Wiek: 29 Dołączył: 14 Sie 2014 Posty: 747 Skąd: pomorskie
Wysłany: 2015-08-07, 17:49
Zaq napisał/a:
Najpierw będzie przepychał się z rządem, a kiedy PiS przejmie władzę (na co się niestety zapowiada), to będzie starał się pokazywać, że wcale nie jest marionetką Jarosława. Będzie deklarował chęć bycia prezydentem wszystkich Polaków, a jednocześnie będzie ich wyraźnie dzielił oraz pielęgnował istniejące już konflikty. Będzie pohukiwał na Rosję, a Stanom będzie robił to o czym mówił podsłuchany Sikorski. Będzie prowadził "niezależną" politykę zagraniczną, ale z nabożnością będzie klękał do całowania biskupich dup.
Idealnie to ująłeś. Moje zdanie jest takie samo. Albo będą nam prowadzić dzienniczek mszty i odhaczać kto się zjawił. Co do całowania biskupiego kleru to każdy prezydent im się podlizuje. Komorowski nie był w tyle.
Co do całowania biskupiego kleru to każdy prezydent im się podlizuje. Komorowski nie był w tyle.
Cóż, w Polsce nawet komuchy boją się zadzierać z czarną mafią. Ale przynajmniej Kwaśniewski jako zdeklarowany ateista (jak w ogóle ktoś taki został wybrany w Polsce?) nie zniżał się do całowania papieskiej łapy (choć Jolka już tak).
Wiek: 29 Dołączył: 14 Sie 2014 Posty: 747 Skąd: pomorskie
Wysłany: 2015-08-07, 18:41
Zaq napisał/a:
Ale przynajmniej Kwaśniewski jako zdeklarowany ateista (jak w ogóle ktoś taki został wybrany w Polsce?) nie zniżał się do całowania papieskiej łapy (choć Jolka już tak).
Ale konkordat to już podpisał, co jest jeszcze gorsze niż całowanie w łapę.
Wiek: 27 Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 5632 Skąd: Polska
Wysłany: 2015-08-09, 21:38
Senat jest wybierany w jednomandatowych okręgach - jak widać, nawet to nie powoduje "Odpowiedzialności posłów [w tym przypadku - senatorów] przed ich wyborcami".
Okay, whatever, one man's trash is another man's treasure
Adriaen, senat to akurat mało widoczna część tego towarzystwa, do której partie wystawiają swoich 'emerytów', którzy nie chcą się odkleić od koryta. Także ludzie, których sława już przebrzmiała albo którzy nie są znani Kowalskiemu nie będą raczej z nim wchodzić w dialog. Inna sprawa, że u nas dopiero powoli się wykształca kultura zainteresowania tym na co idą podatki, świadomości tego, że ktoś konkretny nas reprezentuje i należy mu patrzeć na ręce i go z tego rozliczać. Kowalski po prostu nie ma w zwyczaju się interesować tym co poseł/senator robi, przychodzić do niego z fochem, kiedy zagłosuje nie po jego myśli... ma tylko zwyczaj narzekać. Także panowie z immunitetem nawet nie bardzo mają przed kim odpowiadać poza szefem własnej partii.
No właśnie. Rozumiem chęć głębszych zmian Kukiza, ale za cholerę nie mogę pojąć dlaczego chce JOWów? Dlaczego chce wprowadzić system, który wymiecie mniejsze partie i zbliży nas do systemu dwupartyjnego? (nie żebym był przeciw, ale jego sztandarowy postulat kompletnie nie zgadza się z tym co mówi o partiokracji itp.)
W zasadzie, biorąc pod uwagę sondaże, to i tak tylko PiS i PO chyba wchodzą, może SLD jeszcze ledwo się załapie i jeśli się ogarną do czasu wyborów to NowoczesnaPL.
Ostatnio zmieniony przez Adriaen 2015-08-11, 12:40, w całości zmieniany 1 raz
Rozumiem chęć głębszych zmian Kukiza, ale za cholerę nie mogę pojąć dlaczego chce JOWów?
Ja osobiście widzę bardzo proste wytłumaczenie: ktoś najzwyczajniej wprowadza go w błąd. Od początku pojawiania się na scenie owego kandydata zastanawiam się ile faktycznej wiedzy i jakiegokolwiek zaangażowania w zrozumienie mechanizmów państwowych się za tym kryje. JOWy były jedną z najważniejszych części kampanii pana Kukiza i są nadal bardzo nośnym hasłem. Fajnie krzyczeć "chcemy JOWów", "dajcie nam JOWy", jeszcze najlepiej przed najbliższymi wyborami. Przecież rzeczony pan Kukiz "ma w d***e kodeksy wyborcze", więc co to za problem? Jak dla mnie jest to albo naiwność, albo ignorancja. A już na pewno jest to zabawa polityką, zaufaniem wyborców i względną stabilnością państwa.
Styrlitz napisał/a:
Co sądzicie na temat JOW?
Jestem przeciwna. JOWy nie sprawią, że posłowie będą zobowiązani do ponoszenia odpowiedzialności przed wyborcami, a jedynie dadzą złudzenie takiego stanu rzeczy. Ponad to, ich wprowadzenie jednoznacznie kierowałoby ustrój ku porządkowi dwupartyjnemu, co wpłynęłoby na zachwianie obecnego poziomu pluralizmu politycznego.
__________
A teraz coś z aktualności. 6 września przeprowadzone zostanie referendum. Zamierzacie wziąć w nim udział? Uważacie, że jest to wyrzucanie pieniędzy w błoto, czy jednak przejaw demokratycznego charakteru państwa? Jak zapatrujecie się na treść i konstrukcję pytań referendalnych?
Referendum jest wiążące, jeśli zagłosuje co najmniej połowa uprawnionych do głosowania.
Chochlik napisał/a:
To nie będzie tak "aha, już wiemy co byście chcieli, ale i tak zrobimy po swojemu"?
Pytanie dotyczące JOWów i rozstrzygania wątpliwości podatkowych na korzyść podatnika ma konkretną odpowiedź i jest sformułowane jasno. Natomiast drugie pytanie w moim odczuciu jest sformułowane tak, aby spełnić Twoje obawy.