To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Sercowe rozterki - Zdrada

Anonymous - 2011-05-01, 01:22

czekooo, mnie również trafił się dużo lepszy związek po zdradzie ;)
Anonymous - 2011-05-01, 03:20

Nie Cierpie zdrady, nie toleruje zdrady. Po niej wszystko się psuje, po niej wszystko się dla mnie kończy. A może jeszcze przed nią?

Ale tak już jest gdy człowiek dowie sie że był zdradzany :(
Ja wiem jedno. Nie zdradze nigdy.

Anonymous - 2011-05-01, 15:45

Nigdy nie mów nigdy ;) Nie wiadomo co życie przyniesie.
Anonymous - 2011-05-01, 15:47

Cytat:
Nigdy nie mów nigdy Nie wiadomo co życie przyniesie.


Wiadomo. Ja mam żelazne zasady. Prędzej umrę, czy będe nieszczęśliwy niż je złamie. Takie zaburzenie charakteru ale tak mam.

megi-s - 2011-05-01, 16:36

Nikt nie zna siebie na tyle żeby mówić, że coś zrobi albo nie na pewno. Ja nigdy nie zdradziłam, ale zostałam zdradzona przez kogoś kto uważał, że on nigdy... Już w to nie wierzę. Ale jesteśmy ze sobą i kocham go. Jesteśmy już prawie 8 lat ze sobą, a zdradził jak byliśmy nie cały rok. Kocham go, ale wspomnienia ranią i jest ta nutka nieufności...
Duszka - 2011-05-27, 19:13

Dziwi mnie może bardziej wk*rwia podejście mężczyzn do swoich skoków w bok, on nie zdradza, on się zabawia albo szuka odskoczni od rutyny i jest normalnym mężczyzną, kobieta, która to zrobi w poszukiwaniu ciepła albo czegoś czego jej brakuje w związku to KURWA, jak to jest?
Anonymous - 2011-05-28, 15:52

Ja ogółem myślę, że ludzie zdradzający dzielą się na dwie grupy. Jest oczywiście ta pierwsza, która niezależnie od tego z kim by była, zdradzi. Zawsze znajdzie się okazja, zawsze będzie wystarczający powód.

Ale są przecież osoby, (takie jak ja), które zdradziły raz jedyny. Czasami po prostu jest to przejście to innego związku? Albo zwykłe już zapewnienie siebie samej/samego, że w obecnym związki nie jest tak, jak chcielibyśmy żeby było.
Mnie np. brakowało z partnerem rozmowy, szczerości. Mój chłopak nie wiedział nawet, że klepałam ściany. Ba! Nie był w stanie odpowiedzieć czym się interesuję. Ktoś inny dał mi to, czego potrzebowałam. I właśnie z tym kimś jestem już drugi rok, nawet nie myśląc, że historia z poprzedniego związku mogłaby się powtórzyć.

Jeżeli chodzi o to, o czym mówiła Alzena...To faktycznie, wkurzające jest to podejście ludzi do osób, które zdradziły. Stereotypy wiążą się oczywiście z nauką naszych rodziców... Mężczyzna przecież od zawsze więcej mógł. :roll:

megi-s - 2011-05-28, 16:20

naamah666,
Zgadzam się z Tobą.

Anonymous - 2011-05-29, 15:14

Bałam się reakcji użytkowników, bo zdrada nie jest czymś, czym należy się chwalić.
Odkąd jednak, przydarzyło się to mnie - nie skreślam od razu tych, którzy również coś takiego zrobili. Najpierw muszę poznać historię danej osoby. I jej podejście do zdrady.
Nie chciałabym po prostu żeby pakowano mnie do jednego worka z tymi, którzy zdradzają dla rozrywki czy z zemsty...

Dzięki megi -s. Dodałaś mi troszeczkę odwagi. Niemniej wyrzuty sumienia męczą mnie nadal...

megi-s - 2011-05-29, 15:42

naamah666, ja zostałam zdradzona, ale jesteśmy dalej razem. Mimo, że zostałam skrzywdzona przez tą drugą- mam do niej większe pretensje bo perfidnie wykorzystała zły czas między nami, a do tego jest fałszywa- przed mamusią grała świętą, dobra katoliczka, Bóg cię kocha, o mnie gadała, że mam ciemność w oczach, a jak mamusi nie było to... Ona miała wtedy 24 lata, jej matka myślała, że ona jest jeszcze dziewicą, a tu zonk- pinda się puściła w wieku 16 lat na pielgrzymce do Częstochowy. Dobra przepraszam musiałam się wygadać. Ale to jest właśnie to o czym mówi naamah666, każda historia jest inna i ja też wolę ją najpierw poznać zanim wrzucę do jednego worka ze zdradami dla rozrywki lub zemsty. Ja też miałam okazję się zemścić w ten sposób, ale nie zrobiłam tego, bo czy było by mi lepiej? Wątpię w to.
Lithium - 2011-06-03, 12:42

Zdradził mnie chłopak. Wcześniej swoją byłą zdradził z inną i ze mną. Już wtedy powinnam się zastanowić czy do mnie będzie wierny. :/ A teraz oszukiwał mnie przez dwa miesiące a za plecami podrywał inną panne :/ Nie wiem co z nim zrobić. Nie wiem już sama czy go kocham. Nie wiem czy mu wybaczyć. Czy warto skoro on napisał czy nie wie czy się to nie powtórzy. Ku*. Co za **. Obcieła bym mu jaja :>
megi-s - 2011-06-03, 15:01

Czekolada chyba daj sobie z nim spokój, bo facet najwyraźniej lubi się bawić uczuciami innych.
Lithium - 2011-06-03, 15:10

Chyba tak zrobię. Ale najpierw dla własnej satysfakcji to ja pobawię się dla odmienności nim.
Anonymous - 2011-06-03, 17:18

Jasna sprawa że powinnaś dać sobie z nim spokój zdradę można wybaczyć ale jak widzisz że on skacze z kwiatka na kwiatek to nie ma to sensu. Oczywiście wiem że Ciebie to boli i jak się kogoś kocha to ciężko jest zapomnieć ale jak ludzie bawią się czyimiś uczuciami to nie są warci miłości takie jest moje zdanie
Lithium - 2011-06-03, 17:23

Nie jest jej wart. Wiem. Ale dużo z nim przeszłam.. Od przyjaźni.. Ale to kurwa nawet przyjaźń chyba nie była, tylko kolejne kłamstwo. Tylko nie wiem czy warto się bawić nim i zniżyć się do jego poziomu. W sumie już myślałam nad niecnym planem zemsty :lol:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group