A ja się zastanawiam ostatnio nad pewną rzeczą, bo wszyscy naokoło namieszali mi w głowie. Czy to w porządku, że lekarz przepisuje tabletki na podstawie jedynie wywiadu? Czy może prawdą jest to, że to nieodpowiedzialne i nie powinno się tak robić, zanim nie zrobi się dokładnego badania krwi (nie każde hormony działają na każdego)?
Czy ktoś mnie oświeci?
Arya, nie w porządku i jeśli tu chodzi o Ciebie, a nie teoretyzowanie, to radzę zmienić konowała na lekarza, któremu będzie chciało się wykonać odpowiednie badania i zlecić jeszcze kolejne, których sam nie wykonuje.
Tabletki, które są obecnie na rynku zawierają minimalną ilość hormonów, żeby w jak najmniejszym stopniu ingerować w organizm, ale wydanie recepty na podstawie wywiadu to olewactwo.
A ja się zastanawiam ostatnio nad pewną rzeczą, bo wszyscy naokoło namieszali mi w głowie. Czy to w porządku, że lekarz przepisuje tabletki na podstawie jedynie wywiadu? Czy może prawdą jest to, że to nieodpowiedzialne i nie powinno się tak robić, zanim nie zrobi się dokładnego badania krwi (nie każde hormony działają na każdego)?
Czy ktoś mnie oświeci?
To jest bardzo nieodpowiedzialne. Może zaszkodzić pacjentowi. Ja miałam cytologię i badanie krwi zanim dostałam tabletki.
Usagi napisał/a:
Ktoś bierze ***? Dziś zaczęłam brać i zastanawiam się jak się po nich czujecie?
Ja biorę od 4 miesięcy i nie miałam żadnych skutków ubocznych, oprócz plamienia oczywiście, które na początku jest normalne. Chciałabym Ciebie jednak przestrzec przed jedną rzeczą - przesuwaniem krwawienia tabletkami. Raz spróbowałam. Owszem, krwawienie nie nastąpiło, ale przyszło tydzień potem, trwając ponad dwa tygodnie Myślałam, że nigdy mi się nie skończy.
Może zaszkodzić pacjentowi. Ja miałam cytologię i badanie krwi zanim dostałam tabletki.
Ok, ale to może zaszkodzić pacjentowi czy wpłynąć na skuteczność? To znacząca różnica.
Nie rozumiem...Skuteczność tabletek będzie dobra, jeśli będziesz regularnie je przyjmować. Ale bez badań mogą one źle wpłynąć na Twoje zdrowie, np. na ciśnienie krwi czy wątrobę. W ciążę nie zajdziesz, ale bez badań możesz się narazić na zniszczenie organizmu, bo możliwe, że nawet nie wiesz o jakimś swoim zdrowotnym problemie.
Ja osobiście nie traktowałabym poważnie lekarza, który nie robi badań.
Dostałam parę lat temu tabletki na wyregulowanie problemów hormonalnych. Teraz chyba problemy wróciły, bo w tym miesiącu mam już okres trzeci raz.
Chyba tak jakby powinnam z tym pójść do lekarza...
Wiek: 27 Dołączyła: 18 Paź 2014 Posty: 5179 Skąd: Polska
Wysłany: 2016-09-01, 18:40
Arya, zdecydowanie. Ja po odstawieniu moich przez przypadek w zasadzie miałam niezłe jazdy, do niedawna jeszcze utrzymywało się plamienie, ale póki co chyba już w porządku, bo biorę kolejne.
Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści.Opowieść Podręcznej M. Atwood 23.10.15r.
Ja cały czas te tabletki biorę. Okres miałam/mam w trakcie tych różowych, czynnych tabletełek. O ciąży nie ma mowy, robiłam już testy... ale samopoczucie mam ostatnio coraz gorsze. Migreny, krwotoki i te trzy okresy. W JEDNYM miesiącu.
Raczej nie okresy a krwawienia... Skoro tabletki stosujesz parę lat i nagle wystąpiły takie krwawienia a wraz z tym także inne problemy ze zdrowiem to moim zdaniem dobrze by było jak najszybciej zasięgnąć opinii lekarza.
Wiek: 27 Dołączyła: 18 Paź 2014 Posty: 5179 Skąd: Polska
Wysłany: 2016-09-01, 22:12
Arya, być może w trakcie brania hormonalnych środków wystąpiły u Ciebie inne zaburzenia hormonów i te mogą przestać Ci służyć, powodów może być wiele, łącznie z interakcjami z innymi lekami, czy innymi schorzeniami, a ponieważ nie ma co ryzykować z takimi rzeczami, POWINNAŚ udać się do lekarza.
Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści.Opowieść Podręcznej M. Atwood 23.10.15r.