To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Autoagresja - Szycie, opatrywanie, osłanianie ran

silhouette - 2016-12-26, 19:57

Mnie w domu nie pozwalają zasłaniać blizn. Uważają, że to jeszcze bardziej zwraca uwagę. Stąd zakaz noszenia krótkich rękawów :( a przecież są bandaże, opaski w kolorze cielistym? Co szkodzi powiedzieć, że się musi cały czas nosić, bo np. ręka była złamana i musi być lekko usztywniona/wzmocnniona?
Lantan - 2017-02-10, 15:06

Czym przemyć ranę? Nie mam w dom żadnej wody utlenionej. Rana jest dość głęboka, ale bez przesady i cóż mogę powiedzieć jest brzydka. Nie utworzył się strup ani nic tylko jest sobie taka otwarta. Boję się, że może się wdać jakieś brzydkie zakażenie.
chiroptera - 2017-02-10, 17:35

Lantan, zostaje zwykła woda. Nie polewaj spirytusem/cytryną czy czymś takim, bo tylko podrażnisz. Dopilnuj, żeby rana pozostała czysta – bez kawałków swetra czy chusteczek w środku. Masz jakieś gaziki, bandaże, plastry? Jeśli bardzo boisz się zakażenia i rana ma poniżej 6h, to możesz iść na SOR, żeby Ci zszyli. Jak nie, to strup powinien utworzyć się w ciągu 2 dni. I jeśli nie jesteś w stanie przestać się ciąć, to zainwestuj w octenisept.

:sciska:

Lantan - 2017-02-10, 18:20

Hiroki - czytałam gdzieś coś o roztworze wody z solą. Co o tym myślisz? Gdy polewam zwykłą wodą, zaczyna całkiem mocno krwawić, a nie wydaje mi się, by woda w mojej okolicy była jakoś specjalnie czysta.
Co do opatrunku to mam na stanie całkiem sporo sterylnej gazy, więc już wcześniej coś ogarnęłam. Chciałam przemyć, bo wcześniej miałam niestety sweter założony i dostały mi się włókna do środka.

moje - 2017-02-11, 14:49

Lantan napisał/a:
wody z solą
Najpewniej chodziło Ci o sól fizjologiczną, jeśli zrobisz zwykły roztwór, woda - sól, efekt może być nie najlepszy i strasznie szczypiący. Serio jeśli jesteś w stanie wyjść z domu kopnij się do apteki po octanisept, sto razy lepszy niż cała reszta i na długo starcza, tylko kosztuje 20 - 30 zł (nie pamiętam dokładnie). Jak nie zostaje woda, ew z roztwór szarym mydłem, przemyć, potem jeszcze raz wodą i w gazę.
(chyba piszę to ciut za późno, ale może komu innemu się przyda)

Lantan - 2017-02-11, 15:54

Akurat czytałam o zwykłej wodzie z solą. Nie próbowałam, bo brzmiało... dość boleśnie.
Myślę, że nie byłabym wstanie wyjść do apteki i kupić coś do ran. Zbyt odważne jak dla mnie. Za to po dokładniejszym przeszukaniu domu znalazłam Prontosan. Niby napisane, że do przewlekłych ran, ale raz przemyłam i nie wiem czy mogę kontynuować. Ktoś może bardziej obeznany ma jakieś doświadczenia lub coś słyszał?

Niedotykalna - 2017-02-11, 23:05

Polecam OCTENISEPT. Zdecydowanie najlepszy. Ewentualnie płytkie ranki można też smarować Tribioticiem.
readog - 2017-02-17, 01:24

Co zrobić z ranami jeśli przykleja mi się do nich bandaż lub wewnętrzna warstwa plastra, chusteczka, wacik? Próbowałam już chyba wszystkiego i uparcie się kleją. A jakoś trzeba zasłonić.
Fenoloftaleina - 2017-02-17, 01:48

readog, gaza?
Wacik lub chusteczka to na pewno zły pomysł do takiej klejącej rany.

readog - 2017-02-17, 02:15

Fenoloftaleina, już próbowałam też niteczki z gazy się przyklejają. :facepalm:
seta.czystej - 2017-02-17, 02:48

readog, ja przy głębokich ranach też mam problem z przyklejaniem się plastra, gazy itd, ale zasłonić muszę, żeby nie dostały się kłaczki z ubrania lub jak w przypadku nogi spodnie nie podrażniały rany z każdym stawianym krokiem. Wieczorem (gdy bezpiecznie jestem sama ze sobą) staram się jak najdelikatniej odkleić opatrunek, mi pod prysznicem najlepiej bo woda w większości sama odklei opatrunek od rany, a kładąc się spać staram nie przykrywać rany kołdrą, a pozostawić ją do "przyschnięcia" chociaż na parę godzin. Rano plaster na nowo bo nie ma innego wyjścia i znowu wieczór, noc na pooddychanie rany. Proces mozolny i w zależności od rany długi, ale po pewnym czasie rana jest zaschnięta coraz bardziej. W przypadku kolana jak pojawiły mi się już strupy to też zaklejałam plastrem, żeby spodnie o nie nie haczyły, bo wtedy świeżo od nowa. W moim przypadku wszystko się zagoiło powoli samo bez syfu, głębokie i nie zszywane też tylko trochę to trwało.
craving - 2017-02-17, 06:31

Gdy rany nie są bardzo rozległe, to dobre są te plastry do ucinania, mają specjalny opatrunek, który się nie przykleja do rany.

moje - 2017-02-17, 09:57

readog, Nie wolno wymieniać nazw, leków więc napisze ogólniej. Gruba warstwa, maści na rany (przeciwbakteryjne, czy coś), bo raz trzyma ranę jako tako odkażoną cały czas, no i dwa gruba warstwa, pozwala zapobiegać przyklejaniu się "mięska" do opatrunku. Plasterki o których pisze craving, też są spoko, tylko niestety z tego co pamiętam i jedna i druga opcja trzyma ranę w dość sporym nawilżeniu, więc przydawały by jej się kilkugodzinne odpoczynki na powietrzu żeby mogła dosychać. Wtedy najlepiej umyj całość spryskaj octaniseptem i taki zostaw na powietrzu na kilka godz, np siedząc wieczorem przy kompie.

readog napisał/a:
chusteczka, wacik


Proszę, nie używaj, tego typu materiałów na opatrunki.

readog - 2017-02-17, 10:47

Dziękuję za wszystkie rady. Najsensowniej: Nie ciąć się, tyle problemów mniej. :lol:
Gravity - 2017-02-17, 21:28

readog, ostatnio miałam podobny problem jak uszkodziłam tętnicę (od razu uprzedzę - przez przypadek, przewróciłam się i upadając rozcięłam rękę, nie było to celowe działanie) i pytałam o radę Megi w wątku forumowa pielęgniarka. Zacytuję odpowiedź, bo może Ci się przyda:

megi-s napisał/a:
Gravity, jest jeszcze coś takiego jak biogaza np. BACTIGRAS. To jest gaza nasączona lekiem- wygląda jak umoczona w wazelinie. Nakładasz to na ranę i zaopatrujesz suchym opatrunkiem. Przyspiesza to gojenie no i nie przywiera tak jak ta sucha gaza. Sprawdzę cenę i dostępność i napiszę. Być może to jest jakieś rozwiązanie. Nie musisz mi tłumaczyć się z rany. To jak powstała jest ważne pod takim względem że może się paprać bardziej lub mniej. Kiedy to się stało? Być może powinnaś dostać antybiotyk. Bo szczepienie na tężec masz jeszcze ważne chyba że nie byłaś szczepiona według kalendarza szczepień.

"BACTIGRAS to antyseptyczny opatrunek z luźno utkanej gazy nasączonej miękką parafiną z 0,5% chlorheksydyną. Opatrunki parafinowe z gazy przepuszczają powietrze i zostały tak zaprojektowane, aby wysięk z rany mógł swobodnie przedostawać się do znajdującego się na wierzchu kompresu. Pokrycie warstwą parafiny pomaga uśmierzyć ból oraz umożliwia bezbolesną zmianę opatrunku.

BACTIGRAS zalecany jest w celu zmniejszeniaryzyka zakażenia w przypadku ran zagrożonych infekcją, przy niewielkich ranach oparzeniowych(max. 10% powierzchni skóry), ranach szarpanych, otarciach, miejscach pobrania przeszczepui miejscach dawczych oraz przy uszkodzeniach popromiennych.

BACTIGRAS:

- zawiera chlorheksydynę zapewniając barierę antyseptyczną o dużym spektrum działania

- redukuje ryzyko kolonizacji bakterii

- nie przywiera do rany

- przepuszczalny dla powietrza

- wysięk może bez problemu przenikać do chłonnego opatrunku wtórnego


Skład: Sterylna, luźno utkana gaza z parafiną i 0,5% roztworem octanu chlorheksydyny.

Zastosowanie BACTIGRAS

BACTIGRAS stosuje się w celu zmniejszenia ryzyka zakażenia w przypadku ran zagrożonych infekcją tj.:

- niewielkie rany oparzeniowe (max. 10% powierzchni skóry)

- rany szarpane

- otarcia

- miejsca pobrania przeszczepu i miejsca dawcze

- uszkodzenia popromienne

Sposób użycia BACTIGRAS

Gaza jest sterylna i pakowana pojedyńczo."

Niestety cena całego opakowania 10x10cm -10 sztuk to cena ok 50zł. Są też mniejsze i być może można kupić pojedynczo. Są zapakowane pojedynczo. Można je podzielić na mniejsze kawałki zgodnie z rozmiarem rany. To by było dobre dla Ciebie chociaż ze względu na sposób powstania rany. No i nie przyklejałby Ci się opatrunek. Być może są podobne produkty w niższych cenach. Ja z tym akurat mam styczność i powiem że to dobrze działa. A jeśli jak piszesz twoja rana sączy to nie problem bo wydzielina wsiąka w ta suchą część opatrunku.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group