To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Mniejszości seksualne i tożsamość płciowa - Transpłciowość

Anonymous - 2013-03-05, 13:16

rozwielitka napisał/a:
Dlaczego dopiero wtedy? Ano dlatego, że genialne polskie prawo wymyśliło, że karalne jest pozbawianie zdrowej osoby płodności choćby błagała na kolanach.

Tak... kolejna perełka tego cudownego kraju... aborcja nielegalna, ale podwiązanie jajowodów też nielegalne... i żyj tu człowieku.

Oglądałam kiedyś jak wygląda operacja zmiany płci (ta z genitaliami oczywiście) i przyznam się szczerze, że tak jak wypruwanie flaków rzadko na mnie działa tak ta... procedura... jest wysoce... odstręczająca. Trzeba być naprawdę zdesperowany żeby się na coś takiego zdecydować.

Niewidzialny - 2013-03-05, 13:21

rozwielitka napisał/a:
Mercy napisał/a:
Nie wiem czy taka terapia hormonalna jest odwracalna.

Nie jest. Jeśli byś teraz zaczęła sobi wstrzykiwać testosteron prawdopodobnie musiałabyś się potem golić do usranej śmierci, choćbyś przetała go brać.


Ja uważam, że jest, bo jeśli by tak było to nie trzeba by było tych hormonów brać do końca życia, później..a tak mając jeszcze jajniki-ma się hormony żeńskie, to się bronią przed testosteronem i nadal działają. Więc odstawienie hormonów liczy się z powróceniem do stanu przed. Dopiero po usunięciu, raczej ciężko byłoby wrócić. Mercy miała chyba na myśli jeszcze "przed rozprawą sądową", a tą histerectomię* robi się po rozprawie..wiadomo, że muszą być później usunięte, bo jest większe prawdopodobieństo, że taki transseksualista może zachorować na raka.

rozwielitka napisał/a:
Zostają jeszcze operacje

No tak, ale mi o kościec chodziło, owszem się trochę zmienia, ale duże kości biodrowe pozostają :( .

rozwielitka napisał/a:
Miałam, przyznaję (nie pytajcie) :) Taka osoba odpada w przedbiegach wszelkich psychotestów. Poza tym nawet u osób, u których to nie był kaprys zdarzają się osoby, które potem żałują - jak wszędzie, gdzie zachodzi nieodwracalna zmiana. Także nie da się uniknąć błędów. Lajf jest brutal.

Zgadzam się. Tak jest, bo psycholog, psychiatra, seksuolog i inni nie odpowiedzą na pytanie "czy jestem trans?"..a w tych testach to w większości się sprawdza czy pacjent nie choruje na inne choroby.

Zapomniałem się przepraszam :) "pierwsza operacja" to mastektomia i tak jak piszesz.

Tak jest, pozywa się rodziców. Dobrze piszesz. Odwołanie chcę napisać, czy coś, nie chcę żeby rodzice byli na rozprawie. Ojciec i tak nie przyjdzie, bo nie akceptuje tego. Kasy i tak nie mam, więc się do wszystkiego postaram odwołać..od płacenia w sądzie też. Tajlandia dobrze robi, ale ja postaram się panhistektomie zrobić na fundusz w PL. Mastektomię też bym mógł, jakbym miał mały "towar", a nie wiem jak się liczy. Przy małych piersiach, po rozprawie mogą zrobić jako ginekomastię na fundusz, ale jeszcze nie wiem jak się za to zabrać, bo mastektomia jest jednym z tych wymogów, które narzuca sąd. Muszę innych ts jak to robili :D .

W szkole mówili do mnie w męskiej wersji imienia z dowodu, ale sam sobie wybrałem inne, było ciężko i tylko lekarz zna.

rozwielitka napisał/a:
psychologowie się dziwią 'ale co to pani właściwie przeszkadza, że tak do pani mówią, po co ich pani poprawia?', to czuję się naprawdę bezsilna.

yyy..ja bym się wkurzył, dla mnie to ważne, żeby mówili do mnie w formie męskiej, jak słyszę Pani (rzadko mi się zdarza, na szczęście) to jestem niemiły i chamski :D .

Anonymous - 2013-03-05, 13:34

Niewidzialny napisał/a:
yyy..ja bym się wkurzył, dla mnie to ważne, żeby mówili do mnie w formie męskiej, jak słyszę Pani (rzadko mi się zdarza, na szczęście) to jestem niemiły i chamski :D .

Ja jestem niemiła i chamska jak mówią do mnie proszę pana, bo urodziłam się dziewczynką i chcę żeby ten stan się utrzymał, ale wciąż zdarzają się osoby, którym jakoś to nie odpowiada. Mam standardowe problemy transa będąc cis! Wyrzucają mnie z kibli, dyskotek, w bankach i sklepach nie chcą obsługiwać, bo 'to nie pana karta, tylko pana żony' (od dłuższego czasu nie mam z tego powodu karty, co powoduje frustrację pań w bankowych okienkach), że o zwykłym wyzywaniu od pedałów nie wspomnę. Parę razy tak się wkur*, że aż pokazałam cycki - nie uwierzyli. Wydaje mi się, że to dla każdego ważne, żeby jego płeć została właściwie zidentyfikowana. Nawet Jej Perfekcyjność się wkurza, kiedy ubierze się jak kobieta, a mówią per pan lub odwrotnie. Tylko, że osoby które są trafnie identyfikowane nie zdają sobie sprawy z tego że taki problem istnieje i że ich też by to bolało.

Niewidzialny napisał/a:
Ja uważam, że jest, bo jeśli by tak było to nie trzeba by było tych hormonów brać do końca życia, później..a tak mając jeszcze jajniki-ma się hormony żeńskie, to się bronią przed testosteronem i nadal działają. Więc odstawienie hormonów liczy się z powróceniem do stanu przed. Dopiero po usunięciu, raczej ciężko byłoby wrócić.

Nie powrót do stanu przed, ale natychmiastowa menopauza i andropauza w jednym. Z tego samego powodu wiele cis-kobiet decyduje się na hormonalną terapię zastępczą, żeby nie zdziadzieć do reszty jak jajniki przestaną pracować. Poza tym przed usunięciem fabryczek hormonów trzeba wypierać te niepożądane, żeby się nie kłóciły. To mi przywodni na myśl frymartynizm - bezpłodność u samic z ciąż bliźniaczych różnopłciowych spowodowaną działaniem na żeński płód męskich hormonów.

Anonymous - 2013-03-05, 13:39

Mercy napisał/a:
A podwiązują chyba po 3 ciąży jeśli kobieta chce.

Owszem, ale co z tym, którzy nie chcą mieć wcale?
Mercy napisał/a:
Z podwiązywaniem jajowodów też pewnie (czytam, że to proces nieodwracalny ale skoro sa tylko podwiązane to chyba istnieje możliwość odwiązania

Generalnie przywracanie drożności jest o tyle niewskazane, że w miejscach podwiązania robią się zrosty, co dramatycznie zwiększa ryzyko ciąży poza macicznej. Zabieg należy traktować jako nieodwracalny. Pewnie jest jakaś luka w prawie co nie zmienia faktu, że polskie prawo głosi:
KTO:
1. pozbawia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia albo
2. powoduje inne ciężkie kalectwo, ciężką chorobę nieuleczalną lub długotrwałą, chorobę zazwyczaj zagrażającą życiu, trwałą chorobę, trwałą całkowitą lub znaczną niezdolność do pracy w zawodzie albo trwałe poważne zeszpecenie ciała,
3. podlega karze więzienia od roku do lat 10.

Kodeks karny, art. 155 §1
rozwielitka napisał/a:
Parę razy tak się wkur*, że aż pokazałam cycki - nie uwierzyli.
Następnym razem pokaż srom ;)
Anonymous - 2013-03-05, 13:47

Cytat:
Następnym razem pokaż srom ;)

Wtedy to już mnie policja zgarnie za nieobyczajny wybryk.

Anonymous - 2013-03-05, 13:48

rozwielitka, to noś nagie zdjęcie całego ciała w odpowiednio obrazującym co i jak rozkraczeniu ;) Chociaż pewnie powiedzą, że Photoshop :lol:
Anonymous - 2013-03-05, 13:57

Emaleth napisał/a:
noś nagie zdjęcie całego ciała w odpowiednio obrazującym co i jak rozkraczeniu ;)

Rozpowszechnianie pornografii.
Poza tym mam wątpliwości, czy bym takie zdjęcie umieściła na forum, a co dopiero pokazywała obcym na ulicy. Dlaczego właściwie zeszło na mnie w tym temacie?

Niewidzialny - 2013-03-05, 14:31

rozwielitka, nie wiedziałem, że cis też mają takie problemy, przepraszam. Jak mi mówią, że nie mój dowód to zawsze mam zaświadczenie przy sobie i jeśli to np. urząd to mówię, że jestem TS i nie drążą tematu..ale u Ciebie to faktycznie ciężko. A może masz za dużo hormonów męskich? Może endokrynolog jakoś by pomógł? Albo lepiej żeby jakieś właśnie zaświadczenie od lekarza/psychologa dostać. Myślę, że to by coś dało.

Co do tych hormonów. To tak nie działa. Trzeba je przyjmować. Biologiczne hormony zawsze będą dodawały cech typowych dla płci biologicznej. Jeśli transseksualista nie będzie przyjmować hormonów (przed wyrzuceniem jajników) to okres wróci, a zarost będzie słabszy, no może nie zniknie i głos chyba też się nie zmieni, ale ogólnie siła i mięśnie spadną. Po tej drugiej operacji (wysięciu jajników) nie wolno przestać brać hormonów, bo jajników nie ma, co też powoduje, że nie ma co jakichkolwiek hormonów wytwarzać. Ale fakt, są pewnie zmiany które są nieodwracalne po przyjmowaniu hormonów(nie doczytałem, hehe, ale co no, człowiek uczy się całe życie :D ), jedne zmiany przebiegają szybciej inne wolniej i to jest też indywidualna sprawa, bo każdy organizm inaczej reaguje na hormony. Niektórzy wrócą do stanu przed, inni nie. Co prawda nie wolno się bawić hormonami, ale pewnie przy procesie odwracania, dają dawki hormonów żeńskich, bo jajniki sobie mogą nie poradzić same. No i też zależy po jakim czasie się ktoś obudzi, ale to również indywidualna sprawa. :D

Anonymous - 2013-03-05, 14:36

Niewidzialny napisał/a:
A może masz za dużo hormonów męskich?

Jestem całkowicie zdrowa... może poza problemami z krzepnięciem, ale to na wygląd wpływa tylko malowniczymi siniakami. Z resztą pooglądaj sobie fotki w temacie fotkowym jeśli chcesz.

Niewidzialny napisał/a:
Albo lepiej żeby jakieś właśnie zaświadczenie od lekarza/psychologa dostać.

Hahaha! Mam dostać zaświadczenie od psychologa, że jestem kobietą? Zaraz po tym jak wszystkie pozostałe kobiety w Polsce takie dostaną. Poza tym nikt mi takiego czegoś nie wystawi, a jak wystawi, to nikt nie uwierzy (skoro cycki i dowód osobisty ich nie przekonują).

Niewidzialny napisał/a:
nie wolno się bawić hormonami

A tak swoją drogą, to ciekawe co by mi powiedzieli gdybym była trans... nie wolno mi przyjmować żadnych hormonów pod groźbą śmierci w męczarniach, więc jak by rozwiązali problem? :D I to chyba jest odpowiedź na twoje pytanie o endokrynologa.

Niewidzialny - 2013-03-05, 19:05

Emaleth napisał/a:
Oglądałam kiedyś jak wygląda operacja zmiany płci (ta z genitaliami oczywiście) i przyznam się szczerze, że tak jak wypruwanie flaków rzadko na mnie działa tak ta... procedura... jest wysoce... odstręczająca. Trzeba być naprawdę zdesperowany żeby się na coś takiego zdecydować.

No nie wiem Emaleth, lepsze to niż tkwienie w znienawidzonym ciele. Chociaż jeśli chodzi o genitalia, to fakt masakra, mogliby wymyśleć coś lepszego. Sam mam dylemat, który rodzaj wytworzenia męskiego członka wybiorę, ale powiem Ci, że w tej sprawie to transseksualistki mają gorzej. Oglądałem efekty operacji, nie wygląda to ładnie, nawet jak "opuchlizna pooperacyjna" zeszła.

Anonymous - 2013-03-06, 15:17

Niewidzialny napisał/a:
transseksualistki mają gorzej

Słyszałam historie, że takie osoby szły do ginekologa i ten pisał, że z macicą wszystko w porządku :P

Bloody Caroline - 2013-03-21, 18:56

Niewidzialny, to nie jest chore. Osoby, które tak twierdzą są chorzy. Po prostu tego nie rozumieją. Mówili by inaczej gdyby sami tacy byli.
Adriaen - 2014-05-09, 22:12

Wczoraj na Eurowizja wystąpiła transseksualistka M/K. Jej występ wzbudził niemałe kontrowersje w Internecie. Jest faworytką wielu notowań.

Występ:


Najlepsze w tej całej nagonce na Conchitę jest to, że ma brodę. W polskich Internetach obrażana jest mianem "babochłopa". Nie rozumiem tego, bo skoro nikomu nie wadzi, to jaki jest problem? :roll3:

Same osoby transseksualne bardzo szanuję, bo sam mam podobny problem z tożsamością płciową (androgynia).

Bezbarwna - 2014-05-10, 00:10

Adriaen, chodzi o to, ze to po prostu wygląda komicznie. Wychodzi Ci na scenę facet z brodą, pełnym makijażem i w dodatku w sukni księżniczki i nie jesteś nawet w stanie stwierdzić jakiej jest płci. Dla zwykłych, szarych ludzi taki widok jest raczej niecodzienny, ba, jest dziwny i przerażający. Stąd to całe zamieszanie, krytyka i wyzwiska. Poza tym wydaje mi się, że artysta liczył się z podobną reakcją na jego występ. Nie uwierzę, że nie chciał nim wzbudzić żadnej kontrowersji. :roll:
szaman676 - 2014-05-10, 04:43

Ja tak jak Adriaen nie rozumiem jak przerażać może mnie niegroźny transwestyta. Nie widzę problemu. Do tego nie rozumiem jak można być "szarym człowiekiem".
Tajemnica., czy ty usprawiedliwiasz ludzi którzy widząc mnie pierwszy raz na oczy usiłują obrażać wyzwiskami typu "pedał"?
Tajemnica. napisał/a:
Nie uwierzę, że nie chciał nim wzbudzić żadnej kontrowersji.
Sugerujesz że jest transwestytą dla atencji? Ja przykładowo myślę że nie robił tego dla kontrowersji i gdyby miał wybór wolał by jej nie wzbudzić.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group