Wiek: 29 Dołączyła: 04 Kwi 2011 Posty: 3178 Skąd: Polska
Wysłany: 2014-05-30, 22:36
W takim razie trzeba by uzbierać parzystą liczbę osób, zamknąć listę, zrobić losowanie i po wymianie wszystkich obrazków sporządzić nową listę, tak? Chciałabym, by to była zabawa otwarta, taka 'na wciąż'.
Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.
Ostatnio zmieniony przez 2014-05-31, 06:59, w całości zmieniany 1 raz
Ja i frantic już się dogadałyśmy w związku z rysunkami, bo po prostu nie chciałam marnować czasu póki mam wenę i chęci na rysowanie. Więc my z losowania odpadamy.
po wymianie wszystkich obrazków sporządzić nową listę, tak?
Ale po co dopiero wtedy? Robisz listę: zbierasz nicki przez... tydzień? dwa? albo do uzbierania minimum np. 10 osób (musi być parzyście, a pewnie ilość chętnych będzie się zmieniać z czasem) i losujesz. Potem za trochę robisz kolejną, nie czekając na efekty poprzedniej, bo oddzielne listy nie mają ze sobą związku*, a po co miało by się dla wszystkich opóźniać przez to, że jednej osobie coś wypadło i nie może sobie usiąść z kredkami? Po prostu numeruj listy.
Widzę to na przykład tak:
1. Na liście Rysunki #1 są uczestnicy: Antymon, Chloe, Chochlik, Ella, Tajemnica.... oraz przykładowe osoby: user#1, user#2 i user#3.
2. Wyjdą ci z tego 4 pary. Osobiście uważam, że mniej jak 6 osób przy losowaniu to bezsens. Losujesz, publikujesz listę i ogłaszasz wyniki. Ludzie dogadują się w kwestii rysunków i zaczynają działać...
3. ...a ty w tym czasie zaczynasz zbierać podpisy na listę Rysunki #2. Jeśli zbieranie trwa długo, to po zamknięciu kolejnej listy prosisz o potwierdzenie chęci uczestnictwa.
3a. Można zrobić ograniczenie, że nie można się dopisać na listę, jeśli nie zakończyło się jeszcze poprzedniej wymiany. Pomijam osoby, które zrezygnowały i po jakimś czasie chcą wrócić do zabawy. Chodzi o to, żeby ktoś nie powpisywał się na milion list, a potem będzie mieć problem z nadążeniem z produkcją rysunków i będzie tylko opóźniać zabawę innym albo blokować wolne miejsca.
4. Patrz punkt drugi.
5. Otwierasz listę Rysunki #3 i pewnie już widzisz (niezależnie od listy #3) efekty z poprzednich list - ktoś się chwali, że dostał rysunek, ktoś mówi, że teraz nie może, ktoś rezygnuje... Wtedy trzeba poszukać zastępstwa.
6. Wypadałoby założyć równoległy temat do publikowania obrazków, jak przy Ktulu...
7. W tym temacie cały czas operujesz numerami list, żeby nie było znowu jak z zeszytami, że się pomieszały listy. Najlepiej publikować aktualną sytuację wszystkich aktywnych list w jednym poście, żeby ograniczyć ilość nieporozumień.
Zapomniałam o czymś?
---
*Tak samo, jak kolejne zeszyty wystartowały przed końcem pierwszego.