Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Schizofrenia
Autor Wiadomość
san3
[Usunięty]

Wysłany: 2012-02-06, 15:11   

podasz autora tej książki?



 
 
Schizofrenia
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2012-02-06, 15:16   

Arnhild Lauveng



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Schizofrenia
san3
[Usunięty]

Wysłany: 2012-02-06, 15:20   

a o czym ona dokładnie jest ?;)



 
 
Schizofrenia
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2012-02-06, 15:26   

Jest to książka o kobiecie chorej na schizofrenię, opisuje ona swoje własne przeżycia - jak zachorowała, jak przebiegała jej choroba i jak ją pokonała. Ale ja jestem na początku tej książki.



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Schizofrenia
san3
[Usunięty]

Wysłany: 2012-02-06, 16:19   

Aha ;) Też ją wypożyczę. A czy Ty też, chorujesz na to ?:(

ort.
P.




Ostatnio zmieniony przez Euphoriall 2012-02-06, 18:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Schizofrenia
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2012-02-06, 18:55   

Tak, choruję.



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Schizofrenia
san3
[Usunięty]

Wysłany: 2012-02-06, 19:25   

Można wiedzieć coś więcej? Bo jeżeli poznam tą chorobą może więcej zrozumiem? Tak mi się wydaje. Pedagog ma mi przynieść książkę. Można stanie się dla mnie jasne, jak wygląda to względem widzenia chorego. Jeżeli nie chcces zo tym pisać, to oczywiście Cie nie zmuszam.



 
 
Schizofrenia
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2012-02-07, 09:06   

Patrycja9.03, A pytaj, co mi szkodzi :P
Bo nie wiem co chcesz wiedzieć.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Schizofrenia
san3
[Usunięty]

Wysłany: 2012-02-07, 10:21   

w sumie to chce wiedzieć ... jak chory spostrzega innych. Jak reaguje na pomoc i otoczenie. Co myśli o sobie. I czy jest możliwość aby nakłonić takiego kogoś do leczenia.



 
 
Schizofrenia
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2012-02-07, 12:14   

To zależy wszystko od tego na jakim etapie choroby jest, bo może to wyglądać bardzo różnie. Zacznijmy od najgorszego - No powiedzmy, że ma urojenia prześladowcze. Wtedy to jest ciężko, bo chory jest bardzo podejrzliwy nawet w stosunku do najbliższych i ciężko jakkolwiek do niego dotrzeć. Ja miałam takie schizy, kiedy byłam w szpitalu, że nienawidziłam swojej rodziny za to, że mnie tam umieściła(chociaż sama się na pobyt zgodziłam), obwiniałam ich o to, że mi źle. Ale ja tego nie pamiętam - wiem tylko z ich opowiadań, bo ja byłam pod wpływem leków i ogólnie cięższej psychozy.
Jeżeli chodzi o nakłanianie do leczenia to podobnie jak z chorym na ED - musi do niego dotrzeć, że jest źle. Ale tutaj tyle metod ile chorych, bo każdy przypadek jest inny.

W gruncie rzeczy każdy chory jest inny, ma inne objawy (w sensie natężenie urojeń, omamów), Spotkałam skrajnie różnych schizofreników i w szpitalu i w przychodni.
Jedni podejrzliwi, skryci, spokojni a inni zagadują, są otwarci, uśmiechnięci. Jak to w życiu ze zdrowymi.
Ta choroba często jest demonizowana, szczególnie przez media i obraz schizofrenika to obraz Hitlera biegającego z nożem po mieście. Ja się w szpitalu nawet z tak ciężkim przypadkiem nie spotkałam, większość jest po prostu zagubiona w rzeczywistości i ucieka w swój nierealny świat.
Jak chory jest ustawiony lekami to radzi sobie jak na swoją sytuację bardzo, bardzo dobrze.


Z tego co napisałaś, Twój znajomy chce się leczyć, a dał Ci odczuć, że Ci nie ufa? Bo rozumiem, że bardzo się boisz, że go jakoś urazisz, to już Ci piszę - bez przesady ;) Schizofrenik to człowiek jak każdy inny i wcale nie należy się z nim obchodzić jak z jajkiem. Przynajmniej ja bym tak nie chciała, bo to by mnie tylko utwierdzało w tym jak jestem chora.
Może zapytaj go wprost - czy są jakieś tematy, których by nie chciał poruszać? To powinno rozwiać Twój niepokój w jakimś stopniu?




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Schizofrenia
san3
[Usunięty]

Wysłany: 2012-02-07, 12:42   

Nie, raczej mi ufa. Ostatnio opowiadał mi co robił jak był mały. Zrobiło mi się miło , że tak otwarcie ze mną pisał. Opowiadał mi wiele swoich przeżyć. Poruszyłam temat jego wypraw i fotografowania. Pisał że chciałby do tego powrócić. Wydaje mi się , że się otworzył. Pisaliśmy o nauce i powiedział , że chciałby się na nowo uczyć języka angielskiego. ;) myślę że może będzie coraz lepiej. ;D niedługo idzie do pracy.
A mi chodziło o to ,aby go nie urazić w .... czy są tematy na której po po prostu nie można pisać?




 
 
Schizofrenia
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2012-02-07, 13:09   

Tak jak napisałam, jego zapytaj. Z mojej strony nie ma takiego tematu. Przynajmniej nie przypominam takiego sobie.



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Schizofrenia
san3
[Usunięty]

Wysłany: 2012-02-07, 13:30   

no jak wrócę do domu to zapytam. ;) Teraz jestem w szkole.



 
 
Schizofrenia
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2012-03-23, 08:54   

Patrycja9.03, i jak tam kolega?


Ja ostatnio mam dużo objawów pozytywnych ale jestem w sumie krytyczna wobec nich.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Schizofrenia
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2012-03-23, 10:14   

Nusquam, no dokładnie... smutne to. Mnie jest przykro tym bardziej, że właśnie przez to przechodzę. Ale zdaję sobie poniekąd sprawę, że to urojenia, że tak nie jest. Wmawiam to sobie do upadłego byleby nie dać się chorobie i schizom.



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Schizofrenia
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 12