Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Czy pomagać, jeśli ktoś tego nie chce?

Czy pomagać, jeśli ktoś sobie tego nie życzy?
Tak, przecież czasami można w ten sposób uratować komuś życie.
75%
 75%  [6]
Nie, każdy powinien mieć prawo decydowania o własnym losie i nie należy w to ingerować.
25%
 25%  [2]
Głosowań: 8
Wszystkich Głosów: 8

Autor Wiadomość
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2015-04-17, 20:36   Czy pomagać, jeśli ktoś tego nie chce?

Ostatnio miałam dwie sytuacje, w których moja opinia spotkała się z powszechnym oburzeniem i szokiem. Bardzo mnie to zaskoczyło, dlatego chciałabym Was zapytać o zdanie.

Oto cała sprawa:
Jest Jemen. Kobiety są tam bite, zdarza się że gwałcone, upokorzane przez mężczyzn. To jest złe, z drugiej strony pamiętajmy, że taką mają tam kulturę i nikogo (łącznie z tymi kobietami) to nie dziwi i nikt nie protestuje. Kobiety też akceptują tam taki układ, bo zawsze tak było.Europejskie organizacje pacyfistyczne próbują to zmienić. Robią kampanie i ogólnie chcą poprawić ten los tych kobiet. Pytanie brzmi, czy robią dobrze?
Wszyscy zgodnie odpowiedzieli, że tak, że przemoc jest zła, że to należy zmienić, że dobrze, że te organizacje tam działają.
I teraz... ja myślę, że każdy człowiek powinien mieć prawo do decydowania o swoim życiu. Jeśli w tym kraju jest taka kultura i mentalność, a kobiety nie chcą tego zmieniać (mimo że wiedzą, że mogłyby mieć taką możliwość - wiedzą dzięki tym kampaniom europejskim) to "pomaganie im na siłę" ze strony Europy uważam za złe i nie zgadzam się z tym. Czy to znaczy, że mam nieetyczne poglądy?

Czy powinno się nakłaniać do leczenia kogoś, kto jest śmiertelnie chory, zdaje sobie z tego sprawę, ale leczyć się wcale nie zamierza?

Czy jeśli ktoś zna konsekwencje swoich szkodliwych działań, to mimo to robić wszystko by tych działań zaprzestał? Czy nie będzie to już ingerencją w jego wolną wolę?

Czy pomagać, jeśli druga osoba z pełną świadomością tej pomocy sobie nie życzy?




 
 
Czy pomagać, jeśli ktoś tego nie chce?
antymon 
este blestemata



Wiek: 33
Dołączyła: 21 Sie 2013
Posty: 1861
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2015-04-17, 20:45   

1. Sprawa krajów muzułmańskich jest o wiele bardziej skomplikowana - kobiety często nie chcą działać, bo są wychowane w takim a nie innym nurcie, jednostki zbyt wybijające się są karane (co potęguje strach), wiele z nich woli powiedzieć, że tak jest okk by nie wymagano od nich sprzeciwiania się mężczyzną albo nie znają innego życia. Tu trzeba wyczuć - można stwarzać możliwości, ale nie zmuszać. To tak jakby amiszów, wybierających życie bez technologii na siłę bombardować iPhonami.

2. Co do choroby - choroby sa różne, te psychiczne z psychozami, jak najbardziej. Przy pierwszej chorobie z nowotworem (o dużej skuteczności leczenia) na przykład też. Natomiast przy nawrotach już nie. Dlaczego? Bo to decyzja człowieka o ryzyku - jeśli nie chce walczyć, farmakologia nic nie zdziała.

3. Czy związywanie na siłę osoby autoagresywnej cos da?




Este blestemata
 
 
Czy pomagać, jeśli ktoś tego nie chce?
Mirodow 


Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 166
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-04-17, 20:53   

Moje podejście znasz.
Jeśli chodzi o pomoc, to zależy są osoby które z założenia odrzucą Twoją pomoc, są osoby które z niej skorzystają, jeśli tylko ją zaoferujesz, obie reakcje widziałaś na dworcu. Jeśli jednak chcesz podejść do tego profesjonalnie powinnaś wybadać czy, kiedy i jak komuś pomóc, a nie prowadzić masowe akcje i walczyć o każdą osobę, która odezwie się w sprawie pomocy. Najlepiej, żeby zajmowały się tym wyspecjalizowane organizacje, a nie zbieraniny wolontariuszy, którym się wydaje że robią coś dobrego, bo marnują dużo energii.
W kwestii Afryki nie popieram im żadnej pomocy poza wykupywaniem ich ziemi i tworzeniem miejsc pracy do momentu zapewnienia stabilności politycznej wewnętrznej i zewnętrznej przez ich państwa, oraz do ograniczenia liczby narodzin do 3 dzieci na kobietę, ponieważ do tego czasu pomoc będzie zwiększała problemy w tych krajach, a nie je zmniejszała.
Całą pomoc skupioną na Afryce zużyłbym za to na zapewnienie wyżywienia i noclegu każdemu trzeźwemu i nie pod wpływem narkotyków obywatelowi państwa niezależnie od jego wieku, statusu społecznego i zarobków. jeśli chcesz korzystać z pomocy państwa zarabiając 40 mln tygodniowo, czy nie zarabiając nic, prawa, obowiązki i przywileje powinieneś mieć takie same. (oczywiście nie popieram też wsparcia finansowego przez państwo NIKOGO)




 
 
 
Czy pomagać, jeśli ktoś tego nie chce?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 13