Anonymous - 2013-12-16, 18:09
Ja bym tego nie nawiązywała do parad równości, a do akcji o chorobach nowotworowych, których jest sporo, a wciąż są ludzie którzy wstydzą się i boją pójść do lekarza. Według mnie mówienie o chorobie daje większą wiedzę, a co najważniejsze daje odwagę, by pójść do lekarza i zmierzyć się z tym, daje wsparcie. lea - 2013-12-16, 18:27 Tak. Zgadzam się. I tu jest plus tej akcji. Im więcej osób będzie o tym mówiło, tym mniej będzie tych, którzy będą chociażby drwili z ludzi którzy do terapeuty chodzą a tym samym doda to odwagi aby udać się lekarza, zasięgnąć pomocy, otwarcie o czym rozmawiać. antymon - 2013-12-16, 19:10 Nie wiem jak w innych miastach, ale ostatnio w Krakowie ostro trwa kampania 'Otwórz głowę': http://www.otworzglowe.pl lea - 2013-12-16, 19:12
Podoba mi się ten pomysł. Sama chce stworzyć podobny projekt. Ale jeszcze w fazie 'szkicowej'. antymon - 2013-12-16, 19:17
Nie rozumiem, w jaki sposób? Aby taki projekt przyniósł wymierne rezultaty musi być zakrojony na szeroką skalę. Utworzenie profilu na fb niewiele da, lepiej łączyć siły... Może przybliż mi swój pomysł realizacji. lea - 2013-12-16, 19:19 Powiedzmy, że mam możliwość udostępnienia tej informacji i pomysłu do dość szerokiego grona odbiorców - więc nie jest to takie moje "chcę ale nie mogę". Mogę, chcę, może się w to bardziej zaangażuję. Podoba mi się także pomysł czegoś w tym stylu: http://deathcafe.com/ antymon - 2013-12-16, 19:33 Teraz będę hejterem - dzięki fejsbÓkowi każdy ma taką możliwość. (; Kropka. Tost. lea - 2013-12-16, 19:36 A gdzie tu hejt? Nah, ja wiem, że bym mogła. 
Anonymous - 2013-12-16, 22:31
Byłaś kiedyś na paradzie (w Polsce)? Tych 'dziwnych' jest z 10 osób. Pozostałe dziesięć tysięcy wygląda za mało sensacyjnie, żeby którakolwiek gazeta chciała im robić zdjęcia. thnks - 2013-12-16, 23:37 To chyba nie temat o paradach, związkach homo itd.  
Anonymous - 2013-12-16, 23:50
Wiem. Właściwie, to był to tylko przykład grupy, która pokazuje, że istnieje - jak ta w temacie. Być może komuś będzie łatwiej zrozumieć sens akcji w ten sposób. aga_myszka - 2013-12-17, 21:45 Dołączyłam. A co mi tam. Nie rozgłaszam tego wszem i wobec, ale nie jest to też dla mnie powód do wstydu. Mam terapeutkę. Anonymous - 2013-12-19, 10:54 Mam terapeutkę! Nie wstydzę się tego, ale nie ogłaszam tego też np. na facebooku. Nie mam się czego wstydzić, więc nie ukrywam tego mimo, że wiele osób nie patrzy przychylnym okiem na fakt korzystania przeze mnie z takiej fory pomocy. redath - 2013-12-20, 09:58 A ja nie patrzę na to przez pryzmat 'wstydzę się-nie wstydzę się przyznać, że mam terapeutkę.' We mnie nadal tkwi to przeświadczenie, że osoby potrzebujące terapii to osoby słabe psychicznie. Wiem, że tacy ludzie też istnieją. Ale - dla mnie - otwarte mówienie, że chodzisz na terapię to jak robienie z siebie tarczy dla tych, którzy dobrze ci nie życzą, albo generalnie dla tych skurw..., którzy nie zatrzymają się przed niczym, żeby osiągnąć własne cele. I po co się tak wystawiać?  Chodzisz na terapię? Super! Mam nadzieję, że ci pomaga. Ale po co od razu rozpowiadać wszem i wobec?
Wychodzę z takiego samego założenia, jak lea:
isolate - 2014-08-23, 12:41 Mnie tam rozbawiła ta akcja, gdy tylko o niej usłyszałam. Nie myślę, że społeczeństwo przez to inaczej postrzega terapię. Może ludzie dołączają do tej grupy, ażeby samemu przed sobą poczuć się lepiej, normalniej. Ja nie potrzebuję czegoś takiego. Uważam, że przyznanie się komuś znajomemu, komu chcę to powiedzieć, chociaż się obawiam, że idę teraz na terapię, a nie do dentysty zrobi więcej, niż zlajkowanie fanpejdża. Danie lajka nie wymaga odwagi. Ja myślę, że gdybym się bała do czegoś przyznać, to w internecie poszłoby mi to dość gładko, ale realnie nie chciałabym potem spotkać losowego znajomego z facebookowej listy i spodziewać się pytań odnośnie tego. |
||||||||||||||||||
