To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Praca nad samooceną i charakterem - Kształtowanie naszej osobowości

PanFoster - 2014-03-27, 01:17

ina napisał/a:
Panna Solitario napisał/a:
Ale trzeba też zmienić pewne rzeczy i ludzi wokół siebie...

Jakie rzeczy trzeba zmienić?
Dlaczego uważasz, że należy zmienić ludzi wokół siebie?


Podbijam pytanie.


Samo nic nie zmieni się - jak śpiewa Gutek.
Hm. Jedną z cech charakteru jest spóźnianie się na zajęcia rano. Do zmiany tej cechy nie trzeba zmiany ludzi wokół, tylko więcej samozaparcia. Nie trzeba zmieniać rzeczy, bo wystarczy ten sam budzik, ale musimy wstawać od razu, gdy zadzwoni.
Inną cechą może być brak przywiązania do higieny osobistej. Tutaj tak samo nie pomoże zmiana towarzystwa (chyba, że znajdziesz kogoś, kto będzie Cię mył :lol: ), ani wanny/mydła/ręcznika/remont łazienki, ale samokontrola i konsekwencja.

Ogólnie ciężko mi znaleźć cechą, do której zmiany potrzebna jest wymiana rzeczy i ludzi z otoczenia. :roll:

Anonymous - 2014-03-27, 07:45

PanFoster napisał/a:
Jedną z cech charakteru jest spóźnianie się na zajęcia rano.

Spóźnianie się na zajęcia nie jest cechą charakteru. Jest zachowaniem, które może mieć różne podłoże od biologicznego (zaburzenia snu polegające na niezdolności obudzenia się rano), po pasywne i często nieuświadomione wyrażanie złości, frustracji czy pogardy.

Codo zmiany charakteru... niedawno przeżyłam szok, po tym jak pogadałam sobie przez Skype z jednym znajomym z gier komputerowych... facet był generalnie mało strawny... mega narcystyczny, drący mordę, wulgarny, kpiący, zero empatii. Nie gadałam z nim ponad rok. Jak się okazało poznał dziewczynę... i nagle pełna kultura, dojrzałość, uprzejmość, "dziękuję", "proszę", "przepraszam", nawet się dało z nim jak z człowiekiem pogadać... szok w trampkach. :lol:

zmeczony - 2014-03-27, 19:03

Wydaje mi się, że są rzeczy które zmienić można i takie, które są nie do zmiany. Kwestia też jest taka, na ile dana zmiana jest faktycznie zmianą, a na ile polega na "pamiętaniu" o takim a nie innym zachowaniu. Ja byłem osobą bardzo nieśmiałą, ale stawiając sobie kolejne cele np. podejdę i zagadam do tej dziewczyny, albo zażartuje do sprzedawcy w sklepie, stałem się osobą bardzo otwartą - czasem wręcz za bardzo. Tylko że, pomimo parunastu lat od tej "zmiany" ja ciągle muszę nieraz "pamiętać", żeby być śmiałym. Łatwo mi to teraz przychodzi, ale uważam, że nie stało się immanentną cechą mojego charakteru. Gdzieś tam ciągle jestem nieśmiałym chłopczykiem, który chce żeby zostawiono go w spokoju - a to, że na sali sądowej besztam drugą stronę albo świadków to jakaś tam gra.
PanFoster - 2014-03-28, 01:30

Lady Emaleth napisał/a:
Spóźnianie się na zajęcia nie jest cechą charakteru. Jest zachowaniem, które może mieć różne podłoże od biologicznego


Spóźnialstwo nazwałbym cechą charakteru. Ja spóźniam się na zajęcia, z oddaniem książki w terminie, na spotkanie, do kościoła, na autobus...

Anonymous - 2014-03-28, 07:44

PanFoster napisał/a:
Spóźnialstwo nazwałbym cechą charakteru. Ja spóźniam się na zajęcia, z oddaniem książki w terminie, na spotkanie, do kościoła, na autobus...

Spóźnialstwo nazwałabym zachowaniem wynikającym z takich cech charakteru jak lenistwo, brak punktualności czy niedbałość. Na przykład - to, że jestem leniwa i niedbała ujawnia się w różnych zachowaniach, a jednym z nich jest właśnie spóźnianie się. :roll:

Sourlie - 2014-05-03, 21:16
Temat postu: Re: Kształtowanie naszej osobowości
hole napisał/a:
Co kształtuje naszą osobowość? Kto ją kształtuje?

Naszą osobowość kstałtuje przede wszystkim otoczenie, w którym się znajdujemy oraz ludzie, którzy nas otaczają. Jak to mówią "Kto z kim przystaje, ten sam się nim staje" czy coś w ten deseń. ;)
hole napisał/a:
Czym jest osobowość?

Osobowość to jest po prostu zbiór naszych cech - zalet i wad. ;)
hole napisał/a:
Czy rodzimy się dobrzy, czy źli?

Rodzimy się bez żadnych nawyków w rodzonych. Nikt nie rodzi się dobry, ani zły, to my potem wybieramy jaką drogą pójdziemy.
hole napisał/a:
Czy mamy kontrolę nad własną osobowością i jej kształceniem się, czy raczej wpływają na to inne czynniki?

Mamy kontrolę nad własną osobowością, ale najczęściej sami nie zdajemy sobie sprawy, z tego, że się zmieniliśmy przez osoby, z którymi przebywaliśmy. Często się tego wypieramy.

Hekate - 2014-05-09, 09:38

Sądzę, że cechy charakteru są czymś, co zakorzeniło się w nas na dobre. Można zmniejszyć czy też zwiększyć dominację niektórych cech, ale ich część w nas zostanie. Wymaga to jednak wiele czasu, samozaparcia i wysiłku.
Neverhood - 2014-10-19, 19:35
Temat postu: Nad czym muszę popracować?
Zauważyłem, że brakuje mi tematu, w którym mógłbym napisać, co mi w sobie nie pasuje, co jest nie tak. Nie dlatego, żeby się nad sobą użalać, ale dlatego, żeby zlokalizować te swoje słabe strony i wiedzieć, nad czym pracować. Wiem na przykład, że ostatnio odniosłem sporo sukcesów w pracy nad sobą, ale nadal są rzeczy, które mi nie pasują i nad którymi muszę się skupić.

Co muszę w sobie poprawić?
- Jestem zbyt podatny na gniew i chamstwo innych ludzi (potrafię cały dzień zamartwiać się tym, że ktoś mnie zwyzywał albo wkurzyło go moje zachowanie i się na mnie wyżył);
- łatwo się załamuję, gdy coś idzie nie po mojej myśli (nawet drobiazgi - program nie działa, choć powinien; nie radzę sobie z naprawą roweru - zamiast dojść do źródła problemu, poddaję się i popadam w rozpacz).

To dla mnie najpilniejsze rejony do pracy nad sobą. Mam nadzieję, że temat okaże się przydatny i nie stanie się wyliczanką naszych słabości, ale że będzie szedł w parze z ich pokonywaniem i braniem na celownik kolejnych. ;)

Anonymous - 2014-10-19, 20:08

- pogodzić się z faktem, że człowiek ponosi porażki, że to naturalne i może się i mi zdarzyć, a świat nie runie,
- nauczyć się używać słów 'uda mi się', 'jestem silna', 'dam radę', 'będę szczęśliwa',
- przestać patrzeć w tył, bo tak nie da się iść do przodu,
- nauczyć się pozwalać sobie na luksus, jakim jest odczuwanie radości, szczęścia, bez wyrzutów i wstydu,
- zaakceptować fakt, że głód jest naturalny i każdy człowiek musi jeść.

To te najważniejsze sprawy, które chciałabym poprawić. Potem przyjdzie czas na kolejne.

Rauko - 2014-10-19, 21:59

1. Nabrać dystansu do pewnych spraw, a w zasadzie do wszystkiego.
2. Zamknąć za sobą przeszłość i nie pozwalać, by dalej miała wpływ na teraźniejszość.
3. Przestać tworzyć wokół siebie mur i pozwolić komu zbliżyć się do siebie.

Kolejność odgrywa tutaj bardzo duże znaczenie, na pierwszym punkcie muszę skupić się najbardziej i włożyć w niego najwięcej energii - wtedy cała reszta będzie znacznie prostsza.

Blutet - 2014-10-19, 22:30

- pozbycie się ciągłego poczucia winy
- zrozumienie że na wiele rzeczy choćbym bardzo chciała i tak nie mam wpływu i nie muszę czuć się za nie odpowiedzialna
- przestać bać się zbliżenia emocjonalnego z innymi
- uwierzyć w siebie, że nie jestem takim zerem jak mi sie wydaje
- nauczyć się rozmawiać o tym co czuje, by nie tłumić wszystkiego w sobie (a ostatnio coraz bardziej zamykam się w sobie :/ )
- nie rozpamiętywać tyle tego co było

Wtedy z pewnością funkcjonowanie w tym świecie byłoby prostsze ale nie od dziś próbuje uporać sie z tymi rzeczami a efekty niestety marne :( zamiast poprawiać czegoś mam wrażenie jakbym coraz bardziej tonęła w tym wszystkim :(

Anonymous - 2014-11-26, 18:45

Neverhood napisał/a:
Co muszę w sobie poprawić?

A ja muszę pracować nad swoją impulsywnością i emocjonalnym podejściem do wielu spraw, o.

Mustela Nivalis - 2014-11-30, 19:33

Popracować nad:

- patologicznym torpedowaniem szans i możliwości zmiany swojej sytuacji
- unikaniem konfrontacji i sytuacji stresowych za wszelką cenę
- sposobem nawiązywania i podtrzymywania relacji międzyludzkich, obecnie jest fatalnie
- wpadaniem w popłoch w sytuacji zainteresowania mną i tym, co mówię

Anonymous - 2014-12-09, 12:44

- nad przejmowaniem się zdaniem innych
- nad kontaktem z rodzicami
- nad silną wolą, bo wcale już nie jest taka silna
- nad manią planowania wszystkiego
- nad chęcią wykonania wszystkiego samemu

biały królik - 2014-12-31, 10:23

Odkopię temat, a co.
Sądzę, że cechy charakteru można zmienić, ale trzeba do tego ogromnej chęci i pracy nad sobą. Może i niektóre da się tylko nagiąć, albo zrobić z nich mniej dominujące, ale zmiana jest możliwa.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group