Rozmowy na poważnie - Wspomnienia
Anonymous - 2010-06-16, 17:11
Mercy napisał/a: |
Tak wg mojej skromnej opinii lepiej, żeby nie było pewnych wspomnień jeśli są one przykre, smutne.Niż gdyby miały być dla samej istoty wspomnień. Sama wolałabym wielu rzeczy nie pamiętać, o wielu rzeczach nie myśleć, bo same wspomnienia bolą. Ale niestety człowiek jest tak zaprogramowany, żeby pamiętać wszystko. |
Z czasem, te przykre wspomnienia - tracą nasilenie barw, zacierają się, bledną... Nie wywołują tylu emocji... Inaczej, gdy ktoś je pielęgnuje, albo nie może sobie poradzić z przeszłością, ciągle wracając do smutnych chwil, ciągle rozdrapując rany...
Ja myślę, że wybaczając - sobie, innym... że to jest ten moment, od którego złe wspomnienia - bledną... Lecz, na to, jak wiadomo, potrzeba czasu*
Wiem, to po sobie. Owszem pamiętam ileś przykrych wspomnień, ale one nie wywołują już we mnie emocji, są po prostu wspomnieniem, inne - już mi się tak w pamięci zacierają, że przypominam sobie tylko do dobre...
Mercy napisał/a: | Jaki sens mają wspomnienia? |
Uczą, pomagają, dają siłę, wzmacniają (nawet jeśli wspomnienia wiążą się z przykrymi doświadczeniami)
Ja nie chciałabym każdego dnia budzić się i nic nie pamiętać, nie mieć żadnych wspomnień. Kojarzy mi się to z pustką.
Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni twego życia! Wracaj do nich, ilekroć w twoim życiu wszystko zaczyna się walić.
/Phil Bosmans/
megi-s - 2011-09-04, 18:46
Mercy, ale ja czasem też tak robię. Wprowadzam się wtedy w tak dziwny nastrój, że mam się ochotę pochlastać. Czasem to nawet lubię.
Anonymous - 2011-09-04, 19:32
Cytat: | A co Wy o tym myślicie? Czy warto robić w życiu pewne rzeczy tylko po to, by było później co wspominać? Czy nieważne czy będą to dobre czy złe wspomnienia,ważne żeby jakiekolwiek były? |
TAK ! Warto i NAPEWNO będzie co wspominać. Wszystko można nam zabrać w życiu, ale wqspomnień nikt nam nie odbierze i bardzo dobrze.
Anonymous - 2012-06-11, 09:20
Ja chcę pamiętać wszystko. Każdy szczegół tego dobrego jak i również tego złego.
Wydarzenia, które kiedyś miały miejsce i były szczególnie bolesne stworzyły obecną mnie. A z obecnej mnie jestem zadowolona, bo zawsze wiem co powiedzieć, jak się bronić... Pamiętając ofiarę sprzed lat, wiem, że już nigdy nią nie będę.
meggi - 2012-08-19, 21:30 Temat postu: Re: Wspomnienia
Mercy napisał/a: | "Wspomnienia muszą być. Nieważne czy piękne czy smutne, ważne żeby jakiekolwiek były" - Ktoś. |
Czyżby to był fragment mojego postu z innego forum?:) Dokładnie to usłyszałam kiedyś od kogoś;-)
Anyway, wciąż się zastanawiam nad tym. Może lepiej, żeby tych złych nie było. Ale to właśnie one kształtują nas, uczą nas czegoś. Może to nie chodzi o to, aby nie pamiętać, ale by pogodzić się z tym, co było i potraktować to jako zwycięstwo. Bo w końcu to przetrwaliśmy i żyjemy mimo wszystko.
meggi - 2012-08-19, 21:45
Mercy, ja też już dawno na innym forum dlatego mi się skojarzyło:))
Takie deja vu miałam i dlatego pytam:D
Death_Shadow - 2012-08-19, 21:47
Moje wspomnienia nie są przyjemne. Pamiętam wiele rzeczy choć wolałbym nie pamiętać nic...
Głównie pamiętam i wspominam ojca...
3 razy w życiu się ze mną pobawił...
mniejsza nie lubię wspomnień
inspire2306 - 2013-01-26, 03:39
ja mam wrazenie, ze duzo zapominam/zapomnialam... tylko tak nagle powracaja wspomnienia, zwykle wywolane przez cos, jakis zapach, uczucie...
ale lubie wspomnienia, te mile...
Cirilla - 2013-01-26, 11:19
Wspomnienia. Może i są ważne, może i sprawiają mi czasem uśmiech na twarzy. Ale nie lubię wspomnień. Nie chcę ich pamiętać. Ważne jest to co będzie, to co trwa teraz. Nie mogę się oglądać za siebie.
redath - 2013-11-11, 14:27
Gdzieś na tyłach mojej świadomości mam swój mały ogródek wspomnień. Olbrzymie dęby, kilka wierzb płaczących... Trochę kwiatków, czyli pozytywnych wspomnień, ale niezbyt wiele, bo te ku*ewskie psy depresji wszystko rozkopią . Co jeszcze? Ach...zawsze zarośnięta trawa, bo nigdy nie mam czasu zająć się tym. Trawa zakrywa wszystko...również kilka pniaków z przeszłości, o które niemalże zawsze potykam się i wypier*alam, ryjąc twarzą w ziemi. Czasami upadek jest tak niefortunny, że ląduję w swojej sadzawce...tym śmierdzącym bagnie wszystkiego, co mnie przytłacza. Czasami nie mam siły walczyć o oddech i pozwalam się wciągnąć.
Nie lubię tego ogrodu. To jest złodziej czasu i chęci do życia. Unikam, jak tylko mogę. Obchodzę szerokim łukiem. Nie zawsze się uda. Czasami tak.
AliCS - 2013-11-21, 22:25
Wspomnienia... ah. Czasami lubię powspominać, ale tylko te lepsze chwile, których niestety w moim życiu było mało. Najważniejsze dla mnie i tak jest to, co dzieje się teraz.
Sourlie - 2014-01-09, 17:27
Ostatnimi czasy moje wspomnienia przyprawiają mnie o ból. Nie mogę myśleć o tym co się kiedyś zdarzyło w moim życiu, bo wtedy się dołuje. Ogarniam mnie smutek z powodu tego, że już nigdy czegoś takiego nie przeżyje.
Może kiedyś będę wspominała z radością niektóre momenty w moim życiu. Ale w tym momencie nie chciałabym pamiętać o swojej przeszłości. Chciałabym widzieć ciemność. Nie potrafię o czymś nie myśleć. Choć bardzo chciałabym o tym zapomnieć...
Anonymous - 2015-02-13, 23:42
Chcę pamiętać tak wiele, jak tylko jestem w stanie. To, co miało miejsce w przeszłości, miało wpływ na to, jak wygląda moja rzeczywistość w chwili obecnej.
Chcę pamiętać o tym, co było dobre i o tym, co było złe. Pierwsze wywołają we mnie pozytywne uczucia, drugie - pozwolą wyciągnąć odpowiednie wnioski, które pozwolą mi nie popełnić znów tych samych błędów i wskażą obszary, nad którymi mogę pracować, przyniosą odpowiedzi na pytania "dlaczego?".
Nie lubię grzebania się w złych wspomnieniach i z reguły tego nie robię - nie umyślnie, świadomie. Często, kiedy coś się dzieje, nachodzi mnie myśl "znowu" i wtedy mam przed oczami podobne sytuacje z przeszłości - tego nie znoszę, ale może uda mi się coś z tym zrobić.
Shadow - 2015-11-14, 02:00
Nusquam napisał/a: | Wszystko można nam zabrać w życiu, ale wqspomnień nikt nam nie odbierze i bardzo dobrze. |
Czasami jednak i wspomnienia ulegają "zniszczeniu".
Wydaje nam się, że wspominamy ale nasze wspomnienia się zacierają. Wydaje nam się , że obraz , który widzimy w naszych myślach jest prawdziwy, ale czy nie jest tak , że niekiedy dodajemy naszym wspomnieniom coś od siebie? Idealizujemy, przeinaczamy... lub w drugą stronę.
To nie są już wspomnienia, tylko nasza wyobraźnia.
intouchable - 2015-11-14, 21:43
Ja posiadam zaletę, ale też i wadę, bardzo dobrą pamięć... Zaleta, bo gdy ktoś zapyta mnie o wydarzenia z przeszłości, jestem w stanie powiedzieć dokładnie jak i co, często z uwzględnieniem daty (nie raz miałam telefon od znajomego, żebym mu przypomniała kiedy coś tam miało miejsce). Ale jest to takie dla mnie wadą, bo różne złe wspomnienia, bardzo dobrze pamiętam i w złych chwilach wszystkie powracają. Nie wiem dlaczego, ale dobre wspomnienia mniej pamiętam, niż te złe - te są bardziej wyraźne, może bardziej je przeżyłam. Ale tak czy siak wspomnienia są bardzo ważne, budują nas, nie ważne czy są to wspomnienia dobre czy złe.
|
|
|