Rozmowy przy kawie i papierosie - Spotted
Anonymous - 2013-11-28, 20:17 Temat postu: Spotted Kojarzycie pewnie fesjowe strony, które mają kontaktować ze sobą ludzi, którzy gdzieś się zobaczyli, ale potem jakoś tak nie wyszło... Przyznam, że mam polubione Spotted Stargard i Szczecin i czasami strasznie zabawne rzeczy ludzie tam wypisują. A to ktoś szuka "tamtej fajnej dupeczki", a to znowu ktoś pozdrawia kogoś, kto zwrócił na siebie w jakiś sposób uwagę...
Chciałam pozdrowić dziadka, który wczoraj (środa, 27.11.2013) kilka minut przed dziesiątą rano, jadąc rozklekotanym rowerem po Usługowej w Stargardzie, był szalenie zdziwiony tym, że nie należy jeździć pod prąd po jednokierunkowej.
Anonymous - 2013-11-28, 20:20
Bardzo fajne miejsca, jeżeli ludzie faktycznie dzięki temu się tam znajdują. Np. Chłopak co chwilę łapał kontakt wzrokowy z dziewczyną ubraną w żółtą sukienkę, czytającą coś z dzieł Kinga, ale nie zagadał, bo się wstydzi i teraz jej szuka.
A ona wie, o kogo chodzi, bo też zastanawiała się, czy aby nie zagadać, ale w końcu dojechali do jej przystanku i musiała wysiąść.
Tego typu "strona" może pomóc dwójce ludzi się odnaleźć itp. Fajne.
Pomanita - 2013-11-28, 21:15
Akurat nie polubiłam Spotted Łódź na facebooku (ale może jeszcze to zrobię). Za to kiedyś widziałam na jakimś innym portalu wpis o mniej więcej takiej treści: "Przepraszam wszystkich, którzy jechali ze mną tramwajem nr 15 między godziną 15 a 15.30. Ja naprawdę musiałem przewieźć tę metalową rurkę długości trzech metrów!" Poprawiło mi to humor na wiele godzin
aga_myszka - 2013-11-28, 21:16
Pomanita napisał/a: | "Przepraszam wszystkich, którzy jechali ze mną tramwajem nr 15 między godziną 15 a 15.30. Ja naprawdę musiałem przewieźć tę metalową rurkę długości trzech metrów!" |
Anonymous - 2013-11-28, 21:17
A ja chciałam, żeby pozdrawiać ludzi, a wyszła dyskusja o sensie tej idei
Mustela Nivalis - 2013-11-28, 21:19
Pozdrawiam człowieka, który stwierdził, że w CERN-ie jest Wielki Zderzacz Andronów a gwiazdy świecą światłem odbitym od Słońca. Dzięki Ci. Zrobiłeś mój wieczór radośniejszym.
Anonymous - 2013-11-28, 21:34
Chochlik napisał/a: | A ja chciałam, żeby pozdrawiać ludzi, a wyszła dyskusja o sensie tej idei |
Bo nie napisałaś konkretu, że tego właśnie chcesz
Trzeba było dodać, że "wklejajcie pozdrowienia a nie dyskusje o idei"
Mnie przerażają takie strony, po tym jak ktoś wkleja czyjeś zdjecie i szuka tej osoby.
Koleś zrobił fotke dziewczynie śpiącej w pociągu i ją wstawił, bo chciałby się z dziewczyną spotkać.
Nie chciałabym aby mnie ktoś kiedykolwiek tak szukał
Anonymous - 2013-11-28, 22:07
ina napisał/a: | Bo nie napisałaś konkretu, że tego właśnie chcesz |
Rzeczywiście, nie napisałam...
Chochlik napisał/a: | Chciałam pozdrowić dziadka, który wczoraj (środa, 27.11.2013) kilka minut przed dziesiątą rano, jadąc rozklekotanym rowerem po Usługowej w Stargardzie, był szalenie zdziwiony tym, że nie należy jeździć pod prąd po jednokierunkowej. |
Anonymous - 2013-11-29, 06:36
Chochlik napisał/a: | Rzeczywiście, nie napisałam... |
Przyznam, że z Twoim konkretem nie wiedziałam o co Ci chodzi i zastanawiałam się dlaczego dziadka pozdrawiasz na forum Dopóki wprost nie napisałaś, że chciałaś aby ludzi umieszczali tu takie pozdrowienia.
Anonymous - 2013-12-01, 12:03
Pozdrawiam chłopaka, którego na koncercie Comy (29.11.2013) miałam po dziurki w nosie, bo się próbował dopchnąć do barierek, a mnie wypchnąć do tyłu... i Anaru go miała po dziurki w nosie, bo taki wysoki był. Tak, wyglądałeś świetnie - ta gęsta broda... te rozmarzone, soczyście błękitne oczy... ale przykro mi - pod barierkami nie ma sentymentów. Przepraszam, że cię odepchnęłam biodrem. Mam nadzieję, że się za mocno nie poobijałeś.
Anonymous - 2013-12-01, 19:13
Chochlik napisał/a: | ta gęsta broda... te rozmarzone, soczyście błękitne oczy... |
Anonymous - 2013-12-01, 19:19
Mniej więcej, chociaż nie zwisała mu ta broda tak. Na całej powierzchni była tej samej długości.
Jeszcze mam jedno 'pozdrowienie' do napisania, ale nie chce mi dać zdjęć!
Anonymous - 2013-12-01, 19:20
Ktoś wspominał coś o brodzie?
Dust - 2013-12-01, 23:02
A ja pozdrowię pewną starszą kobietę, z którą minęłam się w sobotę na rynku (mniej więcej przed południem) i gdy była już dobre kilkanaście kroków za mną, ryknęła z całą mocą: 'jasna k*rwa!', przez co aż popłakałam się ze śmiechu.
Zrobiła mi dzień.
Ella - 2013-12-03, 21:33
Pozdrawiam pana posła (nie, to nikt znany z telewizji), który w znanej kawiarni jadł słoninę i upierał się, że się we mnie zakochał i byłby przeszczęśliwy, gdybym zaczęła pracę w jego biurze matrymonialnym za 25 tysięcy miesięcznie
|
|
|