Wysłany: 2015-01-18, 23:48 Strona "raźniej z nami" prośba o pomoc
Helloł Tworzę stronę o skazach i chorobach które często chcemy ukryć bo są nieakceptowane w naszym społeczeństwie. W związku z tym poruszana jest tematyka:
HIV/AIDS
Alkoholizmu,
Narkomani,
Depresji,
Borderline,
Zaburzeń afektywnych dwubiegunowych,
Zaburzeń lękowych,
Autoagresji,
Schizofrenii.
Misją strony jest akceptacja i tolerancja tych chorób i zaburzeń. Jest także przedstawienie historii naszych chorych by inni mogli usłyszeć o ich losie i poznać. By ludzie zobaczyli kim jesteśmy , że nie zasługujemy na margines z samego faktu posiadania jakiś "skaz".
Gdyby był ktoś kto chciałby się podzielić swoją historia bym mogła ją umieścić anonimowo na stronie będę bardzo wdzięczna. Oraz własne przemyślenia czy doświadczenia wobec osób chorujących na ww zaburzenia czy skazy. Interesują mnie oba fronty.
Nie ma żadnych wytycznych w tej kwestii. Jedyna zasada jest taka, że ma to mieć wydźwięk pozytywny jeżeli chodzi o nasze doświadczenia z czyimś przypadłościami. Nie może być zachęcania do robienia czegoś typu cięcia, alkoholu czy brania dragów. W sumie te same zasady co są na forum
Co do sugestii względem strony to kilka ich mam:
1. Kolory wszystkie się żrą. Pozmieniać kolorystykę aby nie było 100 kolorów tylko kilka do tego pasujące do siebie
2. Ten obrazek jest dużo za wysoki (ten z plażą)
3. Menu to po prostu wklejone po kolei linki zamiast jakiegoś ładnego ułożenia w jednym rzędzie.
4. Widzę z meta danych tylko opis ustawiony, poleciłbym jeszcze ustawić słowa kluczowe
5. http://validator.w3.org/c...=Inline&group=0
Leos, strona dopiero niedawno powstała, więc może dajmy korbie czas na ogarnięcie wszystkiego?
I jak dla mnie kolory są w porządku.
Kiedy jest tak bardzo, bardzo źle, to musisz przesunąć sobie horyzont. Nie możesz myśleć tylko o tym, że następnego dnia trzeba wstać i ćwiczyć[...] Musisz spojrzeć na tyle daleko,by odzyskanie sprawności było tylko nic nieznaczącym etapem, bo prawdziwy cel leży znacznie dalej.
Strona jest w trakcie tworzenia, to są dopiero początki zwłaszcza, że robi to laik czyli ja Nagłówek został już zmieniony, reszta poprawek także będzie ale z czasem. Obecnie pracuje nad stroną merytoryczną, później będzie czas na poprawki wizualne i urozmaicenie tekstów
<<< Dodano: 2015-01-27, 21:04 >>>
Nikt nie jest zainteresowany by troszku pomóc i pokazać światu swoją historię? Czy może ktoś myśli o tym tylko ja o tym nie wiem...
Ktoś? Coś?
Mi tam się nie chce dzielić z innymi swoją historią to po pierwsze, a po drugie to ten... nie widziałam tej stronki. xD
Odpisałam, żebyś nie myślała, że nikt nie chce.
Z czy bez Twojego posta - i tak nikt nie chce, albo zgłosił się przez pw.
korba, podoba mi się Twój pomysł na stronę i zbieranie historii. Gdybym tylko wcześniej rozpoczęła spotkania z psychologiem i miała więcej wspomnień oraz doświadczenia z tymi sprawami, nie miałabym nic przeciwko napisaniu czegoś o sobie, skoro wszystko jest anonimowe. Na prywatne wizyty zaczęłam chodzić dopiero od stycznia... To troszkę za mało, a i nic mi nie zdiagnozowano, ale nic dziwnego - jestem dopiero po pierwszym spotkaniu.
Tak z ciekawości... Ktoś zgodził się opowiedzieć Ci i użyczyć na Twoją stronę swoją historię? Pomysł jest fajny, ale dziwię się, że tak mały odzew, z tego co widzę...
Dziękuję za chęci, rozumie,
Niestety tylko jedna osoba zaproponowała mi pomoc. Mimo wszystko chyba jednak wiem dlaczego nikt nie chce mi pomóc. To przeze mnie i przez to, że nie jestem aktywna na forum tak jak kiedyś. Mało piszę o sobie, nie staram się innych poznać i z nimi rozmawiać a tutaj ni z gruszki, ni z pietruszki proszę o pomoc i szczerość. Nie mam się co dziwić, że nikt się nie odzywa, sama na to zapracowałam. Mam wytłumaczenie na swoje zachowanie ale nie ma sensu go ujawniać. Fakty są faktami i tyle.
Jedno zjedzone "ł". Zło.
Ostatnio zmieniony przez 2015-02-10, 09:59, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 29 Dołączyła: 11 Sie 2013 Posty: 1778 Skąd: Polska
Wysłany: 2015-02-10, 17:47
korba, mnie też bardzo podoba się Twój pomysł. Póki co mam popsutego kompa a na telefonie ciężko będzie coś takiego napisać. Gdy będę miała sprawny komputer (niestety nie mam pojęcia jak długi będzie ten czas), wiedz, że jeżeli będziesz jeszcze potrzebować to postaram się napisać maila.
"Bóg zsyła na każdą górę tyle śniegu, ile ta w stanie jest udźwignąć."
korba, wydaje mi się, że problem tkwi bardziej w tym, że opisanie swojej historii to dosyć ciężka i trudna rzecz. Nie każdy jest w stanie zabrać się za to.
Miałam odpisać na fb, ale odpisze tu odnośnie Twojego pytania o moją historię. Nie wiem, czy jestem gotowa na takie podsumowanie całego mojego syfu, bo cały czas unikam jakiegokolwiek myślenia o mojej przeszłości. I boję się, co może wyjść, jeśli nagle ruszę to "gówno". Nie jestem przygotowana na emocje, które mogą mnie opanować w takiej sytuacji.
Kiedy jest tak bardzo, bardzo źle, to musisz przesunąć sobie horyzont. Nie możesz myśleć tylko o tym, że następnego dnia trzeba wstać i ćwiczyć[...] Musisz spojrzeć na tyle daleko,by odzyskanie sprawności było tylko nic nieznaczącym etapem, bo prawdziwy cel leży znacznie dalej.
korba, wydaje mi się, że problem tkwi bardziej w tym, że opisanie swojej historii to dosyć ciężka i trudna rzecz. Nie każdy jest w stanie zabrać się za to.
Albo nie każdy wie jak podejść do tego całościowo... Wydaje mi się, że niektórym użytkownikom byłoby łatwiej zebrać swoje historie do kupy, gdyby mieli jakieś pytania pomocnicze, wytyczne etc. Zauważyłam, że dość dużym powodzeniem cieszą się tematy z gotowymi pytaniami, które wystarczy zacytować i sklecić odpowiedź pod nie. W pewien sposób pomogłoby to uporządkować myśli niezdecydowanym od czego zacząć, co napisać, a co pominąć. Być może się mylę, to tylko takie moje obserwacje. Może warto spróbować?
ok dzięki za sugestie. Pomyślałam, że z chętnymi mogłabym się spotkać i przeprowadzić wywiad tak jak kiedyś zrobiłam to z Sadu i Verą... Co wy na to? Luźna rozmowa z kimś kto ma podobne przeżycia jak wy i Was rozumie. Oczywiście pomyślę nad pytaniami w formie pisemnej by można było je wypełnić...
Jakbym miała siebie opisywać to pewnie wyszłoby z tego marudzenie i jęczenie, i chyba nie potrafiłabym zrobić tego dobrze, może właśnie pytania. Myślę, że ułatwiłyby, w sumie nie jestem w ogóle zdiagnozowana, więc i tak się chyba nie wypowiem ale pomysł wart uwagi
korba, podziwiam Cię za inicjatywę, pomysł i pracę, którą w to włożyłaś. To po prostu niesamowite. Gratuluję!
[Tak, trochę się wzruszam, bo zawsze poruszy mnie inicjatywa w tym kierunku, na tym polu - nie bez powodu.]
Jest tam trochę błędów, literówek, spacji w niewłaściwych miejscach i rozbieganych przecinków - jak zrobię jeszcze raz gruntowny przegląd, to mogę pomóc.
Zastanawiam się, czy tekst nie jest trochę zbyt długi - wiem, że chcecie dużo przekazać i to wymaga odpowiedniej długości, ale z drugiej strony długie wstępy mogą odstraszać.
Też myślę, że forma wywiadu albo pomocnicze pytania bardzo ułatwiłyby sprawę - łatwiej wtedy zebrać myśli i jakoś je ukierunkować.
Mogę opisać swoją historię, jeśli nie przeszkadza fakt, że moja diagnoza jest dość, khm, płynna.
Jeszcze raz gratuluję pomysłu, nakładu pracy i stworzenia strony. ^^
1) Kim jesteś? Jakie masz marzenia, wartości, pragnienia?
2)Dlaczego? Co się wydarzyło, że wpadłeś w nałóg/ chorobę?
3)Co czujesz, myślisz sięgając po alkohol/narkotyki/żyletkę?
4)Jakie zalety i wady widzisz w swoich problemach i nałogach?
5)Jak wygląda życie z Twoją chorobą/ uzależnieniem?
6)Czy szukałeś pomocy? Jak ona wyglądała?
7)Jak inni reagują na Twoją chorobę/problem?
8)Czy są jakieś wnioski, lekcje, które wyciągnąłeś ze swojej historii i chciałbyś je przekazać innym?
9)Co wg Ciebie mogłoby pomóc Tobie i innym w walce o zdrowie i lepsze życie?
10)Jak powinni wg Ciebie zachowywać się ludzie w obliczu Twojego problemu/choroby?
11)Co dalej? Jakie plany na przyszłość?
<<< Dodano: 2015-02-18, 20:33 >>>
Na stronę dodałam przykładowe wpisy: w alkoholizmie, zaburzeniach lękowych, jestem z Tobą oraz HIV. Można się z tym zapoznać. Jeżeli macie jakieś przemyślenia czy pytania zapraszam do kontaktu mailowego lub na priv.
<<< Dodano: 2015-02-22, 14:39 >>>
Czy ktoś zastanawia się nad tym by coś napisać, opowiedzieć? Nie wiem czy to w ogóle dobry pomysł, czy ktokolwiek będzie chciał pomóc i się przyczynić...
Mam jeszcze jedną prośbę: czy jest ktoś kto ma wiedzę na temat zaburzeń dwubiegunowych i mógłby opisać mi to zaburzenie na stronę? Ja nie mam żadnej wiedzy na ten temat i trudno mi się do tego zabrać...
Z czy bez Twojego posta - i tak nikt nie chce, albo zgłosił się przez pw.
