Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Papierosy
Autor Wiadomość
Hekate 



Wiek: 29
Dołączyła: 13 Wrz 2013
Posty: 2447
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2015-08-01, 17:48   

Kamishiro napisał/a:
Winstony blu

Tak, ostatnio jedne z niewielu papierosów we w miarę normalnej cenie. :roll:




 
 
Papierosy
Scheithauer
[Usunięty]

Wysłany: 2015-08-02, 10:33   

Paliłam prawie rok ok. paczkę dziennie. Sytuacja materialna jednak zmusiła mnie do rzucenia i od miesiąca nie palę.



 
 
Papierosy
Axxie 
introhippie



Wiek: 30
Dołączyła: 31 Paź 2013
Posty: 1809
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2015-08-02, 14:26   

Scheithauer, podziwiam... Ja nawet gdy było przez fajki krucho z pieniedzmi wolałam jeść zupki chińskie na śniadanie obiad, podwieczorek i kolacje, byle tylko mieć co zapalić. Zdarzyło mi sie nawet, że sprzedałam książke, bo nie miałam na fajki. :roll:



Gdzie odpłynęły Twoje okręty?


I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
:axel:
 
 
 
Papierosy
Evi 



Wiek: 31
Dołączyła: 28 Gru 2011
Posty: 3504
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2015-08-02, 14:33   

Cytat:
Ja nawet gdy było przez fajki krucho z pieniedzmi wolałam jeść zupki chińskie na śniadanie obiad, podwieczorek i kolacje, byle tylko mieć co zapalić.


:piątka: Często przed wypłatą miałam sytuację jedzenie albo fajki. Wybierałam to drugie.




 
 
 
Papierosy
Vitter 
without commitment



Wiek: 31
Dołączył: 03 Cze 2015
Posty: 736
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2015-08-02, 14:39   

Hmm, na koncie przed wypłatą zostały mi jakieś grosze, ale w szafce mam jeszcze 19 paczek papierosów. Chyba o czymś to świadczy. :drapanie:



:vitter:
 
 
Papierosy
wirus
[Usunięty]

Wysłany: 2015-08-02, 15:59   

N@talia napisał/a:
Palę dość długo. Nie wyobrażam sobie dnia bez papierosa. Nie nazywam tego nałogiem, tylko przyzwyczajeniem. Nie potrafię się już przyznać, że palę nałogowo. Okropne uczucie..

Jak długo palisz że mówisz długo, skoro masz hm 15 lat?




 
 
Papierosy
Scheithauer
[Usunięty]

Wysłany: 2015-08-02, 19:02   

Axxie napisał/a:
Scheithauer, podziwiam... Ja nawet gdy było przez fajki krucho z pieniedzmi wolałam jeść zupki chińskie na śniadanie obiad, podwieczorek i kolacje, byle tylko mieć co zapalić. Zdarzyło mi sie nawet, że sprzedałam książke, bo nie miałam na fajki. :roll:


Rozumiem cię, moja mama kiedyś robiła bardzo podobnie - wolała nie zapłacić za np. internet czy nie kupić jedzenia byle tylko na papierosy było :| Z resztą sama lepsza nie byłam, min. ukradłam kiedyś tytoń... Ale w sumie po tym zdarzeniu powiedziałam sobie 'dość', bo to już szło w bardzo złym kierunku.




 
 
Papierosy
Riley 
saved.



Wiek: 26
Dołączyła: 16 Kwi 2015
Posty: 298
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2015-08-03, 10:57   

Paliłam przez rok, mając 16 lat. Zaczęłam palić pod wpływem mojej (byłej) dziewczyny.
Na początku podbierałam fajki ojcu, potem zaczęłam wydawać większość kieszonkowego na papierosy. :roll: Rozstałam się z fajkami mniej więcej w tym samym czasie, co z dziewczyną. Potem sporadycznie zdarzało mi się zapalić w sytuacjach stresowych. Obecnie w ogóle nie palę, ale czasami tęsknię za smakiem mentolowych LM.




I give my life to follow
Everything I believe in
 
 
 
Papierosy
komarymniepogryzły 
Simple Man



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2015
Posty: 967
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-08-04, 12:26   

Ja spróbowałam ze znajomymi w wieku 14 lat. Miałam bardzo prosty dostęp do fajek. Czerwone były za mocne, ale mentolowe bardzo mi posmakowały. Chodziłam z koleżanką do lasu zapalić. Łącznie wypaliłam niecałą paczkę. Zlękłam się, że tak mi się to podoba za 1 razem, mimo że dużo osób ma wręcz przeciwnie i rodzice palą bardzo długo to rzuciłam fajki. Resztę paczki dałam koleżance... Mnie przez długi czas zapach fajek mentolowych powodował skręcanie w brzuchu. Nawet do teraz czasami mam ochotę zapalić, a od tamtego momentu nie paliłam.



 
 
Papierosy
Stuff
[Usunięty]

Wysłany: 2015-08-06, 04:53   

Palę odkąd skończyłam 16 lat. Miałam problemy po związkowym rozstaniu. Jakbym mogła cofnąć czas to nie poszłabym w te stronę. Mimo to i tak nic z tym nie robię bo ani razu nie miałam próby rzucenia.



 
 
Papierosy
Dark soul 



Dołączył: 16 Wrz 2016
Posty: 283
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-08-19, 16:07   

Ja palę od paru ładnych lat (nikt by pewnie nie uwierzył ile, na mój wiek) i po takim czasie sam rzucam, po prostu. Fajka, dwie dziennie, zastąpiłem je zieloną herbatą. :D Ale ona nie uzależniła. ;)

[ Komentarz dodany przez: Axxie: 2015-08-20, 12:12 ]
Interpunkcja.




Ostatnio zmieniony przez Axxie 2015-08-20, 12:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Papierosy
BloodyMary 



Wiek: 29
Dołączyła: 22 Wrz 2013
Posty: 62
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-08-20, 12:10   

Zaczęłam palić w wieku 14 lat. Namówili mnie znajomi do tego, bo twierdzili, że jestem zbyt sztywna. Z papierosami zaczęły się inne używki, ale cóż. Kilka razy próbowałam rzucać jednakże na marne. Stwierdziłam, że skoro palę, to palić będę, co prawda szkoda pieniędzy, ale za bardzo to lubię.



Perfekcja należy się tylko silnym, sama nie przyjdzie, trzeba na nią zapracować.
 
 
Papierosy
Mayu
[Usunięty]

Wysłany: 2015-08-29, 18:29   

Mnie jakoś nie bierze do palenia papierosów. To niszczy płuca. Mój dziadek pali papierosy od szóstego roku życia i się dziwie że na nic nie zachorował.



 
 
Papierosy
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2015-09-09, 09:48   

Nightmare napisał/a:
No, ale żeby rodzice pozwalali palić 17 - latce. Też by mnie szlag trafił.

To zdanie przypomniało mi dwie rzeczy:
1. Rozmowę ze szkolną pedagog, że nie istnieje żaden mechanizm prawny, który mógłby być straszakiem dla palących dzieci. Można najwyżej im powiedzieć "nie pal", a taki dzieciak może mieć to bardzo głęboko w dupie i nic mu nie można zrobić.

Rzeczona pedagog opowiadała, że w wyniku tej pustki prawnej jedna z matek w jej szkole uznała, że nie ma mocy syna przekonać do rzucenia, więc pozwala mu w domu palić, żeby przynajmniej, chowając się gdzieś pod kołdrą czy po krzakach nie wywoływał pożaru.

2. Jak chodziłam do liceum co roku była wymiana uczniów z niemiecką szkołą. Jak Niemcy przyjeżdżali do nas, to mogli... legalnie palić na terenie szkoły. Dlaczego? Dlatego, że u nich to legalne od 16 lat, czyli właściwie przez całe liceum. Oczywiście uczniowie, którzy mieli tyle samo lat, którzy gościli ich w swoich domach musieli stać obok bez papierosa, bo ich obowiązywało już polskie prawo... a raczej prawo naszej szkoły, które każdemu palaczowi kazało grabić liście wokół szkoły.




 
 
Papierosy
Ejber 
B.A.D



Wiek: 39
Dołączył: 14 Kwi 2015
Posty: 692
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2015-09-09, 10:21   

Paliłem siedem lat, rożnie nawet dwie paczki dziennie. Rzuciłem z dnia na dzień, w pewną noc sylwestrową i nie żałuję do dziś. :)



Nie da się zaprzeczyć też robiłem złe rzeczy,
zachowywać się jak kretyn, zdarzyło się niestety.
 
 
Papierosy
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 12