void - 2020-02-16, 19:38 Adenium, czuję się wywołany. W ankiecie zaznaczyłem opcję pierwszą. Ale w zasadzie mam jedno zastrzeżenie. Nie wyobrażam sobie oświadczyn jeśli wcześniej i tak nie podejmie się wspólnie decyzji o tym, że chce się zawrzeć małżeństwo. Może jestem mało romantyczny, ale same oświadczyny to już dla mnie raczej symbol, a nie faktyczne pytanie czy ktoś wyjdzie za mnie. Dlatego ja to bardziej rozumiem jako pytanie o to czy kobieta, tak samo jak mężczyzna może wyjść z inicjatywą zawarcia związku małżeńskiego. Trochę się wytłumaczę z mojej aromantyczności, ale ta cała koncepcja oświadczyn "out of blue" moim zdaniem gwałci zasady komunikacji w związku. Kryję się, planuję za plecami, by rzucić pytanie bez tak naprawdę pola do dyskusji, rozmowy o obawach, oczekiwaniach. Oświadczyny jako symbol, przypieczętowanie i tak wcześniej podjętej decyzji, tak. Ale dla mnie to raczej proces wspólny. I nie omieszkam dodać, że żal mi tych kobiet, które są zaskakiwane na takich wielkich eventach i "cały świat patrzy". To trochę trąci przemocą. Wiadomo, relacje są różne, każdy wyznaje inne zasady, ma inne podejście, niektórym się to pewnie podoba. Do mnie to po prostu nie przemawia. feels3 - 2020-02-16, 20:59 Ciężko powiedzieć. I tak zazwyczaj zależy to od sytuacji - jak para nie ma zewnętrznej presji na oświadczyny to jest tu pole do równouprawnienia, ale jak faceta piłują o to ze wszystkich stron (albo kobietę piłuje własne otoczenie grożąc jej staropanieństwem a ona przerzuci to na faceta), to raczej sam to zrobi, bo tak "czeba". Tak to wygląda w praktyce, moje prywatne zdanie o oświadczynach jest dość niekonserwatywne więc nie wiem czy jest sens żebym je tu publicznie wypowiadał. Anonymous - 2020-02-19, 19:35 Czemu nie  . Zależy od tego, jakie podejście mają partnerzy w związku.
Ja bym tego nie zrobiła, jestem w związku z mężczyzną, który lubi wykazywać się, zabiegać o kobietę i wiem, że wychodząc z inicjatywą odebrałabym mu szansę na coś, co dla niego też jest ważne. Rozmawialiśmy o tym i sam stwierdził, że chciałby na ten dzień zaplanować coś specjalnego, więc zostawiam mu wolną rękę  .
Jednak w przypadku innych par może by mi to nie zgrzytało. R. de Valentin - 2020-02-20, 07:36
Też tak myślę. Wspólnie podejmujemy decyzję o zawarciu małżeństwa. Czasy się zmieniły... Jak się kobieta ma oświadczyć? Uklęknąć i otworzyć pudełko z pierścionkiem a wcześniej zapytać o rękę jego rodziców?
"No ile można czekać. Waity Katie." takajakinne - 2020-02-20, 11:10 Oświadczyny w dzisiejszych czasach to chyba rzadkość. Bez względu na płeć, mówię nie. Wydaje mi się to archaiczne. Ale co kto lubi. Commodore - 2020-02-20, 11:25 Decyzja o ślubie powinna być podjęta przez obie strony, bez nagłego zaskakiwania jednego z partnerów pytaniem "wyjdziesz za mnie?" Same oświadczyny są okej, ważne, aby to była decyzja podjęta wspólnie. Castro - 2020-02-21, 18:05
Generalnie temat wyszedł od postów kobiet, które na oświadczyny czekają już długie miesiące albo i lata, więc nie ma mowy o zaskakiwaniu kogokolwiek czymkolwiek, bo one przy okazji każdego urlopu, każdej wspólnej kolacji, każdego wyjścia liczą, że to oto będzie ten dzień, kiedy on im wręczy pierścionek.One decyzję o tym, że chcą wyjść za mąż podjęły już dawno i chyba tylko "przyszły mąż" o tym jeszcze nie wie. Mustela Nivalis - 2020-02-21, 18:22
Nie domyślił się.
Anonymous - 2020-02-21, 21:06
Motywuje mnie... sama nie wiem co. Na pewno mam nadzieję, że gdy w gorszych chwilach (a któregoś z nas nie będzie akurat) spojrzymy na pierścionek i zrobi nam się chociaż trochę cieplej na sercu wiedząc, że 2 osoba jest gdzieś tam i czeka, takie tam +2 do siły. Pierścionek to dla mnie trochę level up związku, oświadczając się mu chcę okazać to że chcę przy nim zostać na dłużej. Ale nic nie jest pewne bo mój związek to huśtawka - dlatego z pierścionkiem jeszcze długo poczekam. Castro - 2020-02-21, 22:24
Dramatem współczesnych ludzi jest stały brak umiejętności czytania w myślach.
Czy dobrze rozumiem, że chodzi Ci o wspólną deklarację i dlatego nie ma większego znaczenia dla Ciebie kto wyjdzie z inicjatywą i czujesz, że sama możesz z nią wyjść? L.M. - 2020-02-22, 09:53 Zaznaczyłam opcję drugą. Zazwyczaj bardzo się angażuję w związek i daje z siebie jak najwięcej, więc chyba czułabym się rozczarowana, gdyby mój chłopak przynajmniej tego nie potrafiłby zdobić. Nie oczekuję wiele, nie wyobrażam sobie w ten dzień wywalone x kasy. Wystarczyłby gest. Zwykłe pokazanie, że nie tylko mi zależy. Tym bardziej, że mam zaburzone spojrzenie na świat i takie zachowanie mogłoby mi pokazać, że nie jest ze mną, bp np. tylko mu wygodnie. Wiem, można to zrobić ustaleniami wcześniej, ale to może być bardzo rozmyte. Po prostu głupi, niewymuszony gest, który choć trochę udowodni, że nie jestem problemem w jego życiu (jak wszędzie się czuję). Anonymous - 2020-02-22, 19:45
Otóż to, na ślub o którym wcale nie myślę jeszcze przyjdzie czas. Cappy - 2020-02-22, 20:11 Mnie to chyba bez różnicy. Anonymous - 2020-02-22, 21:59 krzywdaurojona, po co sie oświadczać, skoro w planach nie ma ślubu? Anonymous - 2020-02-23, 20:51 needy, Mało kto bierze ślub zaraz po tym jak założy drugiej osobie pierścionek. Jak już mówiłam - pierścionek traktuję jako level up związku i na ślub jeszcze przyjdzie czas. |
||||||||||||||||||||||||
