dana_ - 2016-11-24, 22:51 Ja tęsknię za tym co było kiedyś. Chyba do siebie nie pasujemy, po prostu. Nie czuję wsparcia, staram się zawsze go wspierać ale od niego czuje po prostu to, że jestem "jego" i nic się nie zmieni. Ale dalej w tym tkwie, zostały mi resztki nadziei, że coś się zmieni, ale boję się, że nie doczekam 
Depresyjna - 2016-11-26, 19:05
Dana,może mu to powiedz ? mlupferr - 2016-12-04, 21:11 Samotność...Niedługo mam wesele u bliskiej rodziny no i muszę iść.Najgorsze jest to, że nawet nie mam kogo na nie zabrać, więc muszę iść sam i siedzieć tam jak kretyn 
meggi - 2016-12-04, 21:57 Tęsknię za moja przyjaciółką, ale już pewnie nigdy z nią nie pogadam... 
hektor - 2016-12-06, 22:22 Zastanawiam się co ja mam w głowie? Ostatni raz spotkałem się z kimś 18 października. Od tego czasu żadnej rozmowy, spotkania, wyjścia, nic. Sam już jakiś czas temu postanowiłem, że nie będę się nikomu narzucał, no bo po co ktoś miałby chcieć się ze mną zobaczyć. I to chyba lepiej, kiedy będę gotowy ze sobą skończyć, to nie będę się musiał martwić, że ktoś to mocniej odczuje. Chyba jestem żałosny, ale jakoś już mi nie zależy żeby było inaczej. Adzumi - 2016-12-09, 00:36 Samotność, samotna samotność
Powiedz mi jak można czuć tak mocno coś, czego nie można dotknąć I to uczucie kiedy jesteśmy pośród ludzi a tak naprawdę czujemy się samotni. Sami w swoim odizolowanym świecie. Sami, wśród wielu. A to wszystko przytłacza coraz bardziej, nie ma się do kogo odezwać, z kim wyjść, spędzić czas. Zamykamy się w swoim pokoju i umieramy psychicznie w nim dzień po dniu... Anonymous - 2016-12-09, 00:41
Adzumi - 2016-12-09, 00:54
To prawda, ale niestety w tych czasach bardzo ciężko o taką osobę. A jak już się znajdzie - to mieszka pół świata dalej. R. de Valentin - 2017-01-10, 19:18 Chyba mi brakuje przyjaciół. Ziemni4k - 2017-01-11, 11:48 R. de Valentin, To moze pora takowych poszukać? Anonymous - 2017-01-16, 21:06
Anonymous - 2017-01-16, 21:36 Na pewno nie w co piątej kinder-niespodziance. Szukałem... R. de Valentin - 2017-01-17, 10:11 Może tylko za młodu zawiera się przyjaźnie? A im później tym trudniej? Anonymous - 2017-01-17, 21:01
Te młodsze upadają szybciej. Szkoła się kończy i każdy wyrusza w inną stronę. Późniejsze są trudniejsze w realizacji(więcej problemów, więcej obowiązków), ale jeśli się uda to wydaje mi się, że są twardsze. Rzecz jasna ani jedno, ani drugie to nie reguła. silhouette - 2017-01-17, 22:52 Nie mam się do kogo odezwać. Jakbym chciała się komuś zwierzyć, to tylko w tematach samopomocy, albo znaleźć kogoś obcego. Nie mam komu napisać, że mi źle. I mam wrażenie, że już za późno, aby zawierać przyjaźnie. |
||||||||||||||||||
