[Chloe]

Vanilla nie obrażę się. Będę miała więcej filmów do obejrzenia.

[Jednobarwna]

Szukam filmu który kiedyś leciał w telewizji, bodajże na tvp1. Obyczajowy chyba. Nie pamiętam o czym był, mam tylko przebłyski scen w głowie. Była tam taka scena gdzie dziewczyna (główna bohaterka), ukradła coś w sklepie i ją na tym przyłapali i chyba wezwali jej ojca, w każdym bądź razie później dostała od ojca chyba telefon i karteczkę "wszyscy popełniamy błędy". I ona później chyba była w jakimś szpitalu psychiatrycznym albo coś w tym stylu. Jeszcze pamiętam końcową albo jedną z końcowych scen. Jak zadzwonił do niej telefon jak była w tym ośrodku i dowiedziała się, że jej "podopieczny" z domu starców nie żyje. Tyle pamiętam. Będę wdzięczna, za jakąkolwiek informację.

[Hathor]

Kojarzy ktoś może tytuł filmu, którego akcja rozgrywała się w Australii i który opowiadał o porwanych dzieciach (bodajże dwóch dziewczynkach)? Dzieci te uciekły z miejsca, do którego je przetransportowano i szły wzdłuż płotu ciągnącego się przez kontynent, aby odnaleźć dom.

Z drugiego filmu mało pamiętam... Bohaterami było rodzeństwo, dwóch chłopaków. Nie jestem pewna, czy akcja rozgrywała się w Niemczech, Czechach lub Rosji... Z jakiegoś powodu, nie pamiętam już jakiego, wyruszyli w podróż przez kraj. Kojarzę scenę, w której schowali się na półkę pod ciężarówką, obok kół. Niestety nic więcej nie pamiętam.

Filmy te oglądałam za czasów gimnazjum. Mieliśmy raz w miesiącu organizowane wyjście do kina na bardziej ambitne filmy, a nie nowości kinowe. Samo kino było bardzo malutkie, z jedną salą (kino Rialto w Poznaniu).

[R. de Valentin]

Może ten drugi to "300 mil do nieba"?

[Hathor]

R. de Valentin, tak, chyba tak. Dziękuję! Aktualnie nie mam możliwości, by obejrzeć chociaż fragment na Internecie, ale zdjęcia wyglądają bardzo znajomo. I jestem zaskoczona, bo kompletnie zapomniałam, że to polski film.
Spodziewałam się, że z rozpoznaniem drugiego tytułu będzie problem, a tu taka niespodzianka. ^^ Pozostaje jeszcze pierwszy film. Kojarzy ktoś może po opisie?

+Edit: Znalazłam! "Polowanie na króliki". Udało mi się samej wyszukać, wpisując najprostsze hasła w Google. ^^ Poszukiwania zakończone.

[Arche]

Nie szukam konkretnego filmu, co się trochę nie pokrywa z tym czymś pod tematem, ale szukam odmóżdżającej komedii przy której po prostu mogę posiedzieć i się pośmiać. Może być głupia i nic nie wnosząca, ale żebym mogła jakoś... Umilić sobie czas i na chwilę wyłączyć mózg.
Jakieś propozycje?

[Vanilla]

Oyakaell,
To już jest koniec - z Emmą Watson.
Gorący towar
Złodziej tożsamości
Zombieland - pewnie znasz, ale co tam
Stan Helsing - jeżeli podoba Ci się Straszny Film to ta komedia też powinna Ci przypaść do gustu.
Zła kobieta
Zanim odejdą wody
Łatwa dziewczyna
Idol z piekła rodem
Millerowie

[Sadist]

Szukam filmów, których głównym wątkiem jest homoseksualizm.

[Zaq]

Życie Adeli
Córka ogrodnika
Happy together
Weekend
Deszcz słodyczy
Fucking Amal
Wstrząs
Brokeback Mountain
Obywatel Milk
I love you Phillip Morris
Kochałam Annabelle
Lato Miłości
Człowiek, który pokochał Yngvego
Oczy szeroko otwarte
W imię
Braterstwo
Gdyby ściany mogły mówić 2

Życie Adeli
Córka ogrodnika
Happy together
Weekend
Deszcz słodyczy
Fucking Amal
Wstrząs
Brokeback Mountain
Obywatel Milk
I love you Phillip Morris
Kochałam Annabelle
Lato Miłości
Człowiek, który pokochał Yngvego
Oczy szeroko otwarte
W imię
Braterstwo
Gdyby ściany mogły mówić 2

[Sadist]

Nie spodziewałam się tak długiej listy. Dzięki, Zaq.

[Zaq]

Coś mi się jeszcze przypomniało:

Płynące wieżowce
Miłe martwe dziewczyny
Filadelfia
Chłopaki nie płaczą
Shortbus
Cruising
oraz znaczna część twórczości Pedro Almodovara.

Coś mi się jeszcze przypomniało:

Płynące wieżowce
Miłe martwe dziewczyny
Filadelfia
Chłopaki nie płaczą
Shortbus
Cruising
oraz znaczna część twórczości Pedro Almodovara.

[Sadist]

No to mam oglądania! Z obu list widziałam tylko Płynące wieżowce, Filadelfię, Kochałam Annabelle i Brokeback Mountain... Obywatela Milka jedynie fragment. Bardzo dziękuję za resztę pozycji.

[Chloe]

Sadist, nie polecam Ci "życia adeli" chyba, że masz ochotę patrzeć przez dwie straszne godziny na jedzenie makaronu.

Ode mję:
Niewidzialny świat
Nie potrafię inaczej
Sztuka wysbulimowanej fotografii
Tom
Zagubione

[Arche]

Boziu, czy zapomnieliście o Modlitwach za Bobbyego? Uwielbiam!

[Sadist]

Obejrzałam już W imię... i Oczy szeroko otwarte. Ten pierwszy nie porwał mnie, odniosłam wrażenie, że trzeba było przemęczyć cały film tylko i wyłącznie dla końcowej, erotycznej sceny. Zawiodłam się, szczególnie, że Chyra nadaje się do takiej roli w stu procentach. Za mało było tam słów, a za dużo zagadkowych, niezrozumiałych scen. Albo to ja jestem zbyt głupia na ten film, sama nie wiem. Ten drugi z kolei spodobał misie ogromnie, choć po pewnym czasie język występujących nieco raził moje uszy, postanowiłam jednak wytrwać przez wzgląd na poruszaną tematykę. Ultraortodoksyjny żyd homoseksualista porywający się na romans z młodym studentem to był bardzo ciekawy pomysł reżysera, mogłam znaleźć dla siebie odrobinę podniety i zainteresowałam się. Fajny film, mogłabym polecić go komuś.