Rozmowy przy kawie i papierosie - Jak minęła Ci noc?
Anonymous - 2016-02-15, 09:44
Kiepsko. Chyba się czymś strułem.
pannanikt - 2016-02-15, 13:59
Jak zwykle. Pół nocy zamartwiania się, potem jak usnęłam to co 30 minut się budziłam, aż w końcu dopiero po świcie zasnęłam niedźwiedzim snem i obudziłam się teraz.
Anonymous - 2016-02-15, 14:00
Zasnęłam już koło 21, zmęczona pracą... I spało mi się cudownie do pobudki o 8 rano. Wypoczęta, z nową energią. Można działać.
Anonymous - 2016-02-15, 16:25
Poszedłem spać o 24 miałem spać do 6 rano a wyszło z tego max 1,5h snu, niestety dopadł mnie koszmar i nie miałem ochoty już spać, wstałem jak zawsze zmęczony ale to nie winna organizmu tylko raczej depresji. Fatalna noc
nictakiego - 2016-02-15, 20:32
Noc upłynęła mi na nauce historii, która dzisiaj nie była mi do niczego potrzebna.
Anonymous - 2016-02-17, 02:55
Już czuję, że zapowiada się bezsenna noc. Upłynie chyba na czytaniu książek i przeglądaniu forum.
Anonymous - 2016-02-17, 05:16
Nawet źle, wyspałam się. Obudziłam się godzinę temu.
Żurawek - 2016-02-17, 07:44
Sen po fruwaniu od 5 rano był czymś zbawiennym, w dodatku w towarzystwie muzyki relaksacyjnej ze spotify. Pospałabym jeszcze z godzinkę...
Mustela Nivalis - 2016-02-17, 14:04
Silny sztorm był w nocy. Bujało mi chałupą, drewno krzyczało w ciemności, woda chlapała w szyby, zmrużyłam oczy może na godzinę.
Anonymous - 2016-02-20, 05:30
Pobudka o 5, bo nie mogłam dłużej spać.
I tak już jest postęp, wcześniej nie spałam całą noc.
nictakiego - 2016-02-20, 17:10
Pierwszy raz od dawna się wyspałam
Anonymous - 2016-02-21, 08:41
Da się wytrzymać, szkoda, że taka krótka była.
selfishbastard - 2016-02-21, 14:08
Niech mi ktoś powie co ja mam zrobić. Boje się. Pierwsza rzecz to moje bolące nogi... Druga, spanie z nim. Za dużo mi mówi i dzieje się to czego się bałam. Pocałował mnie. 2x. A ja się boję. Generalnie powinnam się cieszyć, a w głowie mam jedynie obraz ogromnego cierpienia bo nie chce żeby umierał.
Anonymous - 2016-02-22, 11:36
selfishbastard napisał/a: | Generalnie powinnam się cieszyć, a w głowie mam jedynie obraz ogromnego cierpienia bo nie chce żeby umierał. |
Niepotrzebnie. Diagnoza jeszcze nie oznacza wyroku... i często przedwczesna panika jest zupełnie niepotrzebna. Tyle w tym temacie, jeśli chcesz pogadać więcej, to chodź na PW.
selfishbastard - 2016-02-22, 22:03
Arya, wiem, wiem. Dziś już jest lepiej, resztę napisałam w temacie. Chyba zaczynam wierzyć, że będzie dobrze. Jakby co to będę pisać.
|
|
|