Psychoterapia |
Autor |
Wiadomość |
przebisnieg
Dołączyła: 26 Sty 2016 Posty: 60 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2016-09-09, 10:27
|
|
|
Chyba za bardzo przejmuję się tym, co terapeuta może o mnie pomyśleć i to mnie blokuje
|
|
|
|
Psychoterapia |
majorka83
Wiek: 34 Dołączyła: 27 Kwi 2015 Posty: 42 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2016-09-09, 22:27
|
|
|
przebisnieg napisał/a: | Chyba za bardzo przejmuję się tym, co terapeuta może o mnie pomyśleć i to mnie blokuje |
Patrząc realnie co może pomyśleć ? Ze jesteś chora ? Zaburzona ? Inna? Dziwna ? Czego się boisz.
I jak tak pomyśli to co się stanie ?
Jemu/jej czy powiesz czy nie powiesz nic się terapeucie nie stanie.
A może bardziej cie zrozumie, a może to ci pomoże.
Może warto zaryzykować ?
|
|
|
|
Psychoterapia |
komarymniepogryzły
Simple Man
Wiek: 29 Dołączyła: 21 Lip 2015 Posty: 967 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2016-10-19, 21:32
|
|
|
majorka83, masz rację, ale chyba trzeba samemu do tego dojść. W sumie i tak wie, że coś ze mną nie halo skoro tam chodzę nie? To pomyśli najwyżej "o tak miałem rację".
Tak mnie naszło na przemyślenia... Czy coś ze mną nie tak, że nie płaczę na terapii? Czy to znaczy, że nie jest ona skuteczna?
|
„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową." |
|
|
|
Psychoterapia |
Niedotykalna
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Wrz 2013 Posty: 4310 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2016-10-20, 06:49
|
|
|
Terapeuta widział już na pewno takie przypadki, że przypuszczam, że nic go nie zdziwi, więc nie masz się co martwić.
komarymniepogryzły, ja też nie płaczę i też się nad tym ostatnio zastanawiałam. No może kilka razy mi się zdarzyło. Tylko że ogólnie płaczę już tylko w skrajnych sytuacjach. Muszę zapytać terapeutę - czy to dobrze czy źle.
|
Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...
/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./ |
|
|
|
Psychoterapia |
komarymniepogryzły
Simple Man
Wiek: 29 Dołączyła: 21 Lip 2015 Posty: 967 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2016-10-20, 08:42
|
|
|
Niedotykalna, mi powiedziała, że takie ukrywanie emocji trudnych mija się z celem terapii.
|
„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową." |
|
|
|
Psychoterapia |
Niedotykalna
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Wrz 2013 Posty: 4310 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2016-10-20, 09:00
|
|
|
komarymniepogryzły, tylko że ja nie ukrywam. Po prostu nie chce mi się płakać. To może być w sumie podświadome ukrywanie, ale zupełnie tego nie czuję.
|
Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...
/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./ |
|
|
|
Psychoterapia |
przebisnieg
Dołączyła: 26 Sty 2016 Posty: 60 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2016-10-21, 22:07
|
|
|
Trudno płakać na zawołanie... Ja na samym początku wszelkich moich kontaktów z terapeutami nie płakałam i nawet nie wyobrażałam sobie, że mogłabym, bo zawsze płakałam w samotności. Teraz często zdarza mi się rozpłakać w czasie sesji. Myślę, że łzy przychodzą z czasem...
Pytanie z innej beczki - czy myślicie, że zaproszenie psychoterapeuty do grona znajomych na facebooku to rzecz właściwa?
|
|
|
|
Psychoterapia |
wisielec [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-10-22, 07:20
|
|
|
przebisnieg, to zależy co zamierzasz z nim robić na fb. To, że ktoś jest twoim psychoterapeutą nie znaczy, że musi spędzać swoje wieczory w domu na rozmowie z tobą. Na to są wyznaczone godziny. Chociaż nie wiem jaki masz z nim stosunek, ale wg mnie to zbytnie spoufalanie się.
|
|
|
|
Psychoterapia |
Niedotykalna
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Wrz 2013 Posty: 4310 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2016-10-28, 16:12
|
|
|
przebisnieg, to zły pomysł. Terapeuta to terapeutą, a nie znajomy.
|
Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...
/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./ |
|
|
|
Psychoterapia |
użytkownik [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-10-28, 16:41
|
|
|
przebisnieg, będzie sroga gafa jak nie zaakceptuje zaproszenia.
|
|
|
|
Psychoterapia |
nożowniczka [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-10-28, 23:13
|
|
|
Poszłam na terapię z nieśmiałością a wyszłam z próbą samobójczą , gdyby Terapeutka mnie nie znalazła nie żyłabym od roku i nie zawołała lekarza ( mogła przecież mnie olać i wrócić na zajęcia ) a tak późnej pociełam się jeszcze raz a ostatnio próbowałam przedawkować leki uspokajające .
|
|
|
|
Psychoterapia |
Nightmare [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-10-29, 09:01
|
|
|
nożowniczka, jak to się stało, że nieśmiałość zmieniła się w samobójstwo?
|
|
|
|
Psychoterapia |
przebisnieg
Dołączyła: 26 Sty 2016 Posty: 60 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2016-10-29, 17:44
|
|
|
Pytałam tylko z ciekawości... Nie będę zapraszać jej do znajomych, choć jej profil wyświetla mi się w grupach, do których należę. I oczywiście nie zamierzam się z nią spoufalać... Nie chciałabym, aby relacja terapeutyczna zamieniła się w prywatną znajomość, ale ciekawiło mnie, jak to jest z zapraszaniem na facebooku, i jak ona mogłaby zareagować.
|
|
|
|
Psychoterapia |
aga_myszka
jednostka urojona
Wiek: 33 Dołączyła: 19 Gru 2009 Posty: 5679 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2016-10-29, 18:31
|
|
|
przebisnieg, może po prostu zapytaj ją o to na wizycie?
|
|
|
|
|
Psychoterapia |
przebisnieg
Dołączyła: 26 Sty 2016 Posty: 60 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2016-10-31, 21:46
|
|
|
Nie mam takiej odwagi...
|
|
|
|
Psychoterapia |
|