 23 Mar 2014 Posty: 547 Skąd: podkarpackie
Wysłany: 2017-02-15, 17:28
Szamanka napisał/a:
A to u Ciebie początek brania?
Tak, sam początek. I biorę tabletki głównie z powodu jajnika. Antykoncepcja to drugorzędna sprawa. Czy torbiel na jajniku może mieć na to jakiś wpływ?
Szamanka napisał/a:
Od zawsze 21+7
Też myślałam o takich, ale pani ginekolog zaleciła 24+4, ponieważ to są tabletki które bierze się ciągle, bez robienia przerwy więc ''nie wypadnę z rytmu'', poza tym mówiła że wtedy krwawienie jest krótsze, bo trwa zaledwie 4 dni więc jest też dość łagodne(a przynajmniej powinno)
Cirnellé, ja biorę 24+4. Bo takie to po prostu połykam codziennie, natomiast z tymi z przerwami bym się bała, że zapomnę i dni pomylę.
Odkąd je biorę, mam wrażenie że mój okres jest mniej bolesny, no i bardzo wygodne jest dostawanie okresu w wyznaczonym terminie. Bez tabletek zdarzało mi się mieć okres opóźniony o tydzień. Pal licho, jak się akurat siedziało w domu, ale będąc w podróży gdzieś to to już takie fajne nie było...
Wiek: 23 Dołączyła: 23 Mar 2014 Posty: 547 Skąd: podkarpackie
Wysłany: 2017-02-15, 18:03
Hathor napisał/a:
natomiast z tymi z przerwami bym się bała, że zapomnę i dni pomylę.
Też się tego obawiałam, dlatego zapisano mi takie. Jak na razie nie narzekam. Jestem zapominalska więc to dobra opcja dla mnie. Jakie tabletki bierzesz?
Cirnellé, chyba nie mogę podać nazwy, nawet jeśli to są tabletki antykoncepcyjne.
Jeśli się mylę, proszę osobę sprawdzającą post o poprawienie mnie. ^^
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Cze 2014 Posty: 1410 Skąd: Europa
Wysłany: 2017-02-15, 18:37
Ja mam pytanie, we wrześniu jadę na wakacje i trafi mi wtedy ( jak się nic nie zmieni) okres. Czy biorąc leki przeciwpsychotyczne leki na przesunięcie okresu za działają?
Wiek: 27 Dołączyła: 18 Paź 2014 Posty: 5179 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-02-15, 23:34
Jednobarwna, jeśli masz na myśli tabletki antykoncepcyjne, to przede wszystkim powiedz o przeciwpsychotykach swojemu ginekologowi, a psychiatrze o hormonach. Niektóre leki lubią znosić działanie siebie nawzajem, jedne utrudniają wchłanianie hormonów, a inne osłabiają swoje działanie przy antykoncepach, więc trzeba ostrożnie. A samo przesuwanie okresu tabletkami też zalecane nie jest, a jeśli już to maksymalnie rzadko, no i nie zapominaj, że czasem mimo pominięcia tabletek placebo czy też przerwy, krwawienie się pojawia, zwłaszcza na początku zażywania antykoncepcji hormonalnej, więc pomyśl, czy w ogóle szkoda zachodu.
Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści.Opowieść Podręcznej M. Atwood 23.10.15r.
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10450 Skąd: świat
Wysłany: 2017-02-16, 09:04
Cirnellé napisał/a:
Tak, sam początek.
To pewnie dlatego
Cirnellé napisał/a:
Czy torbiel na jajniku może mieć na to jakiś wpływ?
Może
Hathor napisał/a:
Cirnellé, ja biorę 24+4. Bo takie to po prostu połykam codziennie, natomiast z tymi z przerwami bym się bała, że zapomnę i dni pomylę.
21+7 też mają "puste" ja takie biorę, by właśnie nie zapomnieć/pomylić się.
Jednobarwna napisał/a:
Ja mam pytanie, we wrześniu jadę na wakacje i trafi mi wtedy ( jak się nic nie zmieni) okres. Czy biorąc leki przeciwpsychotyczne leki na przesunięcie okresu za działają?
Skonsultuj się z lekarzem ginekologiem. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, że przy niektórych lekach psychiatrycznych, antykoncepcyjne tabletki w ogóle nie działają.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Wiek: 26 Dołączyła: 22 Maj 2017 Posty: 271 Skąd: łódzkie
Wysłany: 2017-06-29, 00:57
Dziewczyny, przychodzę po poradę.
Aktualnie mam stałego partnera (więc seks również jest częsty). Jedyną metodą antykoncepcji, jaką stosujemy są prezerwatywy. Jak na razie metoda skuteczna i niezawodna, wszystko super.
Ale nie ukrywam, że nie chcemy przez cały czas stosować prezerwatyw.
Już od bardzo długiego czasu zastanawiam się nad tabletkami, ale:
1. Po obszernym badaniu terenowym ( ) okazało się, że mało który (właściwie - o zgrozo, żaden polecany) ginekolog zleca badań przed przepisaniem tabletek. Wiem, że nigdy tabletek się na 100% nie dopasuje, bo to trzeba pobrać i sprawdzić, czy na pewno nie będzie żadnych skutków ubocznych, ale takie podstawowe badania jak krew czy wątroba to jednak ginekolog mógłby przepisać. Ale jak mam iść do lekarza i na siłę wypraszać o skierowanie na badania - to już mi się odechciewa... Co teraz?
2. Mam mnóstwo obaw przed przytyciem. Doskonale zdaję sobie sprawę, że to kwestia indywidualna i zależy od organizmu, ale tak właściwie to dlaczego niektóre tyjemy a niektóre nie? Gdzieś wyczytałam, że przez tabletki zwiększa się apetyt i to przez podjadanie tyjemy... Ale do tej informacji podchodzę z dystansem, bo pewnie to zależy od hormonów. W takim razie tycie to efekt gwałtownego zatrzymania wody w organizmie?
Co byście mi radziły w takiej sytuacji? Nie ukrywam, że opcją najbardziej korzystną (np. ze względów finansowych) są prezerwatywy albo tabletki. Seks uprawiam już od 3 lat i średnio mnie zadowala opcja, żeby przez kilkanaście następnych cały czas używać gumek. Ale z drugiej strony to trucie się tabletkami tylko dla kaprysu i przyjemności...
Co ja mam zrobić?
17.12.2018 - przestałam uciekać od odpowiedzialności.
05.02.2019 - mówię prawdę, całą prawdę i tylko prawdę.
30.06.2019 - jak zagłuszyć wyrzuty sumienia?
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10450 Skąd: świat
Wysłany: 2017-06-29, 14:53
Biorę tabletki od lat i ani nie przytyłam, ani nie "wpadłam", choć wiadomo, tabsy to nie 100% bezpieczeństwa. Po badania też nie byłam.
Raz mi lekarka dopasowała i teraz do rodzinnej chodzę po recepty.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Wiek: 26 Dołączyła: 22 Maj 2017 Posty: 271 Skąd: łódzkie
Wysłany: 2017-06-29, 20:33
Szamanka, szczęściara!
Ja mam prawdziwy dylemat...
17.12.2018 - przestałam uciekać od odpowiedzialności.
05.02.2019 - mówię prawdę, całą prawdę i tylko prawdę.
30.06.2019 - jak zagłuszyć wyrzuty sumienia?
Wiek: 29 Dołączyła: 12 Cze 2017 Posty: 341 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-06-29, 23:11
Ja jestem na antykoncepcji od od jakiś pięciu lat. Najpierw brałam tabletki, ale przez problemy z żołądkiem i trzustką przeszłam na plastry. I z plastrów jestem mega zadowolona.
Jeśli chodzi o przytycie to babeczka z biologii tłumaczyła nam, że czasem dziewczyny 'tyją', bo antykoncepcja powoduje odkładanie się wody w organizmie i po jakimś czasie jak organizm się przyzwyczai wszytsko wraca do normy.
Ja na szczęście nie przytyłam. Jedynym skutkiem ubocznym po naklejeniu plastrów było wymiotowanie. Zawsze wymiotowałam po naklejeniu pierwszego plastra z serii, ale trwało to przez max 3 msc wiec miałam z 3 noce które spędziłąm nad kiblem