Słownik: «wiara w tajemnicze, nadprzyrodzone związki między zjawiskami, w fatalną moc słów, rzeczy i znaków; też: praktyki wynikające z tej wiary»
Święta Wikipedia: Przesąd (zabobon) – bezpodstawna, uparcie żywiona i niewrażliwa na argumentację wiara w istnienie związku przyczynowo-skutkowego między danymi zdarzeniami. Wypływać ono może ze stereotypów zakorzenionych w tradycji i kulturze. Jest pozbawione racjonalnych podstaw i niemożliwe do weryfikacji.
Najczęściej jest pozostałością dawnego systemu wierzeń, uważanego za przestarzałe formy magii, przejawy ciemnoty i zacofania (tak traktowano „pogańskie” wierzenia dawnych Słowian po wprowadzeniu w Polsce religii chrześcijańskiej).
Wierzycie w jakieś przesądy? Jeżeli tak, to w jakie? W jakim stopniu mają one wpływ na wasze życie? Znacie jakieś przesądy, które najbardziej utkwiły wam w pamięci?
Nie mogę zapomnieć pewnej sytuacji, gdy idąc gdzieś z kolegą przebiegł nam drogę czarny kot i kolega ten musiał wrócić się do domu. Nie było siły, która zmusiłaby go do dalszej podróży tą drogą.
Jakże wspaniałym tworem jest człowiek! Może chuchać na dłonie, aby je ogrzać i dmuchać na zupę, by ją ostudzić.
Ostatnio zmieniony przez Ella 2015-06-30, 19:47, w całości zmieniany 1 raz
Ja nie wierze w przesądy. Czasami tylko mama wspomina jakie u niej panowały przesądy głównie właśnie wigilijne np. nie można się sprzeczać, kłócić bo będzie tak cały rok i jeszcze, że nie pożycza się w wigilie, ale już nie pamiętam dlaczego.
Co do czarnego kota to czasami tylko sobie z tego żartuje.
Int. Tost.
Ostatnio zmieniony przez PanFoster 2013-12-25, 18:30, w całości zmieniany 1 raz
Nieodmienne zadziwia mnie popularny w moich stronach przesąd, że kiedy odpala się papierosa od świeczki, to jakiś marynarz umiera na morzu. Biorąc pod uwagę ilość rodzin marynarzy w Szczecinie i okolicach możecie sobie wyobrazić powszechne oburzenie, kiedy ktoś tak zrobi... Tylko jaki związek ma świeczka z morzem?
Kiedyś zostałam też opieprzona, bo na ślubie zrobiłam zdjęcie pannie młodej... bez pana młodego. Podobno miało to oznaczać, że niebawem zostanie wdową.
Naprawdę nie rozumiem jak można wierzyć w takie rzeczy... w sumie to reigie też są poza moim zakresem pojmowania.
Ani trochę nie wierzę w przesądy, ale lubię ich przestrzegać. Założyłam na maturę czerwone majtki, ale nie spodziewałam się, że przyniosą mi szczęście. Nie przechodzę pod drabiną, nie odpalam fajki od świeczki, a przed egzaminem domagam się kopa w tyłek. Ot tak, po prostu, bo w sumie - dlaczego nie?
Wierzę w przesądy, które do tej pory się sprawdziły. Rozsypana sól niejednokrotnie przyniosła ze sobą kłótnię, witanie się przez próg mieszkania także doprowadziło do pewnych nieprzyjemności.
Znacie jakieś przesądy, które najbardziej utkwiły wam w pamięci?
Znajomi rodziców zaproponowali im, aby oboje byli chrzestnymi ich dziecka. Matka odmówiła, bo podobno panuje przesąd, że od tego może rozpaść się małżeństwo czy coś tym stylu.
Nieodmienne zadziwia mnie popularny w moich stronach przesąd, że kiedy odpala się papierosa od świeczki, to jakiś marynarz umiera na morzu. Biorąc pod uwagę ilość rodzin marynarzy w Szczecinie i okolicach możecie sobie wyobrazić powszechne oburzenie, kiedy ktoś tak zrobi... Tylko jaki związek ma świeczka z morzem?
Myślę, że jak podłączą w końcu prąd w Szczecinie, to ludzie przestaną używać świeczek i przesąd zniknie.
Nie wiem czy to podchodzi pod przesąd ale myślę, że wszystko jest nieuniknione. To co było, jest i będzie.
Wiek: 32 Dołączył: 02 Maj 2014 Posty: 341 Skąd: małopolskie
Wysłany: 2014-08-07, 00:09
Moja mama jest strasznie przesądna, nie mogę zabić pająka bo będzie burza, nie mogę rozsypać cukru bo przyjdą goście, w wigilie myje twarz w misce gdzie są pieniądze, mam w portfelu łuske z karpia z wigilii bo podobno przynosi szczęście, nie mogę stawiać jej torebki na ziemi bo pieniądze uciekają o drabinach i kotach już nie wspominając. Osobiście nie wierzę w tego typu rewelacje, ale trudno się tego pozbyć jeżeli ktoś został tak wychowany.
Myślę, że tutaj może chodziło o wybieranie mniejszego zła. Jeżeli przesąd jest prawdą, nic złego się nie stanie, jeżeli jest tylko kłamstwem też nic się nie wydarzy.