Opętanie i choroba psychiczna to dwie różne rzeczy
Jakoś nie wierzę w opętania... głównie dlatego, że nie ma doniesień o opętaniach międzykulturowych - Szatan nie przejmuje kontroli nad ludźmi z afrykańskich wiosek, którzy nigdy o chrześcijaństwie nie słyszeli. W naszym kręgu kulturowym nie zdarzają się opętania przez duchy zwierząt - dość typowe dla mieszkańców Azji. Nawet sławna i dobrze udokumentowana sprawa Anneliese Michel nie wydaje mi się być niczym więcej jak przykładem bardzo poważnej choroby psychicznej.
Ostatnio zmieniony przez Scarlet Halo 2012-11-01, 11:24, w całości zmieniany 1 raz
Nawet sławna i dobrze udokumentowana sprawa Anneliese Michel nie wydaje mi się być niczym więcej jak przykładem bardzo poważnej choroby psychicznej.
A co z nagraniami audio ?
Również wierzę w opętanie.
Spotkałem się ze zdaniem, że praktykując wychodzenie ze swojego ciała - podróże astralny itp. To może sprzyjać wejściu przez jakąś duszę w nasze ciało.
Czy to prawda? nie wiem
Mów zawsze TAK. Bo mówienie TAK oznacza mówienie NIE swoim lękom !
Wiek: 30 Dołączyła: 23 Sie 2012 Posty: 490 Skąd: warmińsko-mazurskie
Wysłany: 2012-11-01, 13:06
Jeśli chodzi o Annelise Michel, to nie wiem sama co mam myśleć. Ze swojego punktu widzenia, osoby niewierzącej, powinnam negować takie rzeczy, ale słyszałam te nagrania o których mówił lubieplacki, i są niesamowicie wiarygodne jak dla mnie, zważając na to, że są z lat bodajże 70. myślę, że nie jest to nieprawdą. Być może coś takiego jak opętanie faktycznie istnieje. Nie wykluczam tego, że dusze ludzkie mogą wędrować po świecie i "wchodzić" w ludzi powodując opętanie. To ciekawy temat, można się nim szeroko zainteresować.
Agresja jest dynamiczna, jak crescendo w muzyce. Zło jest nieruchome.
Nie rozumiem... co jest takiego w tych nagraniach co Was przekonuje? Biedna dziewczyna wierzy, że jest opętana i zachowuje się tak jak wyobraża sobie opętanie.
Szczerze byłabym bardziej skłonna uwierzyć w opętanie gdyby nie udało im się uruchomić żadnego rejestratora dźwięku albo nagrywałby biały szum czy jakieś dziwne zakłócenia.
Ostatnio zmieniony przez Scarlet Halo 2012-11-01, 13:18, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 30 Dołączyła: 23 Sie 2012 Posty: 490 Skąd: warmińsko-mazurskie
Wysłany: 2012-11-01, 13:37
lubieplacki, mnie też to mocno przekonuje, poza tym nie jedna dziewczyna była opętana. Oczywiście niektóre opętania mogą wynikać z choroby psychicznej, ale niektóre są niesamowicie wiarygodne i sama nie wiem, jak do tego podchodzić. Mnie po prostu uderzył filmik, który przed chwilą obejrzałam
https://www.youtube.com/watch?v=J6M5l8adENY
Agresja jest dynamiczna, jak crescendo w muzyce. Zło jest nieruchome.
A gdzie one są nienaturalne? Znasz na pewno taką technikę wokalu jak growl. Podczas gdy śpiew powstaje gdy wprawiamy struny głosowe w drżenie pod wpływem ruchu powietrza. Growl wydobywa się z nas, gdy unieruchamiany struny głosowe jednocześnie wywierając na nie presję... coś tak jak byśmy chcieli jednocześnie wydać z siebie głos i go w sobie zatrzymać. I to doskonale obrazuje sytuację tej dziewczyny. Ona tak samo mocno chce poddać się egzorcyzmowi jak i nie chce i tą ambiwalencje słychać w jej głosie. Z równą siłą chce aby "demony" (reprezentujące prawdopodobnie jej głęboko nieakceptowane popędy) przemówiły jak i pragnie stłumić ich głos... a przynajmniej to ja słyszę jak słucham tych nagrań.
opcjonalna napisał/a:
Mnie po prostu uderzył filmik, który przed chwilą obejrzałam
Też bym się darła jakby mnie ktoś przywiązał do krzesła
Ostatnio zmieniony przez Scarlet Halo 2012-11-01, 13:45, w całości zmieniany 2 razy
Fakt że to "opętanie" jest zgodne z wszystkimi wierzeniami i oczekiwaniami kościołą rzymskokatolickiego - nawet z "nieludzkimi głosami" gdy namiestnik boga na ziemi, święty pan ksiądz wypowiada swoje formułki... jest najwiekszyym dowodem na to że to choroba psychiczna a nie żadne opętanie. Słuchałem tych nagrań, nic szczególnego. Ale to tak samo jak z matką boską w zaciekach pod sufitem czy gdzieś w oknie. Każdy widzi to co chce widzieć.