Ano, małe rzeczy, a cieszą. Dostałam kota. Naszyjnik. Podoba mi się. Zauroczył mnie, jak wisiał na wieszaku. No i mam sweterek nowy. Jak chciałam - czarny. Krótszy niż zamierzałam, ale jest. Może kiedyś dorwę odpowiedni. Cieszy mnie też śnieg i przeszywające zimno. Lubię taką pogodę. Mogły by padać tylko większe płatki śniegu. Choć to małe coś, co leci z nieba i delikatnie skrzy w świetle latarni też jest malownicze. Och, a skoro już przy pogodzie - zmarzłam, jak wracałam do domu. To było przyjemne. Lubię czasami nie móc napisać sms'a z powodu zmarzniętych, zesztywniałych dłoni.
Ogólnie to mam dzisiaj lenia. Na siłę się zwlokłam z łóżka o 10:00, zadzwoniłam na uczęlnię, żeby się tylko wku... tego... zdenerwować. Były i zakupy i dobry obiad. Nie chciało mi się iść do banku, a powinnam zapłacić rachunek. Pewnie mi telefon znowu zablokują, mam to gdzieś.............
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10450 Skąd: świat
Wysłany: 2009-12-20, 08:19
Głowa mnie boli, płakać mi się chce, nie wyspałam się, źle mi.
Mam ochotę się pociąć, mam taką straszną ochotę ale obiecałam sobie dzisiaj że dam się nogom zagoić i nic sobie dzisiaj nie zrobię. Ale chyba nie dam rady.
Potrzebuję kurwa dragów, jak 11 stycznia lekarka mi nie przepisze to się jej pod gabinetem krzyżem położę.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Eh. Moja matka powinna napisać książkę "Jak w jeden dzień pozbawić swoje dziecko poczucia wartości i chęci do życia". Bo sposoby na to już opanowała do perfekcji.
Czuję, że te ?więta będą najgorszymi w moim życiu. Jeśli w ogóle do nich dotrwam. I nie ucieknę wcześniej do Wro. Bo skoro już mam dość, to co będzie za tydzień? Co ona ze mną zrobi?
Chcę już do Wro. I do Niego. Bo Jego uśmiech sprawia, że wszystko inne przestaje mieć znaczenie.
Ostatnio zmieniony przez 2009-12-20, 23:35, w całości zmieniany 1 raz
Czuję się tak jakoś podle. Jakby miał mi spaść na głowę sufit. To wszystko jest takie jakieś nierealne. Szarość. I czerwień. Boli mnie głowa. Kolory znów nie są nienaturalne. Jest za jasno. Chcę już nocy. Nocą nie ma tego wszystkiego, co jest tutaj.