Adzumi - 2016-10-31, 22:57 Co sprawiło, że przegraliście? Brak sił na cokolwiek innego. Jaki był cel aktu autoagresji? Chwilowa ucieczka i wyłączenie sie. Czy udało się go zrealizować? Czasem pomaga a czasem juz nie. Co czułaś/eś gdy już przegrałeś/aś? Upokorzenie. Wstyd. Poczucie własnej słabości i zażenowanie sobą. Co dalej? Dalsza walka. monor - 2016-11-06, 10:25 Co sprawiło, że przegraliście? Chwilowy natłok myśli i bezsilność. Jaki był cel aktu autoagresji? To jak... słyszeć wszędzie dookoła jedynie nieustający szum. Nagły chwilowy ból wszystko ucisza, nastaje spokój. Czy udało się go zrealizować? Tak... Co czułaś/eś gdy już przegrałeś/aś? Chwilowe poczucie winy, gdyż obiecałam, że nigdy więcej tego nie zrobię... Ale ta osoba się nie dowie, nie mogę na to pozwolić. Z drugiej strony ulga - bo wreszcie przegrałam, czyli ulżyłam sobie. Jednak z tyłu głowy coś krzyczy, że za mało, za płytko... Co dalej? Nie wiem, nie daję rady. Dzieje się zbyt wiele. <<< Dodano: 2016-11-08, 15:15 >>> Co sprawiło, że przegraliście? Słowa wypowiedziane przez nauczycielkę. Jaki był cel aktu autoagresji? Wyładowanie złości. Czy udało się go zrealizować? Poniekąd. Co czułaś/eś gdy już przegrałeś/aś? Delikatny ból. Co dalej? Poczekam i zobaczę, co owa kobieta ma zamiar mi jutro powiedzieć. Oraz wracam do noszenia bandamy na nadgarstku. Irmelinn - 2016-11-08, 19:08 Co sprawiło, że przegraliście? Bezradność,natłok wszystkiego.. Jaki był cel aktu autoagresji? Przywrócenie równowagi heh Czy udało się go zrealizować? Mhm.. Co czułaś/eś gdy już przegrałeś/aś? Spokój,a potem wyrzuty sumienia i świadomość bylejakości,koniec końców nie przyniosło to ... ukojenia? Co dalej? Może będzie lepiej? heh 
Anonymous - 2016-11-08, 21:17
Świadomość, że jestem niepotrzebny. Smutek, że nikt nie chcę ze mną już rozmawiać.
Ulżenie sobie.
No pewnie.
Radość.
Mam nadzieję, że jutro się pozbieram do kupy. Porcelaine - 2016-11-09, 17:19
Wspomnienia, nienawiść do siebie, pewna informacja, która dalej nie daje mi spokoju.
Ukaranie siebie.
Można tak powiedzieć.
Nic.
Też bym chciała to wiedzieć. Vennie - 2016-11-09, 21:37
Kłótnia, która miała pokazać jak bardzo jestem beznadziejna w porównaniu do innych. Udało się.
Ukaranie się za wszystko.
Raczej tak.
Ulgę.
Pewnie będę dalej się ciąć. mustainne - 2016-11-10, 19:07 Co sprawiło, że przegraliście? Kłótnia, poczucie winy i nienawiść. Jaki był cel aktu autoagresji? Chciałam uwolnić się od emocji i pokazać sobie, że jestem nic nie warta. Czy udało się go zrealizować? Tak. Co czułaś/eś gdy już przegrałeś/aś? Ogromną ulgę i chęć powtórzenia tego. Co dalej? Robię to dalej, nie mam zamiaru przestać. Ale robię tobtylko w ostateczności. Po dwóch latach zrozumiałam, ze nie moge tego robić na okraglo i ze są inne formy rozładowania emocji... Anonymous - 2016-11-13, 11:24 Co sprawiło, że przegraliście? Tęsknota za widokiem krwi, szał. Jaki był cel aktu autoagresji? Próba samobójcza. Czy udało się go zrealizować? Najwyraźniej nie. Co czułaś/eś gdy już przegrałeś/aś? Złość, że nie dałam rady przegrać bardziej. Co dalej? Póki co nic. Zobaczę co będzie jutro. pinkrabbits - 2016-11-22, 16:24 Co sprawiło, że przegraliście? Uczucie nie do tej osoby, co trzeba. Jaki był cel aktu autoagresji? Wyciszenie nadmiaru emocji, skupienie się, kara. Czy udało się go zrealizować? Niestety tak. Dużo mi lżej. Co czułaś/eś gdy już przegrałeś/aś? Zdziwienie, że w ogóle zrobiłam to po tak długim czasie. I że od razu udało się do krwi; myślałam, że jednak trzeba nacisnąć mocniej. A może się oszukuję i i tak bym to zrobiła. Szkoda mi zaprzepaszczenia tak długiego czasu bez, ale dużo mniej, niż myślałam. Co dalej? Wytrzymać najbliższy czas bez, żeby znowu nie wpaść. Potem będzie z górki. Nie ma już miejsca na ciągłe cięcia w moim życiu. Anonymous - 2016-11-26, 13:19 Co sprawiło, że przegraliście? Kolejna awantura o to samo. Widok ukochanej osoby w pijackim amoku. Jaki był cel aktu autoagresji? Natychmiastowe wyładowanie emocji, żeby nie płakać przy nim. Czy udało się go zrealizować? Tak. Co czułaś/eś gdy już przegrałeś/aś? Pustkę, zawód. Zaspokojenie tęsknoty. Poczucie porażki. Co dalej? Nie wiem. Naprawdę nie wiem. Mustela Nivalis - 2016-11-27, 18:11
Obniżony nastrój.
Spacyfikowanie gorszych zakus.
Średnio.
Dusi mnie nadal.
A nie wiem, nawet tego nie opatrzę. spacedementia - 2016-11-28, 13:26
Znowu skrzywdziłam kogoś, kto na to nie zasłużył.
Ukaranie się, zagłuszenie bólu.
Częściowo.
Podekscytowanie.
Muszę coś wymyślić, ale mam pustkę w głowie. monor - 2016-11-28, 20:40 To było już kilka dni temu, ale udało mi się właśnie ogarnąć myśli, więc...
Złamałam swoje własne postanowienie i byłam zła.
Kara, oczywiście.
Właściwie to tak.
To było takie... Utwierdzenie w przekonaniu, że to ostatni raz.
Zaczynam nowe życie. 
Gravity - 2016-12-05, 22:48
Poczucie beznadziejności i brak poczucia własnej wartości
Ukaranie się i odsunięcie myśli o swoim bezsensownym życiu
Tak
Kolejny raz okazałam się żałosna.
To co zwykle. Rano się uśmiechnę i będę znowu udawać, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Seba3rv - 2016-12-19, 00:30 Co sprawiło, że przegraliście? Samotność, smutek. Jaki był cel aktu autoagresji? Próba skupienia się na czymś innym. Czy udało się go zrealizować? Nie do końca. Co czułaś/eś gdy już przegrałeś/aś? Nienawiść do siebie za powrót do.. tego. Co dalej? Jeszcze nie wiem.
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
