Anonymous - 2012-11-23, 07:32 Temat postu: Matura z religii Artykuł. Ja nie widzę jaki jest problem. Ktoś chce sobie zdawać z nieprzydatnego wirtualnego przedmiotu - proszę bardzo. Byle to nie było obowiązkowe. Chociaż jak ich znam, to pewnie to będzie ich następne żądanie. Anonymous - 2012-11-23, 08:26 Gdyby w szkole jeszcze uczyli czegoś pożytecznego z religii.. Lub gdyby była teologia. Wiedza na temat religii świata. To rozumiem, to nawet fajne. No ale jeśli na maturze mam pisać, kim jest dla mnie Bóg to śmiech na sali, tyle wam powiem. Anonymous - 2012-11-23, 08:46
No niby tak... ale co jak ktoś będzie chciał zdawać na maturze hinduizm? Dlaczego tylko chrześcijanie mieliby prawo zdawać swoja religię? Pamiętajcie, że dla tych, którzy maturę chcą tylko zdać i nic więcej to taki banalny przedmiot jest dobrym wyborem żeby nie trzeba było się uczyć niczego sensownego, a maturkę mieć 
Anonymous - 2012-11-23, 08:54 Już czuje że matura z religii będzie brana pod uwagę na wydziały teologiczne, religioznawstwo itp w całym kraju. Teoretycznie skoro jest nauczany przedmiot "religia", to można zdawać z niego mature. SoSad - 2012-11-23, 09:05 No tak, ale nikt nie będzie kazał pisać komuś matury z religii jeśli ta osoba jest ateistą albo wierzy w coś innego. Więc hole,
Jeśli jesteś nie wierząca to na pewno nikt Ci nie będzie kazał tego pisać, bo domyślam się, że na religię nie chodzisz? Anonymous - 2012-11-23, 09:32 Chodzę na religię. Religia to powinien być dodatkowy przedmiot na maturze, nie obowiązkowy. Sadist - 2012-11-23, 10:35
Ale co Ty mówisz. Przecież wspominają o islamie, buddyzmie. I że są to religie złe. Ale to mała wzmianka. Anonymous - 2012-11-23, 10:38 Do waszej wiadomości: Protestanci też w niektórych miastach mają swoją "religię" zamiast katolicyzmu. Podobno na śląsku (kiedyś gdzieś o tym było), jest też gdzieś islam. No ale to musi być zorganizowane przez zarejestrowany związek wyznaniowy i za zgodą dyrektora szkoły. Więc jak będą chętne dzieci, to nawet pastafarianizmu można będzie uczyć 
Ella - 2012-11-23, 10:49 A ja chętnie zdawałabym maturę z religii... Niestety nie mogę  Na pewno przydałaby mi się na studia teologiczne lub dla własnej satysfakcji. Ale teraz to już i tak nic by nie dało, bo wybieram się na inne studia
Anonymous - 2012-11-23, 14:17
Co jest pożytecznego w religii?
A może "Jedynie Słuszna I Prawdziwie Polska Religia"?
Słusznie.
Nie do końca słusznie. Zgoda dyrektora nie ma nic do rzeczy, Jeśli ma w szkole minimum (chyba 7, o ile mnie pamięć nie myli) uczniów, których rodzice chcą lekcji jakiejkolwiek oficjalnie uznanej religii, to dyrektor ma obowiązek to zapewnić. Jeśli takich dzieci jest w szkole mało, może organizować lekcje międzyklasowe, a nawet międzyrocznikowe lub w ostateczności umożliwić uczęszczanie na zajęcia do innej szkoły lub czegoś na kształt salki katechetycznej. Ale dyrektor nie wyraża zgody! Jedynie realizuje żądania rodziców, czy się mu to podoba, czy nie... A z tym pastafarianizmem to ciekawa sprawa... już się nie mogę doczekać aż siostrzeniec pójdzie do szkoły. Właśnie zobaczyłam dla siebie etat Wystarczy przekonać jeszcze kilkoro rodziców.
Anonymous - 2012-11-23, 16:46
To właśnie miałem na myśli. Strigoi - 2012-11-23, 17:27 Żądam matury z guślarstwa i bajkopisarstwa! A nie, zaraz... już chcą wprowadzić 
Anonymous - 2012-11-23, 17:53
źle się wyraziłam: gdyby uczyli czegoś ciekawego. A na religii nawet nie uczą nas interpretacji biblii. wannables - 2012-11-23, 17:55
Chociażby to, że nadaje życiu całej masy ludzi sens. Anonymous - 2012-11-23, 17:58
Zapraszam na Religioznawstwo, pięć lat studiów, jak kogoś to interesuje to wiele ciekawych rzeczy 
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
